2021-04-25, 12:48
2710
Upadek Imperium w wyniku inwazji ZSRR wprawił wiele możnowładców Bretonnii w panikę. Najgorsze wydarzenia historyczne z historii tego kraju powróciły w myślach wielu, w końcu ZSRR i komunistyczna zaraza narodziły się właśnie w Bretonnii. Wzrost potęgi ZSRR oraz jego sojuszników wprawia elity naszego państwa oraz samego króla w wielkie zaniepokojenie. W tym kontekście, znacząca reforma rolna która początkowo spotkała się z oporem konserwatywnej szlachty została względnie dobrze przyjęta nie tyle z powodów gospodarczych, co w rosnącej obawie przed archrywalem monarchii w Couronne.
Podobnie sytuacja wygląda w Marienburgu, ale tam miało to dosyć nieoczekiwany efekt - populacja Marienburga nagle stała się bardzo pro-bretonńska, widząc, że tylko wojsko Couronne chroni ich przed czerwoną zarazą tuż obok granicy. W rezultacie, integracja dawnej Ligii Handlowej Kupców i Magów zaczęła przebiegać dużo bardziej komfortowo - nawet odbył się marsz poparcia w Marienburgu dla dzielnych bretońskich żołnierzy! Oczywiście, bardzo też pomogło tymczasowe zwolnienie z podatków i ogólnie bardzo łagodna polityka stolicy.
-------------
///. Generalnie, -3 stabilności w samym kraju w reakcji na zbliżenie się ZSRR do granic oraz uchodźców z Imperium, +2 do stabilności w regionie Marienburga (stabilizacja oraz łaszenie się do władz Couronne by obronili ich przed komunistami, nagle wszyscy kochają Bretonnie) oraz finalnie +1 staba w Bretonnii z ogłoszeniem reformy rolnej. Łącznie balansuje się to w jedno:
bez zmian stabilności
+2 mln populacji
+10 WP (do rozdania w regionie zdobytych na Lidze Handlowej Kupców i Magów), ale nie więcej niż 5 WP do jednej prowincji.
Upadek Imperium w wyniku inwazji ZSRR wprawił wiele możnowładców Bretonnii w panikę. Najgorsze wydarzenia historyczne z historii tego kraju powróciły w myślach wielu, w końcu ZSRR i komunistyczna zaraza narodziły się właśnie w Bretonnii. Wzrost potęgi ZSRR oraz jego sojuszników wprawia elity naszego państwa oraz samego króla w wielkie zaniepokojenie. W tym kontekście, znacząca reforma rolna która początkowo spotkała się z oporem konserwatywnej szlachty została względnie dobrze przyjęta nie tyle z powodów gospodarczych, co w rosnącej obawie przed archrywalem monarchii w Couronne.
Podobnie sytuacja wygląda w Marienburgu, ale tam miało to dosyć nieoczekiwany efekt - populacja Marienburga nagle stała się bardzo pro-bretonńska, widząc, że tylko wojsko Couronne chroni ich przed czerwoną zarazą tuż obok granicy. W rezultacie, integracja dawnej Ligii Handlowej Kupców i Magów zaczęła przebiegać dużo bardziej komfortowo - nawet odbył się marsz poparcia w Marienburgu dla dzielnych bretońskich żołnierzy! Oczywiście, bardzo też pomogło tymczasowe zwolnienie z podatków i ogólnie bardzo łagodna polityka stolicy.
-------------
///. Generalnie, -3 stabilności w samym kraju w reakcji na zbliżenie się ZSRR do granic oraz uchodźców z Imperium, +2 do stabilności w regionie Marienburga (stabilizacja oraz łaszenie się do władz Couronne by obronili ich przed komunistami, nagle wszyscy kochają Bretonnie) oraz finalnie +1 staba w Bretonnii z ogłoszeniem reformy rolnej. Łącznie balansuje się to w jedno:
bez zmian stabilności
+2 mln populacji
+10 WP (do rozdania w regionie zdobytych na Lidze Handlowej Kupców i Magów), ale nie więcej niż 5 WP do jednej prowincji.