2020-11-17, 02:01
2702
Apostoł Wzniesienia uznaje militarny aspekt propozycji przedstawionych przez szacownego Archaona za wysoce praktyczny. Pakty o nieagresji mają rację bytu, nawet mimo rozsiadania naszych państw po świecie, jako zademonstrowanie woli pokojowej współpracy z bratnimi krajami chaotycznymi oraz odrzucenie konfliktu między braćmi (choćby i nieortodoksyjnymi) w wierze. Będzie to solidna podstawa pod wszelkie przyszłe inicjatywy dyplomatyczne.
Wzajemne wsparcie dyplomatyczne łączy się z aspektem militarnym, jako obiecujący wstęp do określenia pozytywnych relacji międzypaństwowych. Ze względu na demokratyczny charakter Wspólnoty Apostoł przychylnie się odnosi również do idei powołania Rady Chaosu - choć wolałby bardziej precyzyjne zdefiniowanie zasad które miałyby nią kierować. Widzi w tym pewne podobieństwo do procesu kształtowania Wspólnoty, którą na początku stanowiło wiele mniejszych państw. Wszelkie działania które mogą przyczynić się do zacieśniania więzów między społecznościami naszych państw zasługują na pochwałę, więc wzmianka o konferencjach została uznana za szczególnie obiecującą.
Apostoł przyjął jednak ze sceptycyzmem propozycje gospodarcze, uznając to za zbędne ograniczenie. Jak już, wysunął wniosek, to aspekt gospodarczy powinien być rozwinięty poprzez tworzenie dogodnych warunków do nawiązywania więzów gospodarczych między naszymi państwami - ot, choćby przez budowę kolei, tak popularną na południu, czy redukcję (a w szerszej perspektywie - likwidację) ceł.
W kwestii teologii Apostoł nie mógł stwierdzić nic poza "Wszelkie drogi Chaosu mogą prowadzić do wielkości". Wspólnota uznaje wspólne korzenie z innymi krajami wyznającymi bóstwa Chaosu i jest zawsze chętna do dialogu i nauki z doświadczeń innych krajów.
Ostatecznie, aspekt technologiczny został uznany za stanowczo zbyt mało precyzyjny. Koszty współpracy technologicznej mogą być bardzo duże - więc o ile sam projekt jest godny pochwały, to wymaga to bardzo konkretnego doprecyzowania, jeszcze większego niż w wypadku kompetencji Rady Chaosu.
Apostoł Wzniesienia uznaje militarny aspekt propozycji przedstawionych przez szacownego Archaona za wysoce praktyczny. Pakty o nieagresji mają rację bytu, nawet mimo rozsiadania naszych państw po świecie, jako zademonstrowanie woli pokojowej współpracy z bratnimi krajami chaotycznymi oraz odrzucenie konfliktu między braćmi (choćby i nieortodoksyjnymi) w wierze. Będzie to solidna podstawa pod wszelkie przyszłe inicjatywy dyplomatyczne.
Wzajemne wsparcie dyplomatyczne łączy się z aspektem militarnym, jako obiecujący wstęp do określenia pozytywnych relacji międzypaństwowych. Ze względu na demokratyczny charakter Wspólnoty Apostoł przychylnie się odnosi również do idei powołania Rady Chaosu - choć wolałby bardziej precyzyjne zdefiniowanie zasad które miałyby nią kierować. Widzi w tym pewne podobieństwo do procesu kształtowania Wspólnoty, którą na początku stanowiło wiele mniejszych państw. Wszelkie działania które mogą przyczynić się do zacieśniania więzów między społecznościami naszych państw zasługują na pochwałę, więc wzmianka o konferencjach została uznana za szczególnie obiecującą.
Apostoł przyjął jednak ze sceptycyzmem propozycje gospodarcze, uznając to za zbędne ograniczenie. Jak już, wysunął wniosek, to aspekt gospodarczy powinien być rozwinięty poprzez tworzenie dogodnych warunków do nawiązywania więzów gospodarczych między naszymi państwami - ot, choćby przez budowę kolei, tak popularną na południu, czy redukcję (a w szerszej perspektywie - likwidację) ceł.
W kwestii teologii Apostoł nie mógł stwierdzić nic poza "Wszelkie drogi Chaosu mogą prowadzić do wielkości". Wspólnota uznaje wspólne korzenie z innymi krajami wyznającymi bóstwa Chaosu i jest zawsze chętna do dialogu i nauki z doświadczeń innych krajów.
Ostatecznie, aspekt technologiczny został uznany za stanowczo zbyt mało precyzyjny. Koszty współpracy technologicznej mogą być bardzo duże - więc o ile sam projekt jest godny pochwały, to wymaga to bardzo konkretnego doprecyzowania, jeszcze większego niż w wypadku kompetencji Rady Chaosu.