Pogłoski & Wydarzenia globalne
#1
10000

Zacny obywatel Księstwa Triesteńskiego, doświadczony w walkach z piratami kapitan Ferdynand don Gama*, szykuje się do wielkiej wyprawy morskiej.
Gdy Królestwo Piratów zostało rozgromione i korek co blokował Europę od głębokich mórz zniknął, cóż nam może przeszkodzić w ponownym wytyczeniu morskiej drogi do Afryki Wschodniej, Azji i Australii?
...mogą przeszkodzić pieniądze, bo na zorganizowanie wyprawy - przebudowanie/wybudowanie wielkich i uzbrojonych statków, wyposażenie itp. - potrzeba całej góry pieniędzy. Nawet to że don Gama rzucił na szalę swój cały mająteczek i mimo że wsparło go wielu prywatnych marzycieli inwestorów, Ferdynand rozmawiał z przedstawicielami chyba każdego kraju w Europie**, prosząc o wsparcie na naukowo-handlowej wyprawy.
Zależnie od udzielonego - lub nie - wsparcia, wyprawa ma ruszyć w roku 10001 lub 10002. Na razie wiadomo że już z obecnych sum inwestuje w okręty post-pirackie z pirackiego demobilu: wymagają napraw i unowocześnień, ale z mieszanym napędem żaglowo-parowym nadają się do wyprawy doskonale!

//*- jestem prawie tak oryginalny jak Milord albo autorzy WH. Wiem. Mogę ^^
**- jak nie rozmawiał bezpośrednio - kraje Morza Śródziemnego - to rozmawiał z ambasadorami. Nawiązał kontakt z każdym, ale jeśli nie będzie odpowiedzi uznam że został po prostu olany.

***   ***   ***

Od kiedy zakończyła się Wojna z Królestwem Piratów, między państwami panuje blogi pokój; cudowny, wspaniały pokój... nawet wojen domowych nie ma, nawet orkowie chwilowo nie najeżdżają... sielanka!
Na razie daje to solidny impuls rozwojowy dla krajów Europy; co będzie dalej - czas pokaże!

//mechanicznie:
Ogłaszam
Czas Pokoju!

Póki między państwami Europy trwa pokój - tzn. zanim jakiś gracz najedzie innego gracza - każde państwo otrzymuje +1 slot przemysłowy i +1 slot naukowy [slot naukowy można zamienić na odpowiednim surowca rzadkiego, jeśli ktoś chce - ale taki, którego nie może sprzedać, tylko naukowo. O zamianie proszę napisać w rozmowach]. Oznacza to że dodatkowe (kolejne dodatkowe!) sloty są co najmniej na turę zero, a może dłużej, jeśli nie będzie wojen!

... a jak komuś by się ciężko liczyło i za dużo tych dodatków, to może nie liczyć. Używanie dodatkowych slotów nie jest obowiązkowe Wink
Odpowiedz
#2
10001

Pogłoski:

*) Gondor rozpoczyna modernizację technologiczną i z pewnym bólem prowadzi prace nad piechotą lepszego typu (tzw. I generacji). Nadal za to nie widać choćby odległych śladów motoryzacji. Rozpoczęto prace nad flotą rzeczną - plotki głoszą że to dzięki krążownikowi otrzymanemu od Rohirrimów.
Oficjale gondorscy nie ukrywają, ze pozytywne efekty eksperymentów z flotą skłaniają ich nie tylko do budowy floty, ale i do poszukiwania kontrahentów do eksperymentów z lotnictwem - głównie sterowcowym.

*) Siły zbrojne Animistycznej Republiki Ludowej rozpoczęły operacje na wyspie Rugia (F58). Silni przywódcy i opozycja religijna giną w walce lub są wywożeni do ARL, na miejscu władzę nad tambylcami rozciąga jeden z miejscowych wodzów, Herr Jaromir Einschuss. Mimo wsparcia militarnego ze strony ARL, należy podkreślić że przeważająca większość jego administracji na Rugii składa się z miejscowych; nieliczni obywatele ARL są zazwyczaj zatrudnieni na stanowiskach wymagających umiejętności czytania i pisania, co po eliminacji dawnych warstw kapłańskich jest na tyle rzadkie że można stwierdzić z całą mocą że absolutnie wszyscy umiejący pisać literki pracują w administracji wyspy.

*) W Lidze Fenniańskiej rozpoczęło działalność Królewskie Towarzystwo Archeologiczne. Jego celem jest prowadzenie badań na temat przeszłości Ludów Morza, które utworzyły później Fennian. Utworzenie towarzystwa spotkało się z entuzjazmem środowiska archeologów nad Bałtykiem.

*) Sealand wyraźnie został po upadku Królestwa Piratów głównym ośrodkiem handlu nielegalnymi substancjami i niewolnikami na Północny Europy. To miejsce gdzie amatorzy mocnych wrażeń i niewolników mogą się spotkać na bezpiecznym gruncie - nawet jak pochodzą z Ligi Fenniańskiej czy Antify… Piraci dbają o anonimowość handlujących.

*) Plotki z trzeciej ręki mówią o ekspedycjach prowadzonych na Północy - Stejo Tuul prowadzi niejasne ekspedycje morskie na wodach Północnych, zaś ponoć ekspozycja wojsk Ligi Fenniańskiej na terenach jej pogranicznych jest znaczna.

*) Na giełdzie w Księstwie Triesteńskim wzrosty - przede wszystkim producentów broni (armat), rowerów i podków dla koni. Spadki cen niektórych produktów spożywczych, głównie masła.

*) Technorepublika Uralu zamierza zwiększyć ceny oferowane za dostarczanie jej surowców i technologii. Nie wiadomo o ile [przyp. MG. event będzie do trzech dni przed deadlinem handlowym]

***
***
***
//mechanicznie:
Ogłaszam
Czas Pogardy
Względnie czas wojen ograniczonych lokalnie

Przez czas trwania Czasu Pogardy, wszystkie kraje które nie spełniają zapotrzebowania obywateli na konsumpcję, otrzymują -5K+ w turze w której nie spełniają; nie jest to wliczane do wyliczeń dochodu [cnoty itp.] - just -5K+.
Wszystkie kraje otrzymują +2Z do produkcji zaopatrzenia w slocie przez czas trwania Czasu Pogardy.
Stejo Tuul i Qin, jako kraje które zaczęły Czas Pogardy, otrzymują co turę +5Z produkcji bazowej przez czas trwania Czasu Pogardy.
Odpowiedz
#3
10001

Wypłynęła wyprawa Ferdynanda don Gamy!

Po rocznym przygotowaniu i wsparciu od sponsorów prywatnych, małych państw, dużych organizacji i wielkich państw, przygotowano ekspedycję i wyruszono!
Wyprawa składa się ostatecznie z siedmiu krążowników nieopancerzonych, oraz floty windjammerów* robiących za pływający magazyn. Ferdynand don Gama podczas uroczystości towarzyszącej wypływaniu z Agadiru szczególnie podziękował największym sponsorom wyprawy:
- Stanom Zjednoczonym Europy, zapewniającym prawie połowę okrętów, wsparcie logistyczne i częściowo naukowe;
- Federacji Antyfaszystowskiej, która zapewniła jeden okręt i fundusze;
- Księstwu Triesteńskiemu i Liechtensteinowi, które sfinansowały zakupienie i przebudowę okrętu flagowego, "Herzogin Brunhilde" (zmodyfikowanego o nowocześniejsze wyposażenie pomiarowo-komunikacyjne oraz wzmocnione silniki i dodatkowe opancerzenie**);
- Republice Bremy i Stowarzyszeniu Obrzydliwie Bogatych Kupców***, które były głównymi sponsorami floty transportowej;
- Animistycznej Republice Ludowej, która przekazała środki finansowe, trochę świecidełek dla turystów i - last but not the least! - paletę najlepszej kawy ARLowskiej, mieszanki Arschschmerzen.

Wyprawa wyruszyła zaopatrzona na dwa lata podróży, ale w wypadku znalezienia źródeł dodatkowego pożywienia możliwe jest przedłużenie o kolejny rok (~). Celami naukowo - praktycznymi, poza oczywiście badaniami wybrzeży Afryki i wytyczaniem szlaku na Ocean Indyjski, jest: zbadanie możliwości operatywności okrętów żaglowych na granicy zasięgu****, wykorzystanie floty transportowej do przewożenia zapasów na dużą skalę***** oraz inne badania naukowe i operacyjne.

Wyprawa dysponuje radionadajnikami i będzie prowadzić w miarę możności korespondencję ze sponsorami.

Don Gama pozostawił biuro wyprawy w Księstwie Triesteńskim, nie jest wykluczone wysyłanie dodatkowych posiłków, ale to zależnie od decyzji dotychczasowych sponsorów i/lub zainteresowania kolejnych.

//* - FT przerobione -> FT0. Co to windjammery nie będę wyjaśniał, douczyć się!
** - efektywnie kr0*. Wiem że graczom by się nie chciało, ale daje to efektywniejszy okręt z ciągle ogromnym [jak na generację] zasięgiem.
*** - oficjalnie "Kupiecka Kompania Mórz Północnych". Udają że ze sobą współpracują, a najczęściej używają organizacji do wzajemnego szpiegostwa handlowego, wrogich przejęć i eliminowania niezrzeszonej konkurencji.
**** - przekraczanie zasięgu okrętu [żaglowego...] i operowanie mimo tego [z pełną skutecznością, np. na zasięgu 6 zamiast 5].
***** - wykorzystanie FT0 jako ruchomej bazy morskiej.

***
-> Sponsorzy (Richtus, Gandzia i Milord) będą otrzymywać relacje z wyprawy na TF po każdej turze wojennej aż do powrotu. Rozpowszechnienie informacji to wyłącznie ich decyzja, ale MG może na prośbę napisać taki kontrolowany przeciek (by było potwierdzone, że to od MG i prawdziwe, a nie sfabrykowane).
-> Sponsorzy będą mieli pełen dostęp do danych geograficznych i obserwacji itp. po wyprawie.
-> Sponsorzy zależnie od wysokości wsparcia będą mieć dostęp do badań i efektów badań (vide: 1*, 2*, 4* i 5*; jeśli efekty będą). Stany Zjednoczone Europy do wszystkich, Antifa do dwóch lub jednego (jeśli woli reputację), ARL do jednego lub zero (jeśli woli wincej reputację). [gdy mowa o ograniczonej liczbie badań, to będzie jakiś wybór].
*Sponsorzy mogą poprawić swój dostęp dodatkowym, mmm, wsparciem.
-> Sponsorzy po powrocie wyprawy będą mieli po +1 reputacji - w wypadku Antify i ARL będzie to reputa lub wincej/jakieś wyniki badań (patrz poprzedni myślnik). Kraje z 5 reputacji nie mogą jej przekroczyć.
-> Już teraz każdy z krajów ma bonus:
@Milord - Stany Zjednoczone Europy - +1 reputacji; +2 wpływu w Księstwie Triesteńskim; (+5K+ LUB +2KP) [jeśli odliczyłeś sobie wszystko co tam wypisywałeś, ofc, w tym rekrutów]
@Richtus - Antifa - +1 reputacji; (+5K+ LUB +2KP)
@Gandzia - ARL - +1 reputacji LUB +3KP
Odpowiedz
#4
10001

Do twierdzy w Zamościu przybył młody mężczyzna, który podając się za cudownie ocalonego kniaźiewicza Dymitrego syna jednego z poprzednich wenedyjskich władców (czy może kandydatów - plotki z Rzeczywspólnej nie są jednomyślne). Młody kniaźiewicz szybko zdobył poparcie Włodymyra Halickiego, który począł zbierać dla jego sprawy poparcie wśród ludności Rzeczywspólnej. Sprawa dotarła na sam dwór królewiecki gdzie prosił o wyzwolenie jego ojczyzny spod rządów jego okrutnych kuzynów. Cała sprawa dyskutowana jest na salonach zdobywając coraz większe poparcie i ma zostać przedstawiona na Sejmie Wielkiem, który dyskutować ma o działaniach Rzeczywspólnej.

//ja tylko nadaję bieg wydarzeniom eks-gracza...
Ps. Tak, MG pchał gracza do wojny gdy tak wyglądały jego tajne requesty.
Ten faszysta nie gra, to mogę już pisać o tem...
Odpowiedz
#5
10001

Została opracowana nowa technologia specjalna - wykorzystująca ideę komputerów mechanicznych.

//Nowa technologia specjalna:


Cytat:*) Maszyna różnicowa (wym: Nauka I, Przemysł I) - Można zbudować i kontrolować jeden Klaster obliczeniowy - trudność: 15 PN
---Klaster obliczeniowy generuje +1 slot naukowy. Budowa trwa rok i kosztuje 5 mln $ oraz zaangażowanie w turze budowy 1 slotu przemysłowego.
Klaster zapisujemy w informacjach ogólnych razem z Centrami. Kontrolowanie więcej niż 1 Klastra Obliczeniowego (nadmiarowy/e zdobyty drogą podboju) nie daje dodatkowych slotów naukowych, a +1PN (za każdy nadmiarowy Klaster) do postępu badań w slocie generowanym z Klastra.
Odpowiedz
#6
10002

W Volistadt trwały przygotowania do wielkiego dzieła. Na co dzień spokojni, wręcz: flegmatyczni, a przy tym niezachwianie lojalni wobec ARL volistadianie żyli w stanie dziwnego podniecenia. Wszyscy wiedzieli, że w centrum miasta trwają przygotowania do uruchomienia nowego zbioru maszyn różnicowych - w dodatku do paru niedawno uruchomionych - do tego z pewnymi "ulepszeniami", takimi jakie naukowcy chcieli wprowadzić i dostali środki w ciemno. Jak miło ze strony decydentów...

Ciężko powiedzieć, co się właściwie stało gdy uruchomiono wszystkie maszyny na raz. Ale po kilku godzinach z pomieszczeń w których się one znajdowały -  i z przylegających doń warsztatów zaczęli wychodzić inżynierowie, mechanicy i naukowcy, dziwnie odmienieni i opowiadający niestworzone rzeczy. Przy tym takie... logiczne, celowe, wprowadzające ład. Zaczęto wprowadzać w mieście ładu i porządku jeszcze większy ład - oczywiście pozbywając się przy tym wszystkiego co mogłoby stanowić zaburzenie porządku i ładu. Na przykład obcych.


[Obrazek: 05FxeaE.jpg]
Rysunek Grega Schnell, artysty z Volistadt, przedstawiający rzekomo "maszynę z klasteru". Rysunek rozszedł się w odbitkach najpierw po Volistadt, potem po ARL, a potem - dzięki turystom z Federacji Antyfaszystowskiej - po całej Europie.
Greg Schnell niedługo po narysowaniu zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach.


W Volistadt (Animistyczna Republika Ludowa) doszło w wyniku dziwnych eksperymentów, do niewyjaśnionych wciąż nauką wydarzeń. W ich wyniku większość  z paru tysięcy mieszkających w Volistadt nie-volistadian uciekło, pozostali zaginęli - w tym nawet i funkcjonariusze bezpieki i policji religijnej... Ale z uwagi na to, że na terenie Volistadt najwyższe władze w strukturach sprawują ludzie wywodzący się z miasta, wszystko podobno odbyło się legalnie. To, co wzbudziło za to głębszy niepokój wśród władz ARL, to masowe przechodzenie volistadian z wyznawania "bóstwa bez oblicza", na nowe, hmm, bóstwo bez oblicza którego rysunki jednak ponoć krążą. Choć volistadianie palą. Rysunki i ponoć próbowali palić artystów lub kopiujących je.

Fale nowej wiary doszły przy tym do Federacji Antyfaszystowskiej i Qin, co początkowo zostało przyjęte przez władze z pewną aprobatą. Nie z powodu "nowej wiary", a z powodu efektów: zaczęły przy tym objawiać się pewne drobne kamienie milowe postępu technologicznego... ale jednocześnie wszyscy zaczynający go dokonywać ludzie są niezwykle dziwni. Nie lubią zwierząt i drzew, lubują się w betonie, metalu, dźwiękach maszynerii a z natury szanują tylko błyskawice.

... i mówimy tutaj w obu przypadkach o ludziach niezwykle inteligentnych, ważnych osobach z różnych społeczności, które w ciągu kilku miesięcy diametralnie zmieniły wiele swoich cech osobowości. I zaczęły nagle mieć dużo ciekawych pomysłów, ale tylko jeśli chodzi o technologie robiące wybuchy, wspomagające wysyłanie robienia wybuchów na odległość itd.


//Federacja Antyfaszystowska i Qin zaczynają mieć mniejszość religijną - Volistadian. Na razie marginalna, chyba że wśród ludzi wykształconych, zwłaszcza po studiach wyższych.
ARL zaczyna zauważać jakby volistadianie zaczęli się nieco odróżniać religijnie od reszty animistów.

Efekty na razie same pozytywne!
Antifa i Qin mają po 1x+3PN do wykorzystania do badań (jeśli na wojska lądowe, lotnictwo, flotę), ew. zamieniany na +5 (jeśli na broń ABC).
ARL ma 2x3PN ww. bonusu.
Bonusu można użyć lub nie, lecz proszę o tym napisać ^^

EDIT: bonus na ten rok, niemagazynowalny, co przyniesie nowy rok, to hohoho, zobaczymy.

+TF ARL
Odpowiedz
#7
10002

Pewnego kwietniowego poranka, radiostacja wojskowa Izydarian z Asuanu odebrała dziwne komunikaty, nadawane Morse’m. Bardzo słaby był sygnał, ale po chwili powtórzeń i dekodowań tekst był jasny.
- Szeregowa Nefrete, natychmiast zacznij nadawać do dalej na Europę. Może ktoś odbierze. Dodaj komunikat że przekazujemy. Wszystkie inne komunikaty, jeśli dotrą - przesyłaj dalej bez pytania!
- Tak jest!


STOP STOP STOP DON GAMA STOP DON GAMA STOP DON GAMA STOP NAPOTKANE NIEZIDENTYFIKOWANE WROGIE SAMOLOTY STOP POŚRODKU KANAŁU MOZAMBICKIEGO STOP SAMOLOTY LECĄ Z PRĘDKOŚCIĄ PONAD 800 STOP OSIEMSET STOP KILOMETRÓW NA GODZINĘ STOP PRÓBUJEMY ODERWAĆ SIĘ OD WROGA STOP DON GAMA STOP STOP STOP


Tajemniczy telegram dochodził w kółko do Asuanu przez 43 minuty, po czym nadawanie zamilkło. Nie uzyskano ani odpowiedzi na komunikaty wysyłane przez Asuan, ani żadnych nowych telegramów.
Biuro Don Gamy w Trieście potwierdziło autentyczność telegramu - nie zdradzając szczegółów, Don Gama użył jednej z fraz-kluczy potwierdzających autentyczność sygnału “że to od niego”, jakie ustalili przed wypłynięciem na wypadek awaryjnego kontaktu niezaszyfrowanego.
Odpowiedz
#8
10002

Archeolodzy z Rzeczywspólnej którzy prowadzili wykopaliska na Gotlandii, szukają państwa które mogłoby sponsorować ich badania, lub chociaż przyjąć ich z ich dorobkiem (i tymi rodzinami które się ewakuowały, tj. zdążyły. Górą Ci co jeżdżą na wykopaliska z rodzinami!). Wydają się rozżaleni swoją sytuacją - do ich Alma Mater wchodzą orkowie lub zaraz wejdą i nie ma co zbierać po ich dawnych wydziałach (zwłaszcza smutny był profesor Piastowicz z Rygi i jego doktoranci), a w tym samym czasie Liga Fenniańska i jej władze lokalne robią co mogą by im utrudnić wykopaliska i jeszcze grożą odebraniem paszportów i wydaleniem... wydaleniem gdzie? Na tereny najeżdżane przez orków?

W każdym razie, śmietanka archeologów z Rzeczywspólnej (można powiedzieć, że teraz to już najlepsi z tych co byli archeologami Rzeczywspólnej) szuka sobie nowego domu do prowadzenia badań. Mają ze sobą wyniki badań. W dużej mierze zdeponowane poza Ligą, jakby Liga się bawiła w smutne zabawy...
...tak, to wszystko dlatego że jeden z tych archeo przed zaczęciem kariery zrobił doktorat z prawa, skubany.

//Parę(paręnaście, ale to desygnowanych do specyficznych zadań) K+ z rodzinami i wynikami i flaworkami i możliwościami szuka nowego domu.
Oczywiście, np. Stejo nie ma jak ich ściągnąć, bo pasażerskie Gotlandia-Tuul nie kursują... Nawet z przesiadkami.
Odpowiedz
#9
10003

Pogłoski:

*) Straszne wieści dochodzą z d. Rzeczywspólnej, z terenów zajętych przez Orków. Uciekinierzy mówią o polowaniu na ludzi wykształconych, którzy są masowo "wywożeni na wschód". Nie wiadomo gdzie konkretnie i w jakim celu kursują te pociągi... Cholera, orkowie mają działającą sieć kolejową?!
Poza tym mężczyźni są używani do niewolniczej pracy, a Ci co się buntują mają "nakładaną Wielką Pieczęć" (są kastrowani). Kobiety są przydzielane orkom i... kolaborantom, a dzieci są wywożone na wschód.
Kolaborantom? Tak, znalazło się trochę szumowin, które współpracują z Orkami, koordynując infiltrację i niszczenie ruchu oporu w zarodku, pomagają im w polowaniu na "wykształciuchów" i ogólnie budują z rozmaitych mętów <<administrację>> pomagającą orkom. Szacuje się, że struktury kolaboracyjne liczą przynajmniej pięćdziesiąt tysięcy zdrajców ludzkiej rasy, liczba ta może być jednak nawet trzy razy większa - część chętnych jest wywożona do Mińskgardu, skąd jeśli wracają to mają mózgi wyprane w tęczowe, wielobarwne Sarumanie kolory...

*) Biuro ekspedycji don Gamy szykuje wysłanie ekspedycji ratunkowej - nie wiadomo po kogo, ale wieści w tej sprawie są wysyłane do dotychczasowych sponsorów.


*) Wojny toczone są już przez wszystkie ważniejsze państwa kontynentu Europejskiego - albo za takie uważane. Budzi to niepokój wielu obywateli, co wpływa na wymianę handlową...

***
***
***
//mechanicznie:
Ogłaszam że nastała


Epoka Walczących Państw

*) Przez czas trwania Epoki Walczących Państw, wszystkie kraje graczy które walczą z więcej niż jednym przeciwnikiem [NPCów po rozpadzie większego kraju traktujemy jako jeden] otrzymują -10% dochodu; nie ważne kto zaczął.
Pozostali mają tylko -5% dochodu.

*) Badanie technologii: Radio (II) [Nauka], Radar (III) [Nauka], Jednostki zmechanizowane (III) [Wojska lądowe], Aerodyny (I) [Lotnictwo] i Pancernik II [Flota] - odbywa się z postępem wyższym o +1PN na turę.
*) Jeśli któraś z powyższych technologii jest zbadana, od tury zbadania [pierwsza transza instant] kraj otrzymuje przez czas trwania Epoki Walczących Państw +5Z produkcji bazowej.
Nie dotyczy to sytuacji nadrabiania budżetów i robienia ich wstecznie - jeśli ktoś “odkrył” techa nadrabiając budżet np. w roku późniejszym, to nie ma z tego tytułu bonusu. Skrytożerczym prekongnitom mówimy stanowcze “Na drzewo!”.

*) Federacja Antyfaszystowska i Cesarstwo Zurychańskie (Sbor), jako kraje które zaczęły Epokę Walczących Państw, przez czas trwania Epoki Walczących Państw otrzymują ekstra -5% dochodu i +5Z produkcji bazowej.

Odpowiedz
#10
10003

Geszeftsmann z Republiki Bremy (ale interesy ma i w innych krajach), niejaki Johann David Felsenkerl, organizuje duże przedsięwzięcie kolejowe. Ogólnie rzecz biorąc, obserwacja jak wygląda budowa i działanie linii kolejowych w Lidze Fenniańskiej i Qin nakłania go do szukania przyszłości biznesu w firmach kolejowych - budowaniu linii kolejowych i zbijaniu na tym kapitału.

Pan Felsenkerl szuka potencjalnego kraju lub najlepiej krajów które byłyby skłonne zgodzić się na prywatnie budowane szlaki kolejowe.
On chce własności i rzecz jasna pewnych profitów, nie tylko na utrzymaniu... a oferuje zainwestowanie do 50 mln$ w linie kolejowe, ale przede wszystkim o znaczeniu gospodarczym. Ale nie musi być tylko. W wypadku maksymalnej kwoty, raczej nie tylko w jednym kraju, ale prowadząc cały trakt...

Felsenkerl rozważa też inne inwestycje w inne gałęzie gospodarki, jakby znalazł sprzyjające warunki. Władze Republiki Bremy / Republiki Komun Kolosan / Księstwa Liechtensteinu / Księstwa Triestu itd.  - tego nie lubią, no ale ile pieniędzy można trzymać w obligacjach małych, stabilnych państewek?

//Pan Felsenkerl nie wymaga by kraj budujący posiadał technologię "Kolej", ale wtedy będzie budował drożej - więc jest to mniej opłacalne. Dlatego oferuje plany tej technologii w wypadku się dogadania

Co będzie miało znaczenie dla oceny kraju:
++ sprzyjająca polityka/cechy (obniżające koszt traktu)
++ brak agresywnej wobec innych ludzi (nie państw: ludzi) ideologii. Chodzi o to by JEGO nie szczuto psami jako np Niewiernego...
++/+ posiadanie technologii "Kolej"/gotowość jej szybkiego zbadania
++/+przyjazny posiadaczom ustrój (bez centralnego planowania) / możliwość zrobienia... stałych i dużych wyjątków w systemie
+ już posiadane linie kolejowe
+ centra przemysłowe, miejsca z dużą ilością WP, surowce
+ brak prowadzenia kolei przez prowincje nieskolonizowane (choć i to może nastąpić, ale to wymaga obstawy wojska...)
od + do +++++ - dodatkowe wkłady finansowe które znikną w jego kieszeni...

Duble (kraje które razem zaproponują) automatycznie dają lepszy efekt, bo zyski nie tylko z bazowego istnienia sieci kolejowej, ale jeszcze z możliwych połączeń!

Oferty na tajnych wydarzeniach, dopytywać się o szczegóły gdziebądź.

Efekty pozytywne mogą być poza-zasadowe.
Efekty negatywne... ej, znacie mnie. Mogę je równie dobrze dać za brak działań by dostać efekt pozytywny, więc po co o nich więcej mówić czy pisać? Ciesz się życiem i


EDIT: zgłoszenia do końca deadline handlowego.
Odpowiedz