Wydarzenia
#11
2156
By rozwinąć tak ukochane przez króla tereny Azji Centralnej oraz przyśpieszyć osiągnięcie wspólnej granicy z krajami nieco przyjaźniejszymi niż państwa arabskie na zachodzie, Królestwo Jawanów ogłosiło masowe inwestycje w rozwój prowincji Szymkent. Dzięki wysiłkom dzielnych greckich kolonistów ziemie te zostają przyłączone do państwa, pozwalając na osiągnięcie wspólnej granicy z Uralem.

//Inwestycja w mieszkalnictwo, 15 mln i 20 KP, przyłączamy w tej turze Osz, Szymkent i Kwetę
Odpowiedz
#12
2157
[Obrazek: EbPdDzDWsAQroGq.png]
Żołnierz grecki i irański w przerwie od boju

Na początku tego roku rząd królewski zadecydował o przeznaczeniu dodatkowych środków na kolonizację prowincji Khuzdar, w celu zapewnienia Neobaktrii strategicznego dostępu do morza oraz wspólnej granicy z bratnim europejskim narodem gruzińskim, który już od wielu lat jest naszym najbliższym przyjacielem w całych Indiach*. Ze względu na ogromne znaczenie jakie ma dla całego naszego narodu dostęp do morza, Aleksandria Nadmorska - jak dumnie ochrzczono stolicę nowego rejonu - otrzymuje status wolnego miasta, dołączając do licznego już grona miast obdarzonych specjalną autonomią w naszym kraju. Jego królewska wysokość liczy, że wpłynie to pozytywnie na rozwój rejonu oraz pozwoli władzom jak najlepiej dopasować lokalne prawa i przywileje by kupcy greccy mogli się bogacić, dzięki temu nowemu oknu na świat.

Nie jest to jednak jedyne działanie, jakie podjął monarcha. Na początku roku wydał ważne oświadczenie, które zwiastuje daleko idące zmiany w Królestwie Jawanów:

"Drodzy Poddani

Gdy na zachodzie toczy się okrutna wojna, wszyscy możemy zauważyć, jak skrajnie różny od nas jest nasz przeciwnik. Tam gdzie nasze królestwo broni prawa wszystkich narodów oraz religii, dając im szansę by wzrastać i doskonalić się, tam nasz wróg oferuje tylko religijny fanatyzm i nacjonalizm. Podczas gdy u nas królestwo kwitnie, zarządzane przez arystokrację godną aprobaty samego Platona, tam społeczeństwo jest rządzone twardą ręką przez opresyjną władzę. Kalifat jest naszym przeciwieństwem - i dlatego walkę tę musimy wygrać, zarówno na polu bitwy jak i w Bombaju, gdzie Biała Orda, radując tym samym serce miłosiernego Buddy, umożliwia naszym dyplomatom starania na rzecz pokoju. Wygramy - bo istnieje dobro na tym świecie, które nie pozwoli by kochające pokój i cnotę narody wpadły pod mroki władzy mosulskiego kalifa.

Walka ta jednak uświadamia nam wszystkim, w tym mi, że jest wiele do zrobienia. Już guru Hegel i guru Marks, znani i uznani filozofowie, choć wywodzący się z innych narodów niż dumna i mądra Grecja, zdawali sobie sprawę, że narody i kraje podlegają ciągłemu rozwojowi, który wywyższa je ku wspanialszym, lepszym formom, oferującym więcej możliwości rozwoju swoim mieszkańcom. Królestwo Jawanów stworzyło najwspanialsze forum do dyskusji i doskonalenia duchowego na świecie - naszą Akademię, która jest dumą całego narodu. Teraz, gdy nasi filozofowie z roku na rok zadziwiają świat, a my zdołaliśmy nawiązać kontakt z naszymi braćmi i siostrami w Grecji, konieczne jest uczynienie kolejnego kroku.

Ustrojem starożytnej Macedonii, który doprowadził ją do wielkości, była monarchia. Najmądrzejsze miasta starożytnej Grecji słynęły jednak z demokratycznego ustroju. Drodzy poddani... drodzy bracia i siostry... długa historia ludzkości pokazuje nam, że te ustroje nie są ze sobą sprzeczne - wręcz przeciwnie, w oparciu o nie może powstać coś wielkiego! I powstanie jeszcze raz! Bo bezcelowym byłoby, gdyby naród tak mądry i hojny jak nasz nie miał pełni możliwości wyrażenia tego!

Gdy tylko ten okrutny konflikt na zachodzie ucichnie, gdy pokój zapanuje nad Bliskim Wschodem, a świątynie Zeusa, Indry i Buddy wypełnią się modlitwami dziękczynnymi - obiecuję wam wszystkim, że odbędą się pierwsze powszechne wybory do parlamentu. Dwuizbowego parlamentu, z jedną izbą wybieraną przez wszystkich obywateli kraju, i drugą zastrzeżoną dla arystokracji, organizacji religijnych oraz przedstawicieli monarchii i satrapów. Trybuni ludowi, na wzór tych z Rzeczpospolitej Rzymskiej, zapełnią kraj dla dobra każdego, nawet najbiedniejszego obywatela. Całe królestwo wejdzie na wyższy poziom wolności i doskonałości, a my uczcimy to największymi i najwspanialszymi igrzyskami w nowoczesnej historii, by wszyscy ludzie - ci którzy patrzą na nas z zaświatów, ci którzy żyją razem z nami na matce Ziemi i ci którzy w przyszłości będą badać dzieje cywilizacji - mogli czuć podziw!

Bądźmy odważni, bądźmy mądrzy, bądźmy silni - i stawajmy się z każdym dniem lepsi!

I niech miłosierny Budda nam błogosławi!"

//tl;dr - "jeśli przeżyjemy to odpieprzymy takie igrzyska że tydzień będziemy liczyć głosy, i takie wybory że nikt jeszcze nie widział tylu ścigających się nagich facetów, lub na odwrót",  do tego 20 KP i 15 mln poświęcone na kolonizacje Khuzdaru. +2 WP w tej prowincji
// * - to by guilt trippować Zdunia gdyby chciał skorzystać z wspólnej granicy by mi wbić nóż w plecy
Odpowiedz
#13
//+cecha społeczeństwa: Dialog duchowy - +1 KP za każde inne państwo z neobaktryjską Akademią
Odpowiedz
#14
2158
Rząd wdrożył kolejne inwestycje mieszkaniowe w Królestwie, mające na celu przyśpieszenie utworzenia wspólnej granicy z bratnim demokratycznym narodem Rzymskim.

// Inwestycja w mieszkalnictwo - +5 PK i 2 WP do kolonizowanej prowincji w której mamy co najmniej 1 PK - 20 KP  i 15 mln $ w Ałma-Atę
Odpowiedz
#15
2158
Królestwo przygotowuje się, zgodnie z wcześniejszymi obietnicami, do powszechnej demokratyzacji - pewna kwestia jednak przez długi czas frapowała zarówno króla jak i filozofów z całego państwa. Co właściwie czyni ludzi wolnymi i czy możliwa jest równość? Czy jest to zaledwie kwestia odpowiednich praw, wskazania palcem na kogoś i stwierdzenia "uznaje twoją niewolę za zakończoną", po czym postawieniu go obok innych - bogatszych, biedniejszych, silniejszych i mądrzejszych  - po czym spojrzenie na nich nieostrym wzrokiem i uznanie, że wszystko co ich odróżnia jest tylko nieistotnym szczegółem, gdyż liczy się tylko miłość którą miłosierny Budda ma dla każdego z nas?

Jednak jak pokazuje historia świata, zrównywanie ze sobą ludzi na siłę jest domeną krajów totalitarnych, dążących do ustanowienia pełnej dominacji nad całym światem. Równość jest celem do którego dążenie jest rzeczą chwalebną, lecz którego osiągnięcie w sposób inny niż ściągnięcie wszystkich lepszych siłą w dół jest niemal nieosiągalne. Dlatego ważne jest stwierdzenie, że ludzie równi sobie nie są - i nie będą.

Nie oznacza to jednak, że nie można próbować ten stan rzeczy poprawić - można, a nawet trzeba, gdyż tylko równając w górę, do najwybitniejszych jednostek, można stworzyć społeczeństwo prawdziwie demokratyczne, prawdziwie wolne, prawdziwie hellenistyczne! Ważne jednak jest operowanie w granicach wolności - i tym samym powracamy do pierwszego pytania. Co czyni ludzi wolnymi? Czy chodzi zaledwie o wolność do wyznawania własnej wiary, do niemożności zakupu i sprzedaży ludzkiego życia, o prawo do życia, prawo o wolność do poglądów czy do pracy? To zaledwie podstawy - ważne, lecz my, dumni potomkowie zarówno Aleksandra Wielkiego jak i Ateńczyków, musimy dążyć do czegoś więcej.

Dlatego, dla większego ludzkiego szczęścia i dla zapewnienia obywatelom całego kraju równego startu - wolności OD głodu, OD niewiedzy, OD nędzy która sprawia że wszelkie rozmowy o demokracji i filozofii stają się zaledwie błahostką bogaczy - królestwo ogłasza rozbudowany program socjalny. By żaden biedak nie musiał w przyszłości sprzedawać głosu za chleb, by żaden potencjalny filozof nie musiał wstydzić się analfabetyzmu w dorosłym życiu, by dać szansę na równy start każdemu hellenowi!

Podpisano:
Jego królewska wysokość, Prabhos Soter
Królewski minister do spraw opieki społecznej, książę Allahdates

//10 KP i 16 mln. Zgodnie z obietnicą powtarzane co roku - cennikowa akcja "socjał". Rok w rok. By żaden Grek nie musiał wybierać między chlebem a opracowaniem myśli guru Hegla.

Tymczasem w Bahrajnie zawarto układ pokojowy który, miejmy nadzieję, zakończy krwawy konflikt na zachodzie i przyniesie całemu Bliskiemu Wschodowi pokój i wytchnienie. By nie zmarnować wywalczonej w krwawym boju przyjaźni irańsko-greckiej, rządy Królestwa Jawanów i Cesarstwa Irańskiego podpisały szereg postanowień, mających na celu dalsze zbliżenie obydwu krajów oraz usprawnienie procesu odbudowy Iranu:
- Zniesienie wszelkich opłat celnych na granicy irańsko-jawańskiej i ułatwienie przejazdu (poprzez redukcję liczby dokumentów potrzebnych do przekroczenia granicy dla obywateli Iranu i Neobaktrii). Docelowo oba kraje zgodziły się na dążenie do likwidacji kontroli.
- Rozbudowę infrastruktury między Isfahanem a Khuzdarem - ze względu na zniszczenia wojenne oraz kontrolę Emiratów w Zatoce Perskiej, rządy obydwu krajów uzgodniły, że ważne jest zapewnienie Iranowi dostępu do portu położonego na wschodzie. Rozwój infrastruktury (w który oba rządy inwestują 10 mln) oraz przywileje dla kupców irańskich umożliwiające im łatwiejsze ubieganie się o status obywateli wolnego miasta Khuzdar mają zapewnić ten cel.
- Legalizację na terenie Iranu religii teoepistroficznej. Jest to o tyle cenne, że na jej czele stoi diadoch Allahdates, mąż perskiej księżniczki Fatemeh, który jest wielce zainteresowany kwestiami charytatywnymi. W założeniu ma to pozytywnie wpłynąć na możliwości działań charytatywnych na terenie Iranu.
- Zapewnienie Irańczykom jako pierwszemu narodowi na świecie, na potrzeby bliskich już Igrzysk Olimpijskich, statusu narodu bratniego hellenom - umożliwiając im stanięcie w szranki obok zawodników Jawańskich oraz z Grecji Europejskiej!
- Założenie na terenie Iranu placówki Akademii Dialogu Duchowego. Bo każdemu się przyda trochę strawy duchowej i wiedzy.

//wersja TLDR - trochę fabularnych bzdur, na które marnuję 10 mln. Placówka się nie liczy do dodatkowych KP, bo to NPC
Odpowiedz