2020-12-21, 14:17
2704
ZSRR zgadza się na mediację, ale uważa że nie ma ona sensu.
Tak jak nie zgadzaliśmy się na podział prowincji proponowany przez Księstwa przed ich rozbójniczym najazdem, tak nie zgodzimy się na niego tym bardziej po próbie wymuszenia go na ostrzach bagnetów.
Księstwa od początku rozpętały przeciw ZSRR kampanię oszczerstw, prowokacji i stosują politykę czego innego mówienia, a czego innego robienia, choćby w polityce wewnętrznej. A i jeszcze - gróźb, nie zapominajmy o groźbach.
Przy naszej zgodzie na mediacje, zaznaczamy że wszelkie negocjacje mogą być toczone wyłącznie jawnie*.
//żadnych discordów, nie ufam Millenium, raz zaufałem w rozmowy niejawne i nie było nic warte.
ZSRR zgadza się na mediację, ale uważa że nie ma ona sensu.
Tak jak nie zgadzaliśmy się na podział prowincji proponowany przez Księstwa przed ich rozbójniczym najazdem, tak nie zgodzimy się na niego tym bardziej po próbie wymuszenia go na ostrzach bagnetów.
Księstwa od początku rozpętały przeciw ZSRR kampanię oszczerstw, prowokacji i stosują politykę czego innego mówienia, a czego innego robienia, choćby w polityce wewnętrznej. A i jeszcze - gróźb, nie zapominajmy o groźbach.
Przy naszej zgodzie na mediacje, zaznaczamy że wszelkie negocjacje mogą być toczone wyłącznie jawnie*.
//żadnych discordów, nie ufam Millenium, raz zaufałem w rozmowy niejawne i nie było nic warte.