Konflikt lokalny o D34
#1
10003

W wyniku intensywnych działań kolonizacyjnych, Cesarstwo Zurychańskie (d. Sbor) przyłączyło do swojego terytorium prowincję o nazwie kodowej D34. Z uwagi na strategiczne położenie - droga lądowa do Triestu - oraz cenne złoża metali przemysłowych jest ona niezwykle ważna dla Cesarstwa Zurychańskiego, ale też dla Qin które kolonizowało tą prowincję od lat i poczuło się oszukane… tym bardziej że stanowiłaby ona też pierwsze wyjście Qin na Adriatyk.

Qin przygotowało operację, w wyniku której Huan Yi, dawny bandyta i w związku z tym qiński specjalista od mokrej roboty, wszedł do D34 “w celu osłonięcia ewakuacji kolonistów Qin”, jak zakomunikował uprzejmie przedstawicielom administracji Zurychu, gdy przybyli pierwsi zaniepokojeni wysłannicy. Cesarstwo Zurychańskie nie posiadało technologii telegrafu - przynajmniej nie w znaczeniu umożliwiającym pełnoskalowe, strategiczne konsultacje.  W związku z tym, wysyłanie gońców samochodami trwało na tyle długo, że Huan Yi zdołał zająć trzy czwarte prowincji - w tym izolując parę ważnych miejscowości - zanim gubernator prowincji zauważył co się dzieje, zresztą ewakuował się pośpiesznie po spaleniu wszystkich tajnych papierów.

Wojska Cesarstwa Zurychańskiego z Landwehre “Ost” zostały zaalarmowane za późno i kawaleria dotarła na granicę dopiero gdy wojska Huan Yi już zaczęły przemalowywać słupki graniczne. Biorąc pod uwagę, że już rozpoczęła się operacja atak... tfu! że już został złamany rozejm przez wstrętnych komunistów, na który Cesarstwo Zurychańskie niechętnie i z pełną siłą odpowiedziało, oraz biorąc pod uwagę fakt że Landwehre “Ost” miało do obrony i tak dwie prowincje, a było słabsze siłą bojową od sił Qin…

Względny opór stawili tylko niektórzy koloniści i urzędnicy na południu, jednakże przede wszystkim obwarowali się na swoich pozycjach - ot, parę strzelanin i tyle - a gdy Qin zajęło całość granic prowincji i punktów strategicznych, oraz sprowadziło dodatkowe cztery dywizje piechoty… ważąc za i przeciw, część “obrońców” poszła do lasu, a część wróciła do domów pod bronią.
Ale i Ci w lesie to dziwni partyzanci - jakoś nie podejmują operacji bojowych przeciw siłom Qin (życie im miłe, a Ojczyzna… już daleko), acz przez to siły Qin dopiero pod koniec roku zauważyły, że coś za dużo tych gajowych, leśników, myśliwych i czemu prawie sami mężczyźni w tych lasach i czemu nie chcą dać się legitymować…

[Obrazek: vDD23xQ.jpg]
Operacje Qin i brak operacji Cesarstwa Zurychańskiego (d. Sbor)

[Obrazek: LA1Z2vY.jpg]
Stan de facto na koniec 10003 roku

Morał z tego taki, drogie dzieci, że telegraf się przydaje, bo tylko przez brak jego wojska Zurychu nie wyszły choć na kawałek do D34 i została ona oddana bez jednego strzału wojsk regularnych.


***
CESARSTWO ZURYCHAŃSKIE (d. SBOR)
Landwehre "Ost"  (Alexej Čepička) - 2piechI, 1piechIkaw - Südtirol, Görz

Partyzanci z Goricskich Kopcy (brak) - 1part - D34

QIN
Armia Obrońców Ludu (Huan Yi *** [Rzeźnik]) - 2piechIkaw, 4piech0, 2artIkaw, 1s0 - D34
4piech0 to doładowanie karty z “Puli Rezerwowej”

***
Awanse:
CESARSTWO ZURYCHAŃSKIE (d. SBOR)
brak

QIN
brak
Odpowiedz