Wydarzenia
#11
2201
Jako że nasi obywatele są innowacyjni nie tylko gdy mowa o poezji lub sztuce, a również przy badaniach naukowych - dowiedzieliśmy się, że nasi naukowcy robią niesamowite, acz ciągle legalne i w P E Ł N I etyczne rzeczy! Pozostaje się nam tylko cieszyć!

//+ cnota: innowacyjni

***

Kwestia Trapezowej Wyspy jest prosta - terytorium to znajduje się bliżej terenów nandamickich i było głównym celem ich wysiłków kolonizacyjnych, podczas gdy nasze własne wysiłki skupiają się na Dakshinie. Tereny oznaczone literami Ad staną się integralnym, ważnym elementem Wolnego Cesarstwa Nandanu, podczas gdy Treze bezpieczeństwo zapewnią dwa czynniki - nasza armia oraz flota, które ulegną rozbudowie w najbliższych latach, oraz akces do LNN! To w sumie trzy elementy. Jeszcze raz: nasza armia, flota, akces do LNN oraz hart ducha! Cztery. (Panie Ivona, proszę już nie podpowiadać) Cztery elementy - Armia, flota, akces i hart ducha, dokładnie!

A skoro już o tym mowa - Liga Narodów Nandanu jest obecnie główną przeciwwagą dla ONZ i największym gwarantem pokoju i rozwoju na naszej pięknej planecie. W związku z tym przedstawiamy do parlamentu wniosek o dołączenie do tej organizacji!

//Wydaję 10 KP na upewnienie się, że LNN przejdzie

***

A by jeszcze ułagodzić opinię publiczną w kwestii kolonizacyjnej - rząd przedstawia program zniżek podatkowych oraz wsparcia finansowego dla kolonistów w Dakshinie.

//Proponowany efekt - -2% za każdą skolonizowaną prowincję w Ad. Jest tam 13 nieskolonizowanych prowincji. Fun fun. Liczę że jak się skończy listopad to przestanę recyklingować stare złe pomysły i wrzucę jakieś nowe
Odpowiedz
#12
2201
Każdy wie, że jak człowieka się docenia, to od razu ma więcej energii do porządnej, owocnej pracy. W tym roku nasz pan admirał Cook otrzymał taki wspaniały tomik poezji, że zainspirowało go to do wzmożonej nauki nad teorią nandańskiej wojny morskiej! Podobnie nasi naukowcy - "Enklawa Entuzjastów Nandanu" wzruszyła się wspaniałym pomnikiem przedstawiającym jak wlewają kwas do wody (a nie odwrotnie)!

// lvl up dla zespołu naukowego, Lvl up dla admirała, wydaję 25 punktów kultury
Odpowiedz
#13
2202

Z wierszy poetów opiewających piękno wykresów giełdowych - "nie ma nic tak pojebanego, o czym Brazylijczycy by nie napisali wiersza" (anonimowy nie-Brazylijski mieszkaniec Nandanu) - wynika że Wolne Cesarstwo Nandanu stało się społeczeństwem zamożnym. Hurra!

***
Sprawa Trapezowej Wyspy została odłożona na później, ale po zobowiązaniu rządu do zabezpieczenia bazy morskiej i Treze.
//Taki dupochron opozycji.

Przegłosowano przystąpienie do LNN. Jeszcze w 2201, ale w 2202 trafiło to do dziennika ustaw.

***
Przyjęto program kolonizacji Dakshin
//cecha: Program kolonizacji Dakshin - -2% do dochodu za każdą skolonizowaną prowincję w "Ad".
Po skolonizowaniu 4/13 posiadanych prowincji z Ad proszę się do mnie zgłosić o pierwsze bonusy.

***
Pojawiły się pierwsze owoce centrum kulturowego w New Union. Utwory młodych artystów eskimoskich pochodzenia tanzańskiego poruszają jakąś czułą strunę w duszy... zwłaszcza te rozrywane na krwawe kawałki krakeny, te oczy wiodące za postacią, wielki humanoidalny kraken i The Thing That Should Not Be... ekhu, tak, tak, bardzo ciekawe.

//bonus dla Azylu osobno w jego wydarzeniach.
Wolne Cesarstwo Nandanu, cecha: Centra Kulturalne - -1% za każde utrzymywane w innym kraju centrum. Bonus kroczący za centra w innych krajach (maks jeden na kraj): 1K+ za jedno, 1+2 K+ za dwa, 1+2+3 za trzy itd. Centra muszą mieć różne opisy fabularne i mają rozruch dwuletni*.

Uwaga: utworzenie centrum w kraju uważanym za wrogi [lojaliści Ziemi] będzie wymagać wydania KP, jest to decyzja co najmniej "kontrowersyjna".
*- chyba że zdecyduję inaczej. Beznadziejnie sztampowy opis wydłuża czas budowania, ale MG rezerwuje sobie prawo do raz czy dwa skrócenia, jeśli będzie tego dużo i ładnie.
Odpowiedz
#14
2202
Z dumą ogłaszamy w tym roku zakończenie kolonizacji nowego terytorium! Ziemie oznaczone na mapach jako Ad8 będą od tej pory oznaczone na mapach świata jako Aira - baśniowe miasto z twórczości Lovecrafta. Na jego placu głównym powstanie wspaniały pomnik Iranona, by ten zmęczony wędrowiec mógł w końcu odpocząć w swoim wymarzonym domu.
Wiek poszczególnych elementów ciała postaci na pomniku został wybrany metodą rzutów monetą - jako że w dziele Lovecrafta Iranon pozostawał wiecznie młody aż do odkrycia, że Aira jest zaledwie wytworem jego wyobraźni, to każda część pomnika mogła być albo stara, albo młoda, tworząc niepowtarzalne dzieło!

//Kolonizacja Ad8, +0,1 mln, stawiam tam strukturę kulturalną "Plac Sennego Tułacza", kara do budżetu rośnie do -2%

***

Do tego mamy pierwsze w historii wybory w Wolnym Cesarstwie. Biorąc pod uwagę, że tym razem stawką jest kontrola nad krajem w trakcie pracy nad konstytucją oraz marszu po niepodległość, premier podjął bardzo aktywną kampanię wyborczą by móc poprowadzić nasz kraj przez ten trudny okres od początku do końca.

//wydaję 20 KP na kampanię wyborczą

***

Pierwszą sprawą jaką zajmie się nowy parlament będzie nie praca nad konstytucją czy tego typu rzeczy - a kwestia Helganów. Mianowicie, embarga na ten okrutny, nieludzki kraj który stoi w sprzeczności ze wszystkimi naszymi wartościami oraz elementarną ludzką godnością.

//głosowanie nad embargiem na Helganów

***

Z przyjemniejszych spraw - za swoje wybitne osiągnięcia naukowe doktor Luis Alvarez otrzymał solidne dofinansowanie na rzecz swoich prac badawczych nad Nandanem oraz tytuł hrabiego. Liczymy, że ten wspaniały człowiek jeszcze niejednokrotnie zadziwi całą planetę swoimi odkryciami.

//wydaję 65 kultury na rekrutację doktora Alvareza jako "zespół od technologii specjalnych" i dodatkową gwiazdkę dla niego
Odpowiedz
#15
2202

Airę skolonizowano.
//o ile będzie w zmianach na mapie

***

Hrabia-doktor Luis Alvarez był niezmiernie zdumiony zaszczytami i w ogóle tym że ktoś zauważył jego istnienie. Ale nie stropił się tym i rzucił w wir badań.
... on na pewno nie jest choć w części Szwajcarem z USE? W końcu jest już urodzonym nandańczykiem...

//piszę to tylko by zaznaczyć, że ten wydatek jest w pełni legitny i zgodny z rzeczami o których reszta graczy nie musi wiedzieć.

//wybory i głosowanie... po deadline handlowym.
Odpowiedz
#16
2202

W tymże roku w Wolnym Cesarstwie Nandanu (przez kraje lojalistyczne do Ziemi oraz ONZ wciąż uparcie nazywanym "nandańską Brazylią") odbyły się wybory parlamentarne. Wybory jak to w stylu Nandańczyków z WCN - wiecie jak to jest, jak zrobią cokolwiek. Wybory do rady parafialnej Religii Święteego Drzewa czy innego szajsu wybitnego przykładu biologii nandańskiej, automatycznie się wiążą z festynem, imprezą na ulicach, paradą kobiet co więcej odkrywają niż zakrywają, a czasem nawet mężczyzn.
Więc festyn wyborczy 2202 był jeszcze większy, jeszcze ważniejszy, z jeszcze większą zabawą, strumieniami lanego wina owocowego (i wodorostowego - Nandańczycy...) oraz jeszcze większą ilością przygodnego seksu w krzakach niż normalnie w Brazylii Nandańskiej, Wolnym cesarstw... To jak wy się w końcu k...a nazywacie? Nieważne, kamerzysta sobie właśnie kogoś znalazł,ja też na chwilę znikam.
(...PRZERWA TECHNICZNA...)

W tym roku w wyborach w dawnym BTN wystartowały wszystkie frakcje Dzieci Nandanu, oraz jedna nowa partia: Partia Lojalistów. Pod tą nazwą i sztandarem zrzeszyli się wszyscy dotąd nie reprezentowani w parlamencie, a którzy przerazili się niepodległością i oddzieleniem się "Wolnego Cesarstwa" od więzi z Ziemią. Może nie bardzo, bo zerwanie jak na razie planowane jest jako dość łagodne, ale przerazili.
Nurt zrzesz zarówno tych, którzy są bliscy zbrojnej kontrrewolucji, zwolenników monarchii absolutnej sterowanej z Ziemi, biznesmenów opierających się na imporcie produktów z Ziemi oraz ludzi którzy są po prostu zaniepokojeni jakie szaleństwo prezentują sobą Dzieci Nandanu. Warto zauważyć, że nie wszyscy "ziemscy lojaliści" głosowali na Partię Lojalistów, bo uważają ten ruch za zbyt miękkie faje, a z drugiej strony niektórzy wyborcy Dzieci Nandanu, zwłaszcza "frakcji normalnej" też przeszli do Lojalistów. Z najbardziej zabawnych elementów głosowania, część anarchistów (parę komun) dotąd głosujących na frakcję sztuki i frakcję ekologiczną zagłosowało na Partię Lojalistów, argumentując to "najlepszą anarchię zapewni kontrrewolucja!". Yyy, taaak...
Z punktu widzenia sztuki, Partia Lojalistyczna promuje terrański romantyzm, opiewający rdzenne piękno Ziemi i piękno ZIEMSKICH gatunków w warunkach Nandanu "by uczynić z nandanu nową Ziemię!".
Liderem Partii Lojalistycznej jest hrabina Izabela d'Alcantare, znana z lojalizmu wobec monarchii, ale nie bezkrytycznego ("czasem trzeba coś zrobić wbrew czyjejś woli, dla jego dobra"), i przed wejściem do polityki szanowana z wybitnych pejzaży. Ma dość konserwatywne poglądy obyczajowe i nie ukrywa niesmaku nowymi zwyczajami w parlamencie - zresztą otwarcie mówi, że niesmak z powodu odłączenia od Ziemi został spotęgowany przez degrengoladę obyczajów Dzieci Nandanu.

Z ciekawostek, powstała też frakcja komunistyczna Dzieci Nandanu, postulując głównie wprowadzenie gospodarki centralnie planowanej i centralnie planowanej sztuki. Nawet ktoś na nich zagłosował.

Cytat:Skład parlamentu (stary)
- Dzieci Nandanu - frakcja sztuki - 32%
- Dzieci Nandanu - frakcja ekologiczna - 19%
- Dzieci Nandanu - frakcja rewolucyjna - 18%
- Dzieci Nandanu - frakcja monarchistyczna - 11%
- Dzieci Nandanu - frakcja normalna - 20%


Cytat:Nowy skład parlamentu:
- Dzieci Nandanu - frakcja sztuki - 31,5%
- Dzieci Nandanu - frakcja ekologiczna - 14%
- Dzieci Nandanu - frakcja rewolucyjna - 10%
- Dzieci Nandanu - frakcja monarchistyczna - 19%
- Dzieci Nandanu - frakcja normalna - 4%
- Dzieci Nandanu - frakcja komunistyczna - 0,5%
- Partia Lojalistów - 21%


//Wybory wygrywa Frakcja Sztuki, a czy to w koalicji z frakcją ekologiczną i rewolucyjną czy też z frakcją monarchistyczną - Premierem pozostaje Miguel Rossi. Należy tylko napisać z kim został oficjalnie sformowany rząd.
Można też utworzyć, jak dotąd, rząd z wszystkich frakcji Dzieci Nadanu. Wszystko będzie mieć konsekwencje fabularne ^^

+ Cecha jawna: Parlamentarna kontrrewolucja - brak efektu (na razie)
+1% przyrostu naturalnego w przyszłym wyliczeniu, za wybory.
Odpowiedz
#17
(2021-12-03, 01:21)Darne napisał(a): 2202

Pierwszą sprawą jaką zajmie się nowy parlament będzie nie praca nad konstytucją czy tego typu rzeczy - a kwestia Helganów. Mianowicie, embarga na ten okrutny, nieludzki kraj który stoi w sprzeczności ze wszystkimi naszymi wartościami oraz elementarną ludzką godnością.

//głosowanie nad embargiem na Helganów

Nowy parlament przyjął w głosowaniu embargo na Helgan; poparcie sięgnęło 95% wszystkich uprawnionych do głosowania, przeciw głosowało kilku izolacjonistów (ale nie wszyscy), a wstrzymały się dwie posłanki które w trakcie głosowania zacięły się w toalecie... Hmpf. Ale czemu jednej? No nic, nie ważne, głosowanie przeszło.

//+2 KP (taki kraj). Embargo ważne od 2203, KP od 2203.
Odpowiedz
#18
2202
Może dla bezpieczeństwa trzeba będzie zainstalować kamery w łazienkach? Albo chociaż telefony w kabinach! W sumie czy to nie miałoby sensu? Jak człowiek się relaksuje, to miło mu się gada. Gdzie się człowiek relaksuje najlepiej? Na kibelku, oczywiście! Dla dodatkowego relaksu można by pomyśleć też o ocieplaniu deski, ale to na przyszłość... Khem, o czym to my...?

***

Nagłe powstanie Partii Lojalistów, którzy nie tylko wyłamują rewolucyjny monopol Dzieci Nandanu na władzę na terenie naszego państwa, ale wręcz mu się przeciwstawiają, dowodzi jednego - pora dać po gazie! Obstrukcjonizm oznacza tylko tyle, że działania rewolucyjne muszą przyśpieszyć, że należy zostawić przeszłość w tyle jeszcze szybciej - co za tym idzie, pora na objęcie władzy w kraju przez koalicję rewolucyjną, śmiało kroczącą ku przyszłości, gotową mężnie stawić czoła wszelkim elementom kontrrewolucyjnym chcącym raz jeszcze zakuć wolnych nandańczyków w kajdany!

Co za tym idzie, frakcje poetyckie, rewolucyjna oraz ekologiczna wspólnie podejmują się dzieła uformowania rządu, na czele którego stanie dotychczasowy premier. 

***

Przed nowy parlament przełożono następujące umowy międzynarodowe:
- Nowy układ z Azylem ( https://pnwpbf.eu/showthread.php?tid=1258 ) - traktat o współpracy naukowej w kwestii nauk biologicznych oraz kwestia zatrudniania eskimosów, tęskniących za morskimi przygodami. Obie te rzeczy są o tyle cenne, że zapewniają nam sporo korzyści - wolny wstęp dla naszych biologów oznacza otwarcie nowych terenów pod badania, a z kolei eskimosi słyną ze swoich zdolności łowieckich, co również będzie dla nas w przyszłości bezcenne.
- Nowe układy o Centrach Kulturowych (https://pnwpbf.eu/showthread.php?tid=1317 , https://pnwpbf.eu/showthread.php?tid=130...5#pid13315 ) - powstanie Centrów Kultury Nandańskiej na terenie Manticore oraz Transaarde, oraz powstania u nas Centrum Kultury Manticorskiej. Inicjatywy te, usprawniające przepływ sztuki na naszej pięknej planecie, pozwolą nam otworzyć wewnętrzne oczy na przyszły kształt zjednoczonej Kultury Nandańskiej! Koszty każdego z naszych centrów to 6 mln, czyli w sumie 12 (//i wzrost kary finansowej do -3%)
- Traktaty graniczny i morski z Manticore (https://pnwpbf.eu/showthread.php?tid=130...5#pid13915) - ustalenie granicy z bratnim narodem manticorskim oraz usprawnienie współpracy w zakresie obrony przed fauną zwiększy bezpieczeństwo naszych ziem na południu. Do tego, bądźmy szczerzy, Manticore bywa nieco nudne konserwatywne, ale czy jakikolwiek inny naród ma z nami takie dobre relacje i wspólnotę interesów? Azylu nie liczymy, bo tam jest nie naród, a narody. Przynajmniej na razie...
Odpowiedz
#19
2202

Sformowanie najbardziej rewolucyjnego rządu i pewne odrzucenie monarchistów spowodowało że do rządu weszli jawni przeciwnicy monarchii. Ich ceną za wejście do rządu było przejęcie ministerstw w których mogli jak najlepiej ograniczyć władzę i reprezentacyjność księcia Manuela. Nie zamierzają odwoływać przyjętych już aktów prawnych (harmonogram niepodległości), ale zamierzają jak najbardziej okroić monarchistyczne wstawki.

Oczywiście, frakcja monarchistyczna przez to zbliżyła się bardziej do Partii Lojalistów niż do reszty Dzieci Nandanu. Może dlatego ekolodzy nie mówią o ustanowieniu "republiki" - byłaby wojna domowa.

//Książę-Namiestnik Manuel (Ambitny konserwatysta - pozwala na ewentualną realizację jednej z polityk konserwatyzmu, niezależnie od ideologii partii rządzącej. “Jedną z polityk” można wybrać raz na pięć lat. +1 KP)
Skreślone jest zawieszone, jak na razie.
Proszę zgodnie z możliwością powyborczą wybrać jakąś politykę z kategorii "populiści".

***
Traktat z Azylem został odrzucony!
Wymiana wiedzy o biologii została odrzucona minimalną ilością głosów - część frakcji rewolucyjnej jest zaniepokojona systemem władzy w Azylu i jakimikolwiek kontaktami naukowymi z nimi, mogącymi wspierać "krwawy ONZowski reżim".
Zatrudnianie eskimosów zostało odrzucone bo zablokowała je frakcja ekologiczna, ŁOWIECTWO NIEWINNYCH KRAKENÓW?

Opozycja w całości zagłosowała na nie w obu kwestiach, głównie dlatego inne frakcje Dzieci Nandanu są obrażone na premiera, a Partia Lojalistów mogłaby zagłosować, ale za ustępstwa w polityce wewnętrznej.
//w takiej sytuacji jak jesteś, nie wydawanie KP na głosowania to trochę samobój.

***
Utworzenie Centrum Kulturowego w Transaarde jak najbardziej jest możliwe - partie rządzące zgodnie zagłosowały za, to piękna inicjatywa która "nawróci Burów"/"wesprze w walce z bluźnierczym ONZ" (ekolodzy/rewolucjoniści. Poeci są za a'priori). Centrum w Transaarde przeszło.

Zwrócono uwagę, że powstanie Centrum Kulturowego w Manticore w tym samym roku co w Transaarde jest nieefektywne, a poza frakcja rewolucyjna jest negatywnie nastawiona do ustroju Manticore. Opozycja - tradycyjnie obrażona. Nie przeszło.

***
Mamy wspierać tak skostniały, szlachecki, konserwatywny ustrój, umożliwiać mu korzystanie z baz i zrzekać się z surowców i jeszcze za to płacić? A do tego wieści z Manticore mówią że zapłacimy więcej?
Głosowanie upadło z poniżającym wręcz wynikiem 30% głosów za, z czego za zagłosowała większość frakcji poetów, przeciw byli ekolodzy i rewolucjoniści. Opozycja, zwłaszcza monarchiści, może i by zagłosowała za, bo lubią Manticore, ale kształt trakttatu przegłosowany ostatnio w parlamencie  Manticore spowodował że zagłosowali na "nie".
Absolutnie nie przeszło.

//zusammen: -2 KP do budżetu 2203, bo rząd przegrał WIELE głosowań i nie wygląda zbyt stabilnie.
Odpowiedz
#20
2203

Wolne Cesarstwo Nandanu zostało podstępnie zaatakowane! Podstęp był tym gorszy, że zostało zaatakowane przez nandańskie drzewa. Obiekt zaciekawienia i zainteresowania znienacka przeobraził się w groźnego wroga, który, cóż, zjadł już ponad 300 tysięcy ludzi (w tym 100 tysięcy naszych obywateli). Dobrze chociaż że nie wszystkie drzewa w Aylonie są mordercze - co prawda na fali paniki wiele z nich skończyło pod siekierami, ale obecnie dobrze wiemy że “mordercze drzewo” można łatwo odróżnić od zwykłych - nawet w czasie największej suszy <<gałęzie>> tego morderczego są pokryte gdzieniegdzie śluzem. 
Cholerne macki, wszędzie na tej pieprzonej planecie są macki - jak to skomentował wolonocesarskonan… brazylijski ekspert.

Dobrą stroną całego zamieszania jest to że nasz naród mimo spadku społecznego zadowolenia nie panikuje (a przynajmniej ta część która nie mieszka w Dakshin). Trwają zbiórki towarów pierwszej potrzeby, pieniędzy i działania wolontariatu które odciążają nieco rząd. 
Jednocześnie warto zaznaczyć, że dość szybko zareagował UNICEF i przekazał wszystko co miał w magazynach na Nandanie i jeszcze to co w szybkim czasie ściągnął z Ziemi. Wprowadziło to pewien dysonans na temat złego ONZ, no ale UNICEF akurat ciągle ma nieskalaną reputację.

Złą stroną zamieszania jest, oczywiście poza zjadaniem naszych obywateli, wyniszczeniem przemysłu, utratą prowincji i takimi tam podobnymi… jest kryzys rządowy (jakby nam mało było problemów). Mianowicie frakcja ekologiczna Dzieci Nandanu najgłośniej zawsze nawoływała “że natura nam nie zaszkodzi jeśli my nie zaszkodzimy naturze (nie dotyczy krakenów)”. Po inwazji lasu aktywiści ekologiczni zamiast pomyśleć, ogłosili że to wina ludzi którzy wpieprzyli się na teren “drzewek” i im “przeszkadzali”. A ministrowie z frakcji ekologicznej zgadzali się z tym jak najbardziej.
Ciężkich i przykrych słów po tym nie zabrakło. Opozycja z Partii Lojalistycznej podniosła wrzask pod niebiosa. Frakcja monarchistyczna i “normicy” krzyczęli i tupali z mównic parlamentarnych. Nawet komunistyczny poseł powiedział że “te słowa to hańba dla rządu”. Nawet… a to jak powiedzieć o członkach rządu z frakcji sztuki i z frakcji rewolucyjnej którzy natychmiast się albo odcięli od ekologów, albo wręcz ich potępili?

W normalnych partiach i normalnych demokracjach w takich sytuacjach partia/frakcja na której aż tak się wiesza psy, choć udaje że się kaja. Frakcja ekologiczna poszła za niedawną radą innych członków rządu i postanowiła uciec naprzód.
W wielkim wystąpieniu liderów Frakcji, w tym wszystkich członków rządu z ramienia “zielonych”, Frakcja ekologiczna Dzieci Nandanu powtórzyła i jednoznacznie ogłosiła że jakkolwiek współczują ludziom muszącym uciekać ze swoich domów i się bronić przed drzewami, uważają że winę za atak ponoszą Ci sami ludzie. Bo weszli na teren “drzew”, bo ścinali drzewa, bo zajmowali ich tereny… sami są sobie winni! Poza tym “zieloni” wyszli z postulatem całkowitej i natychmiastowej ewakuacji Aylonu, nie pozostawiając tam nic i nikogo z Wolnego Cesarstwa.

…w tym momencie należy przypomnieć, że w Aylonie mieszkało przed wydarzeniami 3 miliony obywateli Wolnego Cesarstwa (z łącznej liczby ponad 18), co sprawia że przez powiązania rodzinne większość obywateli choć znała kogoś kto mieszkał w Aylonie. Albo miała w rodzinie. I niezależnie od tego czy Frakcja Ekologiczna ma “rację” choćby polityczną, to mieszkańcy to przyjęli bardzo, bardzo źle.
A zieloni sami z siebie postawili w Rządzie wniosek o całkowite wycofanie się Wolnego Cesarstwa Nandanu z Aylonu. Raczej za odrzucenie się nie wycofają z rządu, ale za to w razie poparcia gwarantują carte blanche na kilka kolejnych głosowań.

***
Jest jeszcze jedna kwestia. Kryzys w Aylonie pozwolił nam odkryć że mamy dobrych oficerów (przydaje się!), ale pozwolił też zabłysnąć talentowi miejscowego gubernatora! Nadaje się do sytuacji kryzysowych

// -1 stabilności za sytuację w Aylonie
+1 DP w 2203 ze zbiórek obywateli i zwłaszcza z pomocy UNICEF
+2 mln $ ze zbiórek obywateli
+4 KP bo obywatele sami starają się opanować panikę

- 1 stabilności z uwagi na frakcję ekologiczną. Pozbycie się jej z rządu pozwoli odzyskać ten punkt stabilności instant (ofc mogą wystąpić inne niepożądane efekty).

Ale jeśli zostanie przyjęta propozycja frakcji ekologicznej wycofania się z Dakshin, to +10 KP i 
cecha jawna: carte blanche ekologów(2203): -5 KP kosztu wszystkich akcji kosztujących KP poza reżimową propagandą
bo główny hamulcowy postępu przestanie aż tak hamować.

+cecha: Gubernator Caraxias - Jako gubernator regionu (max 6 prowincji, połączone lądowo) znacząco zmniejsza skutki wszelkich kryzysów, w tym możliwej utraty stabilności promieniujących z regionu na kraj. +1 KP za każdy skolonizowaną i kontrolowaną prowincję pod jego zarządem jeśli kraj jest w kryzysie (nie ma kompletu PP).
ew. śmierć/inna utrata postaci fabularnej to zakończenie też cechy, jest przypisana. Gubernator Caraxias może oczywiście mieć zmieniane obszary działań (raz na turę).

+10 K+ za ładne pogrupowanie wojsk. Bardzo polecam by gracze mający kolonie takoż dzielili wojska na grupy z przypisanymi regionami greograficznymi - albo to, albo pisać w nawiasach nazwę kodową.
Darne robi obie te rzeczy i za to bonusik na osłodę, bo przyjemniej się pisało.

+TF.
Odpowiedz