2020-10-25, 22:15
2700
Khemrijskaja Prawda napisał(a): Odbywający się w Khemri I Kongres Międzyrasówki zaowocował sukcesem w postaci stworzenia bloku państw komunistycznych, które będą współpracować ramię w ramię w celu realizacji interesów proletariatu. Koniec burżuazyjnego wyzysku jest bliski! Do Międzyrasówki akces zgłasza nawet jaszczurze Impreium powstałe na terenach dawnej Tilei. Na czele światowej rewolucji stoi oczywiście nie kto inny jak Towarzysz Lenin. Z tej okazji tylko w Khemrijskiej Prawdzie przeczytacie państwo wywiad z Przewodniczącym!
Towarzyszu Przewodniczący, jak podsumujecie Zjazd? Obrady z udziałem wielu różnych ras z pewnością musiały stanowić poważne wyzwanie organizacyjne?
W istocie, musieliśmy dołożyć starań, żeby zwierzoludzie z Ziem Pasterza nie zjadali krasnoludów z SZGK i FKKA, a towarzysz Ladybug przestał wyzywać wszystkich na pojedynki, jednak udało nam się zapanować nad tym chaosem.
Skoro o chaosie mowa, jak skomentuje Towarzysz zacieśnianie stosunków między jego kultystami na północy kontynentu? Czy połączone siły Chaosu stanowią zagrożenia dla komunizmu?
Bądźmy poważni, kto w dzisiejszych czasach wierzy w bogów chaosu? Nastał wiek rozumu, a średniowieczne przesądy niebawem odejdą w niebyt, wraz z kastą pseudokapłanów manipulujących ludem miast i wsi Starego Świata. Tym niemniej trzymamy rękę na pulsie...ahaha, ma pan rację, to niezbyt fortunne sformułowanie gdy mowa o nieumarłych - w każdym razie, nieustannie monitorujemy sytuacje i badamy możliwości szybkiego reagowania na zagrożenie interesów proletariatu przez świętoszkowatych watażków z północy.
Wspaniale, wróćmy na chwilę do zwierzoludzi przybyłych na obrady Międzynarodówki. Pojawiały się opinie, że jako ugrupowanie o marginalnym znaczeniu na scenie politycznej Ziem Pasterza, nie są oni równorzędnym partnerem do rozmów, podobnie jak szereg innych socjalistów przybyłych na Zjazd. Wobec powyższego wielu uważa dyskusje z nimi za stratę czasu. Jak się do tego odniesiecie?
Wręcz przeciwnie! Uważam, że obecność towarzyszy z KPZ wniosła jakże potrzebny powiew świeżości. Myślę też, że komuniści z Ziem Pasterza będą w stanie w kolejnych latach zintensyfikować działania na terenie kraju, dzięki wymianie doświadczeń i wiedzy uzyskanej w trakcie Zjazdu.
Czy Socjalistyczna Republika Nehekhary lub Międzyrasówka zajmą oficjalne stanowisko w sprawie akcji "lej komucha w mordę" przeprowadzonej na Ziemiach Pasterza?
Jesteśmy zdania, że to w istocie niegroźna forma folkloru, charakterystyczna dla pogranicza Cathay i cywilizowanego świata. W chwili obecnej nie ma przesłanek do podejmowania jakichkolwiek działań w tej sprawie. Musimy zrozumieć, że nasz sposób myślenia nie przystaje do mentalności obywateli Ziem Pasterza i szanować te różnice kulturowe.
A czy promowana przez młodzieżówkę Nehekharskiej Partii Komunistycznej kontr-akcja "Ogól ogra!" była omawiana w trakcie Zjazdu Międzyrasówki?
Faktycznie, poruszyliśmy ten temat. Akcja ta jest spontaniczną inicjatywą naszej młodzieżowej przybudówki. Młodzież musi się wyszaleć, jeśli ktoś jest nieumarłym raptem od 50 lat, to przychodzą mu do głowy tego typu pomysły.
Na koniec chciałbym zadać istotne pytanie - czy to dobrze, że martwi nadają ton i rozdają karty we wspólnocie krajów socjalistycznych? Czy w sztafecie jaką jest rewolucja, nie pora przekazać pałeczki żywym?
Proszę Pana, martwe to są szare komórki Archaona i polityka zagraniczna Klanów Orków. My, nieumarli komuniści, zebraliśmy ogromne doświadczenie w walce o triumf proletariatu wszędzie od Bretonii, przez Kislev po Nehekharę. Zapewniam, że nie zabraknie nam wigoru, aby doprowadzić tę walkę do szczęśliwego końca!
Dziękujemy Towarzyszu!
A tymczasem już w następnym numerze nasi czytelnicy otrzymają plakat z podobizną wodza!