Q&A - Nandan.
#1
Z pierwszej rundy pytań skasowałem część tych, do których jest odniesienie w zasadach lub rekrutacji lub innych rzeczach (te nieistotne z punktu widzenia lore - nigdy dość przypominania że Nandan jest znany ludziom od 30 lat ledwie).
Druga runda pozostała i jest w pełni obowiązująca.

***

Pytania do lore:

Q: Co to jest Nandan?
A: Jest planeta pozaziemska, nazwana tak przez Hindusów którzy ją odkryli. Nandan - "raj".
Kiedy została wynaleziona technika umożliwiająca względnie sprawne loty międzygwiezdne, najbogatsze mocarstwa rzuciły się na finansowanie misji badawczych do różnych układów - głównie bezzałogowych, do "ciekawszych" układów misji załogowych. Hindusi trafili na układ z planetą o tlenowej atmosferze i zbliżonej do Ziemi wielkości którą nazwali Nandanem ze względu że wszystkie kosztowne makroprocesy terraformacyjne (cykl wody, tlen itd) można zignorować.
Takiego znaleziska jak Nandan, unikalnego (jak Ziemia), utrzymać się w tajemnicy nie dało, więc szybko zaczęła się "uczta dla wron" i wyszarpywanie zastawów czerwonego sukna.
Nandan jest w chwili rozpoczęcia gry kolonizowany od około trzydziestu lat, a w chwili rozpoczęcia gry Komitet ONZ ds. Nandanu [czyli wszystkie wielkie mocarstwa Ziemi razem] zgodził się na oficjalne wytyczenie granic kolonii ziemskich na planecie.

Q: Jak będzie z państwami na ziemi? Albo zagram Szwajcarią albo ruską kolonią, ale zależy mi na spójności. Nie chce żeby było jakieś gowno że pół Rosji to carat a pół ZSRR. Czyli czy będzie jakaś spójność korowa?
A: Gracze mogą opisywać wyłącznie swoją kolonię i inicjatywę jaka doprowadziła do jej powstania, nie mogą nijak opisywać (kreować) statusu Ziemi - MGowie na podstawie podań, układu gwiazd i swojego humoru napiszą jak wygląda sytuacja.

Q: Co jeśli będę otoczony graczami a wezmę terytorium 2? Czy oni po prostu zostaną przesunięci aby terytorium 2 miało sens?
A: Terytorium 2 automatycznie oznacza posiadanie placówki na Południowym Kontynencie, niezależnie od innych czynników. W wypadku terytorium 1 będzie przesunięcie (ale może być lekkie, we'll see) lub dodatkowe terytoria (jeśli ktoś weźmie flotę).
Anyway, niekoniecznie będzie w rozdziale "terytorium" wg nazwy, może znajdziemy jakiś odpowiednik... Ale będzie działało jak "terytorium", [Obrazek: wink.png]

Q: Czy będzie psionika
A: Nie ma magii na Nandanie, ale technologia jest bliskiego sci-fi więc mogą pojawiać się rzeczy niespotykane dzisiaj.

Q: Czy będą funny sci fi technologie?
A: Tak.
IMO będą jakieś od nas i można samemu wymyślać, ALE - ile trzeba wybadać dowiadujesz się po rozpoczęciu badań ^^

**
Pytania o militaria i ich zasady:

Q: Czy będziemy bawić się w specjalizacje dla okrętów, na przykład krążownik przeciwlotniczy/AEGIS czy specjalizacje eskortowa do zwalczania subów/przeciwlotnicza/torpedowa dla niszczycieli
A: nie, ale można ten efekt uzyskać doktrynami i konstrukcjami specjalnymi. Według nowych zasad konstrukcje specjalne nie będą wymagały poświęcenia TT, tylko będą badane jak technologie

Q: Czy baterie rakietowe albo inne osobne jednostki do obrony przeciwlotniczej zostaną przywrócone?
A: Jednostkami obrony przeciwlotniczej chroniącymi terytorium są dywizje plot. W bardzo ograniczonym zakresie mogą ograniczać szkody ze zmasowanych ataków rakietowych - ale podstawową obroną przed atakami rakietowymi pozostaną przeciwrakiety.
Dywizje plot (zmech i piech) będą służyć utrzymywaniu nieba nad prowincją, od pewnego stopnia nasycenia zapewniając pełną kontrolę nieba. Oczywiście, nadal będzie można wykonać np. nalot i bombardowanie, choćby w celu wybicia części wrażych dywizji, ale skuteczność tego może być różna - nalot bombowców IV na pozycje dywizji plot III to po prostu dodatkowe straty, a przy bombowcach III na plot IV w pełnej obsadzie to masakra, poruta i nawet uda im się zrzucić kilka bomb.[/i]

Aktualnie przychylam się do określenia stopnia nasycenia na 6 dywizji.

Q:  Czy Zasięg okrętów będzie “twardy” (nie da się pływać poza ograniczoną ilość akwenów) czy “miękki” (można pływać poza zasieg, tylko mniejsza skuteczność?)
A: Normalnie tylko twardy zasięg (liczbowy z zasad), miękki zasięg tylko przy przebazowaniu (analogicznie jak lotnictwo). Ale to flota, więc w skrajnych przypadkach istnieje pewna tolerancja - nie zatoną z braku paliwa na granicy (samolot by spadł), ale efektywność spada.
Rożestwienski się tutaj kłania.

Q: Jak ze skutecznością floty we wspieraniu wojsk lądowych (ostrzał wybrzeża, skuteczność lotnictwa z lotniskowca w walkach lądowych). Czy dalej będzie kompletnie bez sensu by budować lotniskowce? Czy państwa lądowe, które chciałyby budować floty będą w dupie?
A: Flota będzie skuteczna w ostrzale strefy przybrzeżnej / przy wielkich rzekach. Nie odnosimy się do sensu budowania lotniskowców czy budowania floty będąc państwem lądowym - prosimy pytania o sensowność kierować do USA i ZSRR.

Q: Ze względu na istnienie bombowców, jak będzie się miała skuteczność myśliwców we wspieraniu wojsk lądowych?
A: Myśliwce są mniej skuteczne od bombowców, a bardziej skuteczne od balonów i latawców.
... myśliwce są w stanie zadawać nieznaczne straty przeciwnikowi, ale bez wyraźnych rozkazów będą to wykonywać tylko w sytuacji dominacji powietrznej (braku konieczności walki z wrażymi myśliwcami).


Q: Czy śmigłowce dalej będą “pseudo-jednostką lądową” czy może zostanie to rozwiązane inaczej - jak np. uznanie śmigłowców za jednostkę lotniczą z zasięgiem?
A: Śmigłowce są jednostką lotniczą i będzie zasięg (1, na najwyższych poziomach 2). Ale są dołączane do wojsk lądowych lub działają jako samodzielna jednostka kawalerii powietrznej. No chyba że ktoś lubi robić mieszane jednostki zmechanizowano-pancerno-piechotno-śmigłowcowe. Nie wytykając nikogo palcem --- ale to już kwestia gustu i lubienia, nie skuteczności.
Ja na przykład lubię pociągi pancerne, nawet jak są czasem mało efektywne (np w XXV wieku). I wara innym od tego co ja lubię!



*** *** ***
Technologie cywilne: 

1) Czy wprowadzono kredyty energetyczne jako uniwersalną walutę?
A: Nie. Do powszechnych rozliczeń międzynarodowych i międzykorporacyjnych używa się SDRów, waluty powszechnie wprowadzonej w latach 30. XX wieku w miejsce dolara USD. Na Nandanie są używane również na poziomie lokalnym, zwłaszcza w koloniach z mieszaną ludnością lub założonych przez osoby prywatne. Na Nandanie SDRy są nazywa z nieznanych przyczyn “dolarami PNW”, cokolwiek to znaczy.
[SDR: https://en.wikipedia.org/wiki/Special_drawing_rights ]

2) Czy wynaleziono teleportacje?
A: Nie. Naukowcom udało się na razie kosztem wielkich nakładów energii przetransportować pojedyncze atomy (brawo!).
Próba przetransportowania w ten sposób laboratoryjnej myszy jak na razie zakończyła się śmiercią tysięcy laboratoryjnych myszy. Albo i czymś gorszym.
[ https://i1.kwejk.pl/k/videos/whqA7nV4tN2...5i3TsR.mp4 ]

3) Czy istnieją latające samochody?    
A: Tak, od 2021:
https://www.youtube.com/watch?v=lQT1Mli0ULk
...A, że na antygrawitację? Cacuszka dla bogatych, na Ziemi i owszem. Na Nandanie jest ich mniej więcej 1 na 50WP. Nie tylko z uwagi na koszty, ale z uwagi na to że absolutnie wszystkie oryginalne części do niego trzeba transportować z Ziemi.

4) Czy istnieje bezprzewodowe przesył energii elektrycznej?
A: Tak, takie same jak w początkach XXI wieku. Indukcją pola elektromagnetycznego, ze wszystkimi tego wadami i zaletami.
A czy jakieś nowe sposoby? A tak to nie, próbowano przesyłać skupioną wiązką lasera, ale zrezygnowano (teoria została zanegowana badaniami praktycznymi).

5) Czy są w przemyśle wykorzystywane nadprzewodniki temperatury pokojowej?
A: Nie. Nie udało się opracować nadprzewodników który by nie musiały mieć utrzymanych ekstremalnych ciśnień lub temperatur.
Za to udało się wyprodukować nadprzewodniki pracujące w niskiej, ale nie “ekstremalnie” niskiej temperaturze, przez co stosuje się je w przemyśle kosmicznym - tam warunki izolacji temperaturowej są łatwiejsze do utrzymania.

6) Czy ludzkość wykorzystuje fuzję termojądrową do produkcji prądu elektrycznego?
A: Tak, powszechnie. Jednak standardowe reaktory są dość duże (nie udało się zminiaturyzować słońca bardziej niż do elektrowni wielkości ~4 km^2), w związku z czym również mało przenośne - do zasilania bardziej mobilnych urządzeń (małe stacje kosmiczne, duże statki) lub małych odizolowanych używa się bardzo udoskonalonych i zminiaturyzowanych siłowni jądrowych. Ewentualnie energii odnawialnej, ale to raczej do zasilania pustelni na Pustyni Gobi - bez wpływu na przemysł.
Na Nandanie z uwagi na trudności z importem wysoce zaawansowanych technologii i pracę ad hoc wygrzebano też stare technologie opierające się na paliwach kopalnych i rozwinięto bardziej użycie energii odnawialnej. No ale tu jest znacznie mniejsza gęstość ludności i przemysłu (bo się go dopiero robi), więc są mniejsze potrzeby zasilania. Każdy kij ma dwa końce - tu na jednym końcu mniej zaawansowanego przemysłu jest prymitywność powszechnie dostępnych technologii, na drugim jednak końcu jest mniejsza energochłonność.
(Patrz też: Pytania o lore, 1) )

7) Jaki jest stan technologiczny hologramów?
A: Udało się skonstruować funkcjonujące urządzenia holograficzne, które stanowią ozdobę sal konferencyjnych. Niestety, urządzenia te są wciąż mało przenośne - transport dużym samochodzie to jak najbardziej, ręczne nie. Ale trwają prace nad 
Aha, hologramy nie sprawiły się w wojsku, z uwagi na używanie radarów (duże hologramy) i dalmierzy laserowych (małe hologramy). Hologramy nie odbijają ani fal radiowych, ani laserów… [w III generacji i wyżej nikogo nie oszuka, a i w niższych część żołnierzy ma taki sprzęt, choćby prywatny]

8) Czy można wszczepiać ludziom chipy żeby umożliwić bezprzewodowy transfer myśli i stworzyć sztuczne zbiorowe świadomości?    
A: Laboratoryjnie udowodniono że jest to możliwe, tyle że w większej skali przeżywalność była za mała (30%), a zbyt wiele osób które przeżyło dostało od tego świra by to masowo stosować. Naukowcy pracują nad stworzeniem technologii która wyeliminują: małą przeżywalność po wszczepieniach, odrzucanie wszczepów, oraz last but not the least zachowanie zdrowych zmysłów lub choć wystarczające otępienie zmysłów.
W demokratycznych / cywilizowanych autorytarnych państwach badania nad zbiorową świadomością są zakazane.

9) Czy istnieją cyborgi? Jak tak to na jakim są poziomie?
A: Tak. Wszczepki z pytania 8), znacznie okrojone, wykorzystano do podłączania ludziom baz danych. Śmiertelność jest ograniczona do 10-20%, ale przy starannym doborze pacjentów, spada do ok 0,2%. Pozwala to na znaczne zwiększenie możliwości kognitywnych.
Protezy cybernetyczne zaś są powszechnie stosowane (tzn. Ci co ich stać i chcą to mają), choć kilka religii negatywnie patrzy na stosowanie ich na zamianę np zdrowej ręki na protezę (ale dozwala na zamianę przy wypadkach). Oczywiście, poza krajami z dużą inwigilacją społeczną raczej nie wiadomo skąd ktoś ma cybernetyczną dłoń, na ten przykład, chyba że się chwali…
… więc, są cyborgi, ale na takim poziomie de iure, jako ludzie-maszyny. Bez jakiegoś spektakularnego połączenia świata techniki i biologii.

10) Czy istnieje prawdziwe AI?
A: Nie. Przynajmniej oficjalnie.

11) Czy istnieje VR tak zaawansowane, że ledwo odróżnialne od rzeczywistości? Jak z symulatorami?
A: Tak, ale wyłącznie na symulatorach i/lub z ubraniem VR nakładanym na ciało. Prawo wszystkich cywilizowanych krajów nakłada na operatora VR obowiązek rozdzielania rzeczywistości od VR co jakiś czas, wyraźny na tyle by użytkownik mógł wyjść do reala bez zatracenia się - śmierć w stanie VR / z powodu wycieńczenia przez VR jest uznawana powszechnie za morderstwo przez operatora (Casus sprawy Elona III Muska, który zmarł w rzeczywistości wirtualnej po 5 dniach bez przerwy, odnaleziony kilka dni później w  domku w górach; co uruchomiło procedury spadkowe bez sprawy morderstwa - wg ówczesnej wykładni prawa po prostu zmarł bez niczyjej winy).


***
Technologie wojskowe: 

1) Czy wynaleziono jakieś urządzenia maskujące (takie że myk myk klikasz i stajesz się przezroczysty, np przydatne dla komandosów).
A: Chodzą słuchy że tak (technologie V generacji, bardzo niedoskonałe IV generacji).
Wbrew jednak idei stosowania (komandosi) wymagają bardzo starannego serwisu i dostaw technologii - inaczej komandos może znienacka odkryć że w połowie misji mu maskowanie wzięło i wysiadło. Naukowcy pracują nad tym, by urządzenia nie wymagały braku uszkodzeń do setek mikronów, ale niezbyt im to wychodzi (przy IV generacji, V to technologie przyszłości).

2) Jak rozwinęła się genetyka, czy powstały bestie bojowe mające wspierać piechurów na polu walki?
A: W niektórych krajach tak.
Przyp od MG: Tzn. jak gracz chce, to można, bez problemu (od III genki, zastępując systemy automatyczne). Ale nie musi się w to bawić.
Widziałbym to jako zwierzęta bojowe z Autobahn nach Poznań  Ziemiańskiego - z kotami-saperami, psami-stróżami, wężami-zwiadowcami itp.
Oczywiście, jeśli ktoś chce jakieś zalety, to może być w zamian za wady [w stosunku do zrobotyzowanych zwiadowców/saperów] - omówimy.

3) Czy mechy bojowe wyparły konwencjonalną piechote zmechanizowaną?
A: Nie, bo mechy nie są od niej lepsze, tylko gorsze, a to lepsze wypiera gorsze.

4) Czy wynaleziono havardnet?
A: Nie.

5) Czy istnieje marynarka kosmiczna?
A: Tak, ale nie tak jak myślisz (patrz niżej)

6) Czy istnieje prawdziwa flota kosmiczna, jakieś korwety niszczyciele, zdolne do eskorty statków z kolonistami
A: Nie. Statki kosmiczne są uzbrojone i opancerzone, każde mocarstwo posiada też własne uzbrojone statki kosmiczne… ale są to ogromne behemoty, takie jak transportowce: napęd pozwalający na podróż szybszą niż światło zajmuje za dużo miejsca.
Zresztą, profesjonalne marynarki wojenne w kosmosie w dużej mierze zaczęły powstawać po odkryciu Nandanu: wcześniej nie było innych planet na tyle wartościowych, by dla nich zaczynać wojnę, wszystko co ważne było na Ziemi. Do tego wszystkie te okręty albo przebywają na orbicie Ziemi, albo eskortują transportowce. W okolicy Nandanu wciąż nie ma możliwości serwisowych dla takich okrętów, a Nandan choć jest wart ograniczenia komunikacji, nie jest wart przebywania na orbicie stale jednego z tych behemotów. Zwłaszcza że wielkie mocarstwa mają takich profesjonalnych okrętów wojennych maksymalnie dwa (i może jeden w budowie)...

7) Czy spadochroniarze desantują się dalej na spadochronach, czy np. w mechach bądź drop-podach?
A: Na spadochronach, ewentualnie ze spowalniającymi upadek generatorami antygrawitacji

8) Czy istnieje broń plazmowa
A: Nie. Teoretycznie jest możliwa do zbudowania, wciąż tego nie osiągnięto mimo że bardzo próbowano.

9) Czy istnieją grawitacyjne czołgi
A: Znane są generatory antygrawitacji, więc teoretycznie jest to możliwe, ale z powodu na dużą energochłonność nie są używane. Za to pewne rodzaje czołgów używają generatorów by działać jak czołgi o mniejszej masie (vide: Niezbędnik, pancIV i więcej)

 
***
Pytania o lore: 

1) Czy ropa dalej jest podstawowym elementem napędzającym machinę wojenną i gospodarczą?
A: Na Ziemi nie, głównie z powodu wyczerpania złóż: resztki ropy są używane do tworzenia rzeczy których nie da się inaczej wytworzyć, leków i plastików o specjalnych zastosowaniach.
Na Nandanie szybko ludzie wrócili do spalania ropy, bo tutaj wciąż są regiony gdzie wbijesz łopatę i masz szyb roponośny [jak na Ziemi w XIX wieku], a spalanie paliw kopalnych w celu uzyskania energii jest lepsze w warunkach pionierów nowych światów.
Na Ziemi są wielkie elektrownie, wielkie fabryki baterii i akumulatorów, więc prawie cały sprzęt może chodzić na elektryce. Na Nandanie to wszystko trzebaby od podstaw zbudować/sprowadzić, a że trzeba zasiedlać zanim zasiedli konkurencja, “tymczasowo” ludzkość poszła drogą na skróty. Więc: na Nandanie w dużej mierze tak.

2) Czy rząd PiSu oddał władzę? 
A: Nie. Rządzi obecnie Daniel IV, oczywiście jako szeregowy szef koncernu energetycznego.

3) Czy:
Podczas eksploracji kosmosu natrafiono na inne formy życia?
A: Tak. Na większości planet/księżyców [Europa] były to raczej prymitywne porosty, organizmy jednokomórkowe itp., czasem odrobina fauny i flory. Dopiero Nandan jest pierwszą planetą pozaziemską z bogactwem życie - i to o ewolucji typu ziemskiego, opartego na związkach węgla - o ile na lądzie to głównie rośliny, a zwierzęta to raczej płazy, o tyle morza kryją prawdziwe bogactwo życia, porównywalne z ziemskim.
Naukowcy postulują, że jakby Homo sapiens pojawili się na Nandanie za jakieś 60 mln lat, mogliby napotkać obcą rasę inteligentną. To co, z powrotem na Ziemię i zaraz wracamy, bo chcemy mieć partnerów do nauki gry w szachy?

Jeżeli tak to czy:
1. Natrafiono na inteligentnych i rozwiniętych jak człowiek przedstawicieli jakiegoś gatunku?
A: nie. Nie natrafiono nawet na takich którzy byli porównywalni z ziemskimi szympansami lub delfinami - ale też np. na Nandanie szukano na razie stosunkowo krótko. 
2. Czy na Nandanie żyją przedstawiciele ww. rasy/gatunku?
A: pytanie oddalam.
3. Czy w kosmosie/na nandanie odkryto jakieś pozostałości obcych cywilizacji?
Występują pewne formacje skalne na niektórych księżycach, zwłaszcza w układzie Nandanu, które naukowcy uważają za ruiny po obecnej rasie, tak samo jak pewne wielkie struktury ziemne na samym Nandanie - ale powierzchowne badania archelologiczne nie potwierdziły hipotez o ich sztucznym pochodzeniu.

4) Czy na Nandanie będzie przyprawa jak w Diunie?
A: Nie. Ale mają pyszne pseudotuńczyki, polecam skosztować w najbliższej nandańskiej knajpie. Pseudotuńczyk w czerwonych wodorostach, do tego kieliszek lokalnego wina z jabliwkami [smakuje jak jabłko skrzyżonane ze śliwką] --- i na co Ci jakaś przyprawa?

5) Czy istnieją "stacki" (jak w Imprinted Carbon, zdolność do zapisania duszy w na pseudo-pendrive'ie, przez co istnieje de facto nieśmiertelność tylko trzeba ciała zmieniać)?
A: Nie, można zapisać umysł na komputerze (patrz pytanie niżej), ale nie odkryto sposobu na “przegranie” z powrotem do innego ciała biologicznego. Wszystkie większe religie świata w swym głównym nurcie uważają też, że zapis umysłu w ten sposób nie obejmuje duszy.

6) Czy ludzie odkryli sposób na nieśmiertelność?
A: Nie odkryto sposobu na biologiczną nieśmiertelność.
Udało się skopiować ludzki “umysł” do komputera, ale powszechnie ziemskie prawa uważają powstałą istotę za nową osobę, nie mogącą dziedziczyć i ograniczoną w prawach obywatelskich. Współczesne badania wskazują też, że oddzielenie umysłu od biologii powoduje na dłuższą metę odcięcie się bytu od świata zewnętrznego i swoistą katatonię wewnątrz oprogramowania - nie jest więc to uważane za rozwiązanie w większości cywilizowanych krajów.

7) Jak daleko leży Nandan od Ziemi?
A: Daleko. Tyle że nowoczesnymi technologiami lotów szybszych niż światło procedura wylot z orbity - lot przez układ - “skok” - dolot na orbitę Ziemi  --- trwa około dwóch - dwóch i pół miesiąca, jeśli nie ma komplikacji.

8) W jaki sposób przewozi się towary z Ziemi na Nadan i z powrotem?
A: W kosmodromie ładuje je się na wielokrotnego użytku rakiety ziemia-orbita; transportowane na orbitę, przeładowywane na statek kosmiczny, który potem leci na orbitę drugiej planety (por. 7)), gdzie ładuje się towar na rakiety i ląduje na kosmodromie.
Na orbicie Ziemi istnieją ułatwiające transport doki i stacje kosmiczne, Nandan wciąż się takiej nie doczekał z uwagi na spory mocarstw.
Rzadko stosowany jest zrzut towarów na lądownikach (a’la Apollo) ze spadochronami, na Nandanie stosowano go przy zakładaniu kolonii, zarzucony po zbudowaniu pierwszych kosmodromów. Wielokrotnie taniej jest od kogoś wypożyczyć pół kosmodromu do czasu zbudowania własnego, niż stosować takie marnotrawstwo.
Uwaga: kaprysem fizyki loty szybsze niż światło nie są możliwe zawsze, co jakiś czas występują kilkumiesięczne przerwy. Naukowcy mają na to długie nazwy, ale poza tym jak określić kiedy to jest oraz jak to wykryć, naprawdę nie mają bladego pojęcia czemu tak jest, mniej więcej jak w początkach XXI wieku z grawitacją.

9) Czy Nandan podlegał podczas kolonizacji masowemu sprowadzaniu z ziemi różnych gatunków roślin i zwierząt? Jak tak to jakie ziemskie nacje w tym przodowały?
A: Rośliny rolnicze i zwierzęta hodowlane sprowadzali wszyscy, bo uboga fauna Nandańska nie była wystarczająco kaloryczna dla masowego rolnictwa przemysłowego. Raczej nie sprowadzano zwierząt wierzchowych/pociągowych - dla większości kolonistów wystarczającym szokiem było praktyczne przejście na silniki spalinowe.
Dzikich zwierząt nie sprowadzano oficjalnie, z uwagi na moratorium ONZ - wyjątkiem były sprowadzone na kilka izolowanych wysp drapieżniki, które szybko… wymarły po zjedzeniu wszystkiego co żyło.
Oczywiście, dużo zależy tu też od graczy - jak ktoś zażyczy sobie kraj kowbojów, to możliwe że sprowadzono dużo koni i bydła [Obrazek: wink.png]

10) Jaka jest właściwie gęstość zaludnienia na nandanie.
A: Większa niż 31 lat temu! --- zależy od graczy, ich liczby i punktów władowanych w “ludność”.
Ale ogólnie zaludnienie pojedynczego “kraju” na Nandanie waha się od ok. 10 do 20 mln ludności.

11) Czy są to wielkie mega miasta czy raczej małe osady w których żyją niewielkie ilości ludzi.
A: Zależy od kraju, ale raczej koloniści z Ziemi preferują małe osady (po to wyjechali by sie nie gnieździć), największe miasta są jak jedna dzielnia któregoś z megalopolis Ziemi.

12) Czy na nandanie występuję groźna i nieprzewidywana fauna, która pożera ludzi i sprawia że życie po za skupiskami jest bardzo utrudnione
A: Na lądzie oficjalnie nie, to raczej płazy, małe jaszczurki i tym podobne. A przynajmniej jak na razie nie napotkano takich stworzeń - chyba żeby liczyć historie opowiadane przy ogniskach, tam to taaaakie smoki.
W wodzie… cóż, żyją stworzenia przy których ziemskie wieloryby wyglądają jak świnka morska przy tygrysie bengalskim. I tak też się różnią usposobieniem. Anyway: stworzenia z morza opłaca się mimo wszystko poławiać, np. pseudotran bije rekordy na rynkach.

13) Jak dawno temu odnaleziono Nandan i jak długo trwała jego kolonizacja
A: Zajrzyj do Q&A na początku lub do rekrutacji. Ale 30 lat temu i wciąż trwa.