2021-04-28, 23:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2021-04-30, 22:24 przez neuroshimi.)
2710
Szef Żondu - Kleth Mordobijca wstał ze swojego tronu, odchrząknął, splunął na bok i odezwał się gromkim głosem:
"TA HWILA NADEJSZŁA. OTO UGM WRESZCIE SFORMÓŁOWAŁO SWOJOM PROPOZYCJE NOWEJ USTAWKI. A W ZASADZIE TO TYM RAZEM BYŁA USTAWA, BO CAŁKIEM SPORA. SZEFU UGM, JAROSZ KRĘCISUT, ZAPRASZAM."
Nastąpiło kilka oklasków, głównie ze strony, na której przebywali posłowie UGM. Z tejże strony, ze swojego miejsca w pierwszym rzędzie wstał postawny ork. Wyszedł na środek sali z kilkoma kartkami papieru. Podszedł do podium, postukal w mikrofon, poprawił okulary przeciwsłoneczne na swoim nochalu, spojrzał w notatki i zaczął:
"PANOWIE CHOPACY. LUDZIKI-OBSERWANCI. SZEFU ŻONDU. UGIEEM JEST PARTJOM PRAWDOMUWNOM I PARTJOM POWARZNOM. MIELIMY POSTÓLATY TO JE KCEMY SPEŁNIĆ. PRZYGOTOWALIMY PROJEKT USTAWKI, COBY ZWIENKSZYĆ DUCHOWOŚĆ TEGO PANISTWA. TO PANISTWO PRZETRWAŁO WOJNE I OKUPACYJE, ALE NIE SAMO A Z POMOCOM TRUJCY - GORKA, MORKA I ULRYKA. TRZY ORKI WYSOKO W HMURACH, TAK WYSOKO, RZE TAM NAWET SAMOLOTY NIE LATAJO, CZUWAŁO NAD SWOIM PANISTWEM. MORZECIE SPYTAĆ: KURŁA PANIE CHOPAKU JAK CZUWALI JAK CAŁY POPSZEDNI ŻOND POSZEDŁ W PIACH BIJOMC ELFY I IMPERJUM. A JA WAM POWIEM, TO BYŁA KONIECZNA OFJARA. NIE TAKA OFJARA, JAK FAJTPŁOWATY WSZECHPRZEGRANIEC CO SIEM WE WŁASNYM PANISTWIE ZGUBIŁ."
Nastąpił gromki śmiech zebranych panów chopaków poslaków oraz obserwatorów człowieków. Jarosz zerknął po sali z triumfalnym uśmiechem po czym kontynuował:
"TO BARDZIEJ TAKA OFJARA JAK NURGLICI-LAGUNY Z MOYOYO SKŁADAJOM SWOIM FAŁSZYWYM BOSZKOM. POŚWINCENIE DLA LEPSZEJ SPRAWY. GORK I MORK I ULRYK TO CHOPAKI SÓROWE ACZ SPRAWIEDLIWE. WIEDZIELI, RZE TO ZABOLI ALE TAKA MUSIA BYĆ TA LEKCJA. TA PRZESROGA DLA NAS COBYMY SIĘ OPAMIENTALI. COBY WJARE W SIEBIE PRZYWRUCIĆ. I PACZCIE, UDAO IM SIE. UGM JEST TUTAJ DZIENKI NIM I DZIENKI NASZYM OBYWATELOM I TYM PRAWDZIWYM I TYM MALOWANYM. W DRW KASZDY JEST ZIELONY, NIEWAŻNE CZY ORK CZY LUDZIK. I ONI, TO WSPOŁECZENISTWO, ZAGŁOSOWAŁO NA NAS, NA PARTJE RELIGIJNOM! TO POKAZUJE TYLKO RZE WIARA I DÓCH TRUJCY JEST MOCARNY W NARODZIE. DLATEGO, KCĄC ABY TO SIĘ ROZWIJAŁO, ABY UGM BYO SŁOWNE, PROPONUJEMY TAKOM USTAWE:
1. CZWARTEK KASZDY, KURNA KASZDY, WOLNY OD HANDLU. TO ŚWIETNY DZIEŃ I NALEŻY GO ŚWIETNIĆ! WTEDY KTO KCE IDZIE DO ŚWIONTYŃ I SIEM MODLI.
2. KOŚCIUŁ TRUJCY BENDZIE NARODOWYM WYZWANIEM... WYZNANIEM! DRW. TO NIE TAK, RZE NIE WOLNO CZCIĆ INNYCH CHOPAKUF W HMURACH, ALE ONI SOM NAJMOCNIEJSI W TYM PANISTWIE.
3. UGM KCE PRZEZNACZYĆ CZENŚĆ ROCZNEGO BÓŻETU NA BUDOWE ŚWIONTYŃ W CAŁYM PANISTWIE. DOTACYJE ROBIĆ. LUDZIKI I ORKI SAME HETNIE SIE MODLOM, ALE KAZAĆ IM BUDOWAĆ ŚWIONTYNIE ZA ICH PINIONDZE? NIE PO TO UGM ZOSTAO PARTJOM W ŻONDZIE COBY TAK BYŁO. NA POCZONTEK MAHNIJMY KATEDRĘ TAKĄ JEBUTNOM W MIDDENCHAMIE. I MNIEJSZE ŚWIONTYNIE W INNYCH MIASTACH.
4. WPROWADZIMY YLGI PODATKOWANE NA ZAWUD KAPŁANA TRUJCY. KASZDA CHATA Z KAPŁANAMI PRZY ŚWIONTYNI BENDZIE MIEĆ YLGI. TE CHOPAKI ZAJMUJOM SIĘ ROZWOJEM DUCHOWNYM SPOŁECZENISTWA. MOGOM SIE NIE BAĆ O PODATNIKI.
5. PUNKT 3 BENDZIE FINANSOWANY PRZEZ PIERWSZE 4 ROKI, PUNKT 4 BENDZIE FINANSOWANY PRZEZ NAJBLIŻSZE 20 ROKÓW. PO TYCH CZASACH MORZEMY POPRAWKI UCHWALAĆ JAKBYMY KCIELI TO DÓŻSZE ZROBIĆ.
TO TYLE. DZIENKUWA SZEFOWI ŻONDU, WAM PANOWIE CHOPAKI I WAM LUDZIKI-OBSERWANCI. HUH. HAŁWA OJCZYŹNIE I PAMIENĆ TRUKOWI. HUH!"
Rozległy się gromkie brawa, szczególnie z loży dla obserwatorów.
Efekt:
-> -10% dochodu w latach 2711-2714 (z możliwością przedłużenia)
-> -5% dochodu w latach 2715-2730
//poddane ofc pod głosowanie Żondu
Szef Żondu - Kleth Mordobijca wstał ze swojego tronu, odchrząknął, splunął na bok i odezwał się gromkim głosem:
"TA HWILA NADEJSZŁA. OTO UGM WRESZCIE SFORMÓŁOWAŁO SWOJOM PROPOZYCJE NOWEJ USTAWKI. A W ZASADZIE TO TYM RAZEM BYŁA USTAWA, BO CAŁKIEM SPORA. SZEFU UGM, JAROSZ KRĘCISUT, ZAPRASZAM."
Nastąpiło kilka oklasków, głównie ze strony, na której przebywali posłowie UGM. Z tejże strony, ze swojego miejsca w pierwszym rzędzie wstał postawny ork. Wyszedł na środek sali z kilkoma kartkami papieru. Podszedł do podium, postukal w mikrofon, poprawił okulary przeciwsłoneczne na swoim nochalu, spojrzał w notatki i zaczął:
"PANOWIE CHOPACY. LUDZIKI-OBSERWANCI. SZEFU ŻONDU. UGIEEM JEST PARTJOM PRAWDOMUWNOM I PARTJOM POWARZNOM. MIELIMY POSTÓLATY TO JE KCEMY SPEŁNIĆ. PRZYGOTOWALIMY PROJEKT USTAWKI, COBY ZWIENKSZYĆ DUCHOWOŚĆ TEGO PANISTWA. TO PANISTWO PRZETRWAŁO WOJNE I OKUPACYJE, ALE NIE SAMO A Z POMOCOM TRUJCY - GORKA, MORKA I ULRYKA. TRZY ORKI WYSOKO W HMURACH, TAK WYSOKO, RZE TAM NAWET SAMOLOTY NIE LATAJO, CZUWAŁO NAD SWOIM PANISTWEM. MORZECIE SPYTAĆ: KURŁA PANIE CHOPAKU JAK CZUWALI JAK CAŁY POPSZEDNI ŻOND POSZEDŁ W PIACH BIJOMC ELFY I IMPERJUM. A JA WAM POWIEM, TO BYŁA KONIECZNA OFJARA. NIE TAKA OFJARA, JAK FAJTPŁOWATY WSZECHPRZEGRANIEC CO SIEM WE WŁASNYM PANISTWIE ZGUBIŁ."
Nastąpił gromki śmiech zebranych panów chopaków poslaków oraz obserwatorów człowieków. Jarosz zerknął po sali z triumfalnym uśmiechem po czym kontynuował:
"TO BARDZIEJ TAKA OFJARA JAK NURGLICI-LAGUNY Z MOYOYO SKŁADAJOM SWOIM FAŁSZYWYM BOSZKOM. POŚWINCENIE DLA LEPSZEJ SPRAWY. GORK I MORK I ULRYK TO CHOPAKI SÓROWE ACZ SPRAWIEDLIWE. WIEDZIELI, RZE TO ZABOLI ALE TAKA MUSIA BYĆ TA LEKCJA. TA PRZESROGA DLA NAS COBYMY SIĘ OPAMIENTALI. COBY WJARE W SIEBIE PRZYWRUCIĆ. I PACZCIE, UDAO IM SIE. UGM JEST TUTAJ DZIENKI NIM I DZIENKI NASZYM OBYWATELOM I TYM PRAWDZIWYM I TYM MALOWANYM. W DRW KASZDY JEST ZIELONY, NIEWAŻNE CZY ORK CZY LUDZIK. I ONI, TO WSPOŁECZENISTWO, ZAGŁOSOWAŁO NA NAS, NA PARTJE RELIGIJNOM! TO POKAZUJE TYLKO RZE WIARA I DÓCH TRUJCY JEST MOCARNY W NARODZIE. DLATEGO, KCĄC ABY TO SIĘ ROZWIJAŁO, ABY UGM BYO SŁOWNE, PROPONUJEMY TAKOM USTAWE:
1. CZWARTEK KASZDY, KURNA KASZDY, WOLNY OD HANDLU. TO ŚWIETNY DZIEŃ I NALEŻY GO ŚWIETNIĆ! WTEDY KTO KCE IDZIE DO ŚWIONTYŃ I SIEM MODLI.
2. KOŚCIUŁ TRUJCY BENDZIE NARODOWYM WYZWANIEM... WYZNANIEM! DRW. TO NIE TAK, RZE NIE WOLNO CZCIĆ INNYCH CHOPAKUF W HMURACH, ALE ONI SOM NAJMOCNIEJSI W TYM PANISTWIE.
3. UGM KCE PRZEZNACZYĆ CZENŚĆ ROCZNEGO BÓŻETU NA BUDOWE ŚWIONTYŃ W CAŁYM PANISTWIE. DOTACYJE ROBIĆ. LUDZIKI I ORKI SAME HETNIE SIE MODLOM, ALE KAZAĆ IM BUDOWAĆ ŚWIONTYNIE ZA ICH PINIONDZE? NIE PO TO UGM ZOSTAO PARTJOM W ŻONDZIE COBY TAK BYŁO. NA POCZONTEK MAHNIJMY KATEDRĘ TAKĄ JEBUTNOM W MIDDENCHAMIE. I MNIEJSZE ŚWIONTYNIE W INNYCH MIASTACH.
4. WPROWADZIMY YLGI PODATKOWANE NA ZAWUD KAPŁANA TRUJCY. KASZDA CHATA Z KAPŁANAMI PRZY ŚWIONTYNI BENDZIE MIEĆ YLGI. TE CHOPAKI ZAJMUJOM SIĘ ROZWOJEM DUCHOWNYM SPOŁECZENISTWA. MOGOM SIE NIE BAĆ O PODATNIKI.
5. PUNKT 3 BENDZIE FINANSOWANY PRZEZ PIERWSZE 4 ROKI, PUNKT 4 BENDZIE FINANSOWANY PRZEZ NAJBLIŻSZE 20 ROKÓW. PO TYCH CZASACH MORZEMY POPRAWKI UCHWALAĆ JAKBYMY KCIELI TO DÓŻSZE ZROBIĆ.
TO TYLE. DZIENKUWA SZEFOWI ŻONDU, WAM PANOWIE CHOPAKI I WAM LUDZIKI-OBSERWANCI. HUH. HAŁWA OJCZYŹNIE I PAMIENĆ TRUKOWI. HUH!"
Rozległy się gromkie brawa, szczególnie z loży dla obserwatorów.
Efekt:
-> -10% dochodu w latach 2711-2714 (z możliwością przedłużenia)
-> -5% dochodu w latach 2715-2730
//poddane ofc pod głosowanie Żondu