Odwołanie od wojny

[Enter]

Siły zmechanizowane bez problemu poruszają się po dżungli jakby to był step.
„...jednakże przy znacznej przewadze liczebności, mobilności...„

Istnieje dość stary wynalazek, który bardzo się ostatnio przydaje - zwie się droga. Umożliwia komunikację pomiędzy oddalonymi punktami po dość prostej nawierzchni. To nie są świeżo przejęte prowincje. Wynalazek jest wyjątkowo przydatny jak nie natrafia się żaden opór i ma się rozpoznanie lotnicze

Siły powietrzne pomimo małej liczebności orały wroga. 
„...każdy punkt oporu był natychmiast lokalizowany i bombardowany przy wykorzystaniu sił powietrznych, które całkowicie dominowały w powietrzu. „

Mówisz o tych oddziałach policji i "oddolnej inicjatywy" obrony kraju, które ogarnęły, że nic tu po nich już przy pierwszej bombie? Wychodzę z założenia, że każda armia na swoją "strefę kontroli" czyli prowy wokół, które stara się obronić (by nie było potrzeby robić X armii po 1Piech na obsadzenie wybrzeża - spogląda na Verlaxa wspominając Bałtów). Skoro stolica już na dzień dobry dostała piechotą to wojska zamiast przebijać się by bronić nieznaczącą prowincję - zostali umacniać stolicę. 

Chińczycy bez problemu używają swoich krążowników do wsparcia wojsk mimo że tego nie było w rozkazach (bo rozkazów nie było xD)

„Tam pod osłoną budynków, umocnień i dział z krążowników Chińczycy podjęli się odparcia kolejnych fal niemieckiej piechoty. „

Chiński dowódca: "KUŁA!... użyłbym dział do obrony, ale nie mają na lądzie okrętów"
dowódca floty ma dwie gwiazdki - raczej ogarnął, że ma morzach raczej nikogo nie zastanie więc wykorzystał działa w sensowny sposób jak mógł - nie mówiąc o podpieprzeniu niebronionego, darmowego FT

Siły zmechanizowane po raz drugi bez problemu w Oplach Blitz jeżdżą po dżungli jakby tam jej nie było.

„Tymczasem oddziały zmechanizowane gen. von Bismarcka bez większych przeszkód dotarły do Nampula „

Wojska zmech robią milion rzeczy naraz bo mają kompetentnego dowódcę (nie hejt tylko podkreślenie że dowódca = profit)
„całkowicie odcinając większość kraju od stolicy, po czym skierowały się na północ w celu realizacji kolejnego punktu operacji i zapewnienia wsparcia w szturmie Dar-es-Salaam. „

Ni to by dowódca był ogarnięty (poziom umiejętności kierownika wioskowej remizy) a rozkazy mówiące wprost (w skrócie) - jedź na południe, rozwal wszystko co spotkasz, jak dojedziesz to wpadnij na północ na stolicę. pkt 1. Zrealizowany? No to jedziemy na defiladę. 

Samą przewagą zaskoczenia Niemcy zdobywają 80% kraju X D Naloty na miasto są nieskuteczne przez minimum obrony plot na okrętach. 
„Mimo przewagi zaskoczenia oddziały Kaisera nie podołały zdobycia stolicy guberni. Wsparcie artyleryjskie okrętów było znaczące, a i nieliczna broń przeciwlotnicza na pokładzie pozwoliła zapewnić przynajmniej namiastkę lichej obrony przed nielicznymi nalotami wroga „

Gracz stanowił tak perfidną surykatkę/multi/itp. że szkoda komentować - twórca proszony jest by następnym razem tworząc/ściągając kogoś do multi ogarnął choć za niego szablony tematów/rozkład wojsk itp. ew. niech pluje sobie w brodę, że dał Niemcom porządne tereny za darmo w turze 0 i pomyśli nad ściąganiem kogo tylko się da byle tylko innym (i nam) uprzykrzyć życie. Proszę... skończmy z ściąganiem wszystkich wokoło byle tylko zajęli miejsce.... 
Nieskuteczne naloty? - rozkazy - gracz nakazał ograniczenie nalotów do minimum i to jedynie precyzyjnych gdy obrońcy wyjdą z miasta (by nie stracić WP). Obrońcy jakoś nie chcieli słuchać i siedzieli w zabudowaniach. 



Co do inicjatywy - w Rosji widzę, że mieli się nią wykazać PO zdobyciu stolicy - warunek if(Pyongyang!=Korea) nie został spełniony.