Wydarzenia
#71
2208

W Shiroihan powstał nowy zespół muzyczny - Pi En Wu, grupa muzyczna złożona z pięciu utalentowanych piosenkarek: trzech japonek rdzennych, jeden japonki burskiego pochodzenia i leaderki grupy o oszałamiającej urodzie (dzięki jej ukraińsko-japońsko-brazylijsko-watykańskiemu* pochodzeniu). Poza pięknymi powierzchownościami, piosenkarki kryją równie wielkie pokłady "poukładanych" zainteresowań (Sensha-dō, kinematografia, ksenologia i rekreacyjny odstrzał krakenów oceanicznych).
Dziewczyny weszły do show-biznesu przebojem ze swoją płytą "Słodkie dni i paprotne noce" dedykowaną północno-wschodniej Uttarze.

...nieżyczliwi im krytycy mówią, że dziewczyny wcale nie chcą tylko śpiewać, a przede wszystkim chcą być sławne, a poza tym musi stać za nimi góra pieniążków na wykreowanie gwiazd.
Odpowiedź krytykom brzmi: morda w kubeł. A poza tym w tak wrażliwym kraju jak Shiroihan łatwiej o takie rzeczy niż w materialistycznym AMAT czy rozstrzelanym Helganacie czy cuś.

//* kardynał też człowiek i nie wchodźmy w szczegóły.

+ cecha jawna:
Pi En Wu - Wydarzenia kulturalne z udziałem zespołu przynoszą podwojenie K+ jakie by normalnie otrzymano (max dwa wydarzenia na turę). Raz na turę grupa może zrobić trasę koncertową: przynosi ona +5K+ dla Shiroihan i +3K+ dla kraju goszczącego, przy czym stanowi wyraz ekspansji Shiroihańskiej (pop?)kultury [możliwe dodatkowe efekty, pozytywne lub negatywne, nigdy neutralne].
+ TF.

Uwaga -> trasa koncertowa w Shiroihan nie daje dla Shiroihan dwukrotnego zysku.
Uwaga2 -> czy efekty pozytywne lub nie, to popatrz na swój kraj, na swoje... [ocenzurowano, by nie podpowiadać] i się domyśl!
Uwaga3 -> w tej turze może być już tylko jedno wydarzenie i zero tras koncertowych.
Uwaga4 -> gracz ma przypominać o bonusie MG w postach tego dotyczących. MG ma się nie domyślać, ma wiedzieć.

+3K+ dla Shiroihan za płytę "Słodkie dni i paprotne noce", możliwa dalsza eksploatacja fabularna.

+1K+ może otrzymać każdy kraj na Nandanie który nie ma embarga (kosy) z Shiroihan (wojnę już może mieć. Musi tylko... wpisać sobie to +1K+ do budżetu z dopiskiem "Słodkie dni i paprotne noce", jak jest na to za leniwy (by przeczytać eventa, na ten przykład), to kurwa jego problem.
Możliwe dodatkowe efekty fabularne.
Odpowiedz
#72
(2022-06-02, 19:47)Vaiar napisał(a):
2208

[Obrazek: unknown.png]


W Nandedo odbyła się konferencja prasowa czołowych polityków ugrupowań Grupy Chryzantemy i Kliki Północnego Wiatru: przywódczyni partii rządzącej, Mikotoba Maiko wraz z przywódcami centrystycznego ugrupowania zadeklarowała powstanie nowej koalicji rządzącej. Chryzantemowcy nie ukrywali, że obiecali centrystom realizację pewnych postulatów przez nich wyznawanych. Mikotoba zadeklarowała, że Grupa podejmie wysiłek mający na celu zwiększenie inwestycji w terytoriach zamorskich i budowę stosownej infrastruktury - obiecano w 2209 rozpocząć budowę co najmniej dwóch baz morskich, z czego jedna ma być w Sato. Ugrupowanie rządzące potwierdziło również, że postara się o organizację wizyty Cesarza w zamorskich terytoriach: najszybszy termin, ze względu na Zjazd Monarchów, to 2209 rok. Księżna Mikotoba zapewniła również, że jeśli współpraca między ugrupowaniami będzie przebiegać pomyślnie, to w 2210 przewiduje się wspólny start koalicji w wyborach parlamentarnych, z programem uwzględniającym znaczenie kolonii Siogunatu, rozbudowy floty i potrzeb drobnych kupców i osadników.



////
Wydarzenie w związku z: TF

Koalicja została zawarta, przez co niezręczna sytuacja na szczytach władzy została zażegnana.
Klika Północnego Wiatru stała się dość znana na politycznych salonach jako zręczny gracz na scenie politycznej. Ma to pewne konkretne przełożenie na sytuację społeczno-gospodarczą.

//+2WP w dowolnym prowie w "kolonii koloni" w Zachodniej Uttarze.
-2WP w dowolnym prowie w "macierzy"
(nie jest to przeniesienie, bo nie traci się kaski z tych 2 WP).
W obu przypadkach mówimy o jednym prowie. WP w wyniku przemienienia nie mogą spaść do 1 i mniej.

+3PK do wykorzystania w prowincjach z którymi Shiroihan graniczy lądowo [stan na 2207]. Tylko Zachodnia Uttara.

+2PK do wykorzystania w prowincjach z którymi Shiroihan absolutnie nie graniczy [stan na 2207]. Tylko Zachodnia Uttara. Akweny prowadzące do prowincji muszą być połączone "bazowymi" FT. Nie trzeba dodatkowych FT.

-3KP, -1K+, bo czymś trzeba zapłacić, a MG sam zabiera to co chce.
"Najważniejsze w życiu MG jest stanąć post w post ze swoim graczem,
ujrzeć jego zasoby wsiąkające w ziemię
i usłyszeć lament jego budżetu"


Cecha co znika:
Rząd mniejszościowy - każda akcja polityczna wymagająca głosowania w parlamencie [kosztująca KP*] kosztuje 5 KP więcej.

Nie chce mi się ujmować umowy koalicyjnej w ramy cechy, po prostu jej nie wypełnienie to będzie wpierdol.
Odpowiedz
#73
2208

Nawiązując do: https://pnwpbf.eu/showthread.php?tid=147...7#pid20387

Nasze ziemie najechali fanatycy z Nowej Etiopii! Jawnie to wzburzyło krew obywateli, zwłaszcza że jednocześnie głowa Nowej Etiopii bezczelnie siedzi sobie na zjeździe i zajada frykasy, gdy jego brudni sołdaci biją i mordują naszych obywateli. W tym kapłanów shinto. I jeszcze formułują jakieś żądania!

//-1 stabilności

+ nowa cecha jawna:
Ogólnie to jesteśmy wkurwieni na Nową Etiopią - Rzeczy które wiążą się z Nową Etiopią a nie są związane z bombardowaniem ich w epokę kamienną, kosztują +10KP (zawsze co najmniej 10 KP). -1 stabilności co turę, dopóki się opinia publiczna nie zostanie jakoś poważniej ukontentowana.

ten "co turę" liczy się od kolejnej tury.
Odpowiedz
#74
2208

Shiroihan bezapelacyjnie pokazał się od jak najlepszej strony przy Zjeździe! I organizacja i rozmach i działania kulturalne...
... kwestia romansu księcia Henryka i księżniczki Miho za to przyprawiła o ataki serca i podobne rzeczy wiele osób na scenie politycznej, zarówno z opozycji jak i ze sfer rządowych. Silne i wyraźne poparcie Cesarza dla wyboru córki tylko powoduje konsternację, którą tylko po części można rozwiać japońskim dwójmyśleniem.
No cóż. Przynajmniej mamy do zrobienia kolejną imprezę - lepiej niż wojnę, choć i tak może jakaś kolejna wpadnie - a Pi En Wu mają coś do roboty, prawda?

Swoją drogą, na światło dzienne wyszły, ku zmieszaniu Cesarskiego Dworu (może to dlatego, bo szambelan był w ambulatorium) słowa Cesarza, gdy patrzył na księcia i księżniczkę tańczących na stołach: "Mam dobre przeczucia na ten temat. To nam wyjdzie tylko na dobrze."
...możliwe że przeciek był kontrolowany, bo przez te słowa właśnie nie istnieje praktycznie opozycja w Shiroihan wobec planu tegoż mariażu.

//+1 stabilności LUB +1 reputacji [stabilność nie może przekroczyć 8, a reputacja 4]

(+30K+) LUB (+10KP, +10K+)

+10k rekrutów których można umieścić tylko w czołgach. Powodzenia.

+ cechy jawne:
+Brytyjczycy to prawie Japończycy - od poślubienia księcia Henryka przez księżniczkę Miho* Albion nie jest przez nas traktowany jako "obcy", "gajinowie" czy tam inni biali barbarzyńcy - jeśli chodzi o cechy krajów. Cecha może zniknąć, ale nie jeśli mariaż będzie w pełni trwał.
+Przyjazna atmosfera Zjazdu Monarchów (2208-2210) - Działania podejmowane wspólnie z monarchami uczestniczącymi w Zjeździe Monarchów z 2208 [o ile uczestniczy co najmniej dwóch z pozostałych monarchów i nie uczestniczą inne kraje: działania monarchiczne] kosztują 5 KP mniej. Obniżka jest dostępna tylko raz na turę, ale w tym specyficznym wypadku można wydać "-5 KP", tj. otrzymać +5KP mechanicznie. Cecha działa wspólnie z innymi, jeśli dotyczą dyplomacji - ale maksymalnie można zyskać "tylko" 5 KP.

*- tak właśnie na to patrzą Japończycy Wink
Odpowiedz
#75
2208

Plony w tym roku w Shiroihan wyszły nad podziw obfite, mówi się wręcz o tym że "łaska Cesarza i marsz właściwą drogą nas opromieniają" - cokolwiek by tą właściwą drogą było. Nic to, że nie wie plebs, nie wie Siogun, może nie wie nawet Cesarz, ale grunt że maszerujemy!

W sprawie tej łaski Cesarza i marszu właściwą drogą, to tak swoją koleją to Cesarz podobno powiedział Siogunowi "Mam dla Was questa". Eee, ale musimy?

//+1 DP na start 2209, jeśli w 2208 będzie spełniona jedna z dwóch rzeczy:
-> zapewniona pełnia wymaganych DP (PP z konsumpcji na rok 2209), oraz wtedy odpisujemy w 2209 -3P. Na traktory.
-> wolne 100 tys rekrutów z puli siły żywej (dodatkowa siła robocza!)

+ TF.
Odpowiedz
#76
2208

No nie da się ukryć - Cesarz może przez pośrednika, ale grał na giełdzie i to w Manticore. Tak, inne już nie działają w okolicy, po tym jak ANZAC się rżnie w wojnie domowej, ale nadal opinia publiczna ma mieszane uczucia.
Z jednej strony - te sny i metafizyka mają dość wspaniałe, praktyczne znaczenie i to nie tylko prestiżowe, ale jakby Cesarz chciał, to by dużo mógł.
Z drugiej strony... cholera, CESARZ się zniżył do takich czynów - i powszechnie za to się piętnuje raczej rząd i siogunat, który widać za mało wsparł Dwór Cesarski, skoro dochodzi do takich brewerii. A fakt że Cesarz z tak "uzyskanych" pieniędzy ofiarował 1mln $ (poza tymi na cele dobroczynne) na "wsparcie działań rządu w Azylu" - też świadczy lepiej o Cesarzu niż o Siogunie. Niestety.

...ale z trzeciej i czwartej strony, nadal to zajebiście że Cesarz umie tak. Ale czemu się do tego zniża?!

//brak zmian reputacji, mimo ciepłego oblicza władzy Cesarskiej.

+3KP, bo medialny temat, a +2K+ bo dobry temat na wiersz. +1 mln $ bo przekaz od Cesarza.
Ale jest pewne zaniepokojenie, o to, że Cesarz w ogóle chciał tak robić. I za to -4 KP.

...w rezultacie: -1KP, +2K+ i +1 mln $. I Cesarz ma w kieszeni 10 mln $, po cokolwiek mu to jest.
Odpowiedz
#77
2208
[Obrazek: unknown.png]


Jak w swoich artykułach donosi "Obserwator Shiroihanu", wśród mieszkańców Siogunatu nastąpił znaczny wzrost nastrojów patriotycznych. Nie brzmi to jak jakaś nowość w kontekście tego terytorium, ale nie ma co się też kłócić z badaniami naukowymi, którymi te artykuły są poparte. Według badaczy te zjawisko należy zawdzięczać przede wszystkim obecności i działalności obecnego Cesarza, polepszaniu wizerunku Siogunatu na świecie przez takie akcje jak Zjazd Monarchów oraz rosnącą pozycję gospodarki Shiroihanu, co przekłada się na dobrobyt wszystkich warstw społecznych.

///
Osiągnąłem stosowny przychód K+, więc odblokowuję cnotę "patriotyczni."
Odpowiedz
#78
2208

"Uważajcie więc, jak słuchacie. Bo kto ma, temu będzie dane; a kto nie ma, temu zabiorą i to, co mu się wydaje, że ma"

//+1 K+ bo mogę bo ładnie o wszystkim informujesz i piszesz krótkie posty. Przynajmniej wtedy gdy inni piszą długie.
Odpowiedz
#79
2208

Niespodziewana choroba, jak wyrok bogów lub inny grom z jasnego nieba, spadła w początku lipca na Tokuhamę. Rozprzestrzenianie się, pierwsze osoby zapadające na chorobę - a przede wszystkim wysoki poziom nauki i ogólnie nauk medycznych pozwolił na relatywne szybkie zrozumienie z czym Shiroihan ma do czynienia. Tokuhama została odizolowana, a cały kraj podzielono na "komórki" z bardzo utrudnionym możliwym przejazdem.
Warto zaznaczyć, że naukowcy Shiroihan w pewnym stopniu opracowali testy pozwalające odkryć chorobę w stanie "uśpionym" - zanim objawy zaczną być widoczne. Z pewnością nie pozwalają one na odkrycie choroby w pierwszych dniach a nawet tygodniach po zakażeniu, ale przy prawdopodobnym bardzo długim utajeniu choroby u nosiciela może to pozwolić na sprawniejsze hamowanie epidemii (bo o zwalczeniu przy tylko takich środkach ciężko coś mówić).

Smaczkiem jest to, że Cesarz od paru miesięcy miał "dziwactwa" wobec protokołu dyplomatycznego zarówno w Dworze Cesarskim, na Zjeździe Monarchów i podobnych ważnych inicjatywach. To, szybkie i sprawne działanie personelu medycznego oraz wojskowo-policyjnego a także umiejscowienie stolicy w innym miejscu niż kosmodrom - prawdopodobnie w dużym stopniu powstrzymało powstawanie pierwszych ognisk pandemii. Niemniej, ponad 30 tysięcy ludzi już umarło, w tym cały zespół Instytut im. Itō Kiyoshiego oraz prawie cały personel kosmodromu.

Nie odnotowano przypadków wyzdrowienia. Chorzy umierają w ogromnych cierpieniach w ciągu jednego do dwóch dni po pierwszych objawach (gorączka 41-42 stopnie Celsjusza).

//+ TF.
Odpowiedz
#80
2208
Pierwszy podwodny ślub cesarski
[Obrazek: unknown.png]
Sala odpraw okrętu podwodnego starannie przerobiona na ołtarz

Przygotowania do ślubu księżniczki Miho i księcia Henryka szły pełną parą, przede wszystkim dlatego, że sam książę brytyjski i albioński rząd właściwie znajdowały się na miejscu. Szczegóły ustalono dosyć prędko: ze względu na ostatnie straszliwe wydarzenia zdecydowano się ze względów bezpieczeństwa ograniczyć rozmach uroczystości: a jednocześnie dać przykład poddanym, aby wiedzieli że w obecnych, groźnych czasach mniejsze imprezy są raczej pożądane. Aby ludność nie czuła, że nic nie wie o ślubie następców tronu całe widowisko transmitowano na żywo na nandańskim odpowiedniku internetu - oczywiście po doświadczeniach XXI wieku: z moderowanym czatem.  Wśród gości wesela znaleźli się kapłan Nandańskiego Kościoła Anglikańskiego i cesarski kannushi, najbliżsi krewni pary młodej i najwyżsi przedstawiciele obu terytoriów. Poza tym panu młodemu przy ślubie asystował kadet z albiońskich akademii wojskowych, podczas gdy orszak księżniczki może był bardzo skromny, ale na pewno wyróżniający się: młoda rudowłosa kapłanka, nosząca tradycyjny strój miko - czyli opiekunki kapliczki. Widzom w oczy przede wszystkim mógł się rzucić w oczy prosty, ale wykonany z przepięknych, olbrzymich pereł naszyjnik - widocznie dwór cesarski nie szczędził na wydatkach.. Uczestnicy wesela zaokrętowali się na łódź podwodną (specjalnie wybudowaną w tym celu w centrach stoczniowych w Nandedo) i wypłynęli na Zatokę Bliźniaków. Gdy znajdowali się pod wodą rozpoczęto właściwe - wpierw anglikańską, a potem sintoistyczną. W trakcie tej drugiej miał miejsce interesujący incydent: ewidentnie zarówno obecni na okręcie jak i widzowie mogli usłyszeć głośne stukanie tudzież skrobanie, co wywołało początkowo panikę, ale sytuację rozbroił wysłannik klasztorów, mnich-profesor Mikagami który raczył sobie zażartować, że "to bóg Ryūjin raczył wyruszyć ze swojego podwodnego pałacu i wyrazić swoją zgodę na mariaż." Nic się więcej nie stało, więc po tym dziwnym incydencie uznano, że Mikagami ma rację i po zakończeniu ceremonii ślubnych przystąpiono do tradycyjnych nudnych przemówień dygnitarzy o pokoju, braterstwie, zobowiązaniach, wręczaniu prezentów i tym podobnych. Siogun w swoim krótkim przemówieniu pożyczył młodej parze by nazwa Zatoki w której biorą ślub okazała się prorocza i dynastia powiększyła się o co najmniej dwójkę dzieci.  Reszta uroczystości potoczyła się raczej tak, jak można byłoby się spodziewać.

To nie był jednak koniec dziwnych incydentów: gdy okręt wynurzono, obok, tuż pod powierzchnią wody goście zauważyli kapsułę z metalu, z zatrzaskami. Znaleziono w niej sznur z pereł długości 5 metrów, dwa diademy z koralu wysadzane klejnotami wyglądającymi jak bursztyn, świeże sushi z wytrawnego krakena z dodatkiem wodorostów (widać, że japońska kuchnia!) oraz dwa bardzo oryginalne kombinezony nurkowe - skafandry wyglądały na zrobione z jakiejś skóry, natomiast inspiracja dla konstrukcji akwalungów ewidentnie musiała pochodzić od rybich skrzel. Ponoć znaleziono coś jeszcze prostokątnego, ale to się akurat nie nagrało: pozostaje to przedmiotem spekulacji internautów. Kanclerz Oja wyraził się na ten temat, że "Niezłą niespodziankę zafundował nam Cesarz - teraz już chyba wszyscy wiedzą, po co mu było te dziesięć milionów z giełdy!" Również następnego dnia podano do wiadomości, że funkcjonariusze Biura Bezpieczeństwa Shiroihanu po zakończeniu uroczystości znaleźli samotnie leżącą walizkę na nabrzeżu. Podejrzewa się, że mogła to być próba zamachu bombowego, ale rzecznik BBS odmówił komentarza w tej sprawie.

Cóż - chyba należy życzyć wszystkiego najlepszego młodej parze..


////
Wrzucone za zgodą GMa
Odpowiedz