2152
Choć władze Technokratycznej Republiki Kalkuty uważają reżim w Korei za urągający wielu prawom człowieka to jednak tym bardziej są przeciwne bandytyzmowi w polityce, a czymś własnie takim jest grupowy (niczym nie sprowokowany!) napad państw ościennych na Koreę! Tym bardziej, że reżimy agresorów dużo lepsze nie są. Ponadto istnieje uzasadnione podejrzenie, że cały napad jest inspirowany przez rząd Japoński, który chce pozyskać nowe źródło niewolników.
Bengal nie mogąc bezczynnie patrzeć na bandytyzm i niewolnictwo przesyła Republice Wielkiej Korei 15 mln $, mając nadzieję, że te pieniądze nie tylko pomogą wzmocnić siły obronne, ale także zapewnić środki niezbędne do przetrwania ludności cywilnej tego napadniętego kraju.
Pieniądze zostały przetransportowane przez zaufanego przedstawiciela TRK Kufa Drahrepusa! Nie wiadomo jak ten człowiek pokonał tak wielką odległość w tak krótki czasie. Jedni mówią, że przypłynął pontonem napełnionym helem, który był ciągnięty przez tresowane delfiny. Inni mówią, że co prawda było to napełnione helem, ale to był balon ciągnięty przez udomowione albatrosy. Jeszcze inni mówią, że to dzięki Drahrepusowi wrogie lotnictwo było nieskuteczne, bo dokonał sabotażu jednego bombowca, po czym się ukrył w jego luku bombowym i podczas bombardowania wyskoczył na spadochronie prosto na pozycje koreańskie.
Jedyne co jest pewne to gotówka dotarła do Pyongyang.
Kuf Draphausen jest witany przez wzruszone wojowniczki Korei (wydaje się taki gruby, bo pod koszulą ma ukryte paczki z $)
Choć władze Technokratycznej Republiki Kalkuty uważają reżim w Korei za urągający wielu prawom człowieka to jednak tym bardziej są przeciwne bandytyzmowi w polityce, a czymś własnie takim jest grupowy (niczym nie sprowokowany!) napad państw ościennych na Koreę! Tym bardziej, że reżimy agresorów dużo lepsze nie są. Ponadto istnieje uzasadnione podejrzenie, że cały napad jest inspirowany przez rząd Japoński, który chce pozyskać nowe źródło niewolników.
Bengal nie mogąc bezczynnie patrzeć na bandytyzm i niewolnictwo przesyła Republice Wielkiej Korei 15 mln $, mając nadzieję, że te pieniądze nie tylko pomogą wzmocnić siły obronne, ale także zapewnić środki niezbędne do przetrwania ludności cywilnej tego napadniętego kraju.
Pieniądze zostały przetransportowane przez zaufanego przedstawiciela TRK Kufa Drahrepusa! Nie wiadomo jak ten człowiek pokonał tak wielką odległość w tak krótki czasie. Jedni mówią, że przypłynął pontonem napełnionym helem, który był ciągnięty przez tresowane delfiny. Inni mówią, że co prawda było to napełnione helem, ale to był balon ciągnięty przez udomowione albatrosy. Jeszcze inni mówią, że to dzięki Drahrepusowi wrogie lotnictwo było nieskuteczne, bo dokonał sabotażu jednego bombowca, po czym się ukrył w jego luku bombowym i podczas bombardowania wyskoczył na spadochronie prosto na pozycje koreańskie.
Jedyne co jest pewne to gotówka dotarła do Pyongyang.
Kuf Draphausen jest witany przez wzruszone wojowniczki Korei (wydaje się taki gruby, bo pod koszulą ma ukryte paczki z $)