2021-03-15, 21:08
Catherine wyraźnie przejęła się wyznaniem Rudolfa:
- Ojej! Na co nam straż miejska i tylu żołdaków pod rozkazami elektora skoro nie potrafią zrobić porządku z paroma bandytami. Straszne to czasy nastały, że uczciwi obywatele nie mogą się czuć bezpiecznie we własnym państwie. - popatrzyła na Ulricha - skoro pan van Verthongen będzie wchodził w skład eskorty to jestem pewna, że Sigmar uchroni nas przed każdym niebezpieczeństwem.