Model obowiązujący to "niech to ma sens".
Jak ktoś powie, że jego 1 armia stacjonuje w całym kraju to będzie miał przechlapane. Jak ktoś wrzuci 1 armię X dywizji do ochrony granicy np. 4-5 prowów to jest spoko.
Jak ktoś powie, że jego 1 armia stacjonuje w całym kraju to będzie miał przechlapane. Jak ktoś wrzuci 1 armię X dywizji do ochrony granicy np. 4-5 prowów to jest spoko.