Stejo Tuul - Midegarde
#1
10001

Biorąc pod uwagę potencjalne konflikty terytorialne oraz konflikty interesów w zakresie prowadzonej przez obydwa nasze kraje eksploracji, jak i również biorąc pod uwagę obecną sytuację geopolityczną i nastroje w społeczeństwie midegardzkim, rząd Stejo Tuul proponuje Midegardowi podejście dyplomatyczne do wyżej wspomnianych kwestii:
- W kwestii kolonizacji półwyspu skandynawskiego, rząd Stejo Tuul zastrzega swoją chęć utworzenia pasa terytorialnego łączącego nasze tereny. Oznacza to prowincje nadmorskie oznaczane na mapach międzynarodowych jako F88, F85 oraz F84. Wszystkie inne tereny skandynawskie leżące między ziemiami Midegardu, Stejo Tuul oraz obecnymi terenami Ligi nie interesują nas.
- W kwestii obecnej sytuacji geopolitycznej, w najlepszych interesach Stejo Tuul - oraz Midegardu - jest utrzymanie silnej obecności Midegardzkiej w Europie północnej oraz centralnej. Wobec niedawnego fiaska negocjacji paktu o nieagresji między Midegardem a ARL rząd Tuul oferuje swoją gwarancję midegardzkiej niepodległości - każde zagrożenie dla suwerenności terytorialnej czy politycznej Midegardu spotkałoby się z twardą odpowiedzą rządu Tuul. Na przyszłe lata gwarancja mogłaby się stać podstawą konkretniejszego związku mającego zapewnić stabilność i pokój w tym rejonie Europy. 
- W związku z powyższym chcielibyśmy również ustalić status cieśnin duńskich - w najlepszym interesie Tuul jest to, by pozostały one otwarte dla handlu cywilnego, a przynajmniej dla transportów broni i rekrutów w stronę Gondoru, jak i by pozostały zamknięte dla flotylli zagrażających obydwu naszym państwom.  
- W kwestii eksploracji północy, zarówno Stejo Tuul jak i Midegarde prowadzą aktywne działania w celu zbadania tamtejszych rejonów, jednak różnią się one oczekiwanymi skutkami - Stejo Tuul zainteresowane jest przede wszystkim Grenlandią, naszym odwiecznym domem, od którego zostaliśmy odcięci w wyniku konfliktu z Piratami dławiącymi ruch morski, podczas gdy Midegarde prowadzi badania Arktyki. Chcemy uzyskać tutaj zapewnienie wzajemnego uszanowania swoich ekip badawczych, zapewnienie o wzajemnym wsparciu (w tak niebezpiecznych rejonach łatwo o wypadki, w których rozwiązywaniu może pomóc druga zainteresowana strona) oraz dostępie ekip badawczych do swoich baz morskich w celu ułatwienia logistyki badań oraz zapewnienie o wyrzeczeniu się przemocy w kwestii lokalnych organizmów plemiennych i państwowych odkrytych na chwilę obecną przez obydwa nasze kraje.

Jesteśmy otwarci na negocjacje i hojniejsi niż nasi kuzyni.
Odpowiedz
#2
10001

MSZ stanowczo protestuje wobec próby zawłaszczenia odwiecznie Midegardzkiej prowincji Reachwind (znanej również jako F88) jako potencjalnego terenu kolonizacyjnego i nie jest zainteresowane wyznaczaniem, dzieleniem czy ustalaniem wyłącznych stref kolonizacyjnych. Na niezależne działania osadnicze naszych obywateli nie powinny być nakładane jakiekolwiek ograniczenia, jak również uważamy, że to decyzja dominującego narodu winna decydować o przynależności państwowej tychże ziemi.

Kwestię Cieśnin Midegardzkich wykładamy następująco: Rząd nie zamierza nakładać kagańca na działalność cywilnego, wolnego handlu. Nie jesteśmy <hatfu> piratami, aby łasić się na czyjeś ciężko wypracowane dobra. Ponadto wierzymy, że stabilne relacje gospodarcze staną się przyczynkiem dla znalezienia nici porozumienia w tym mrocznym świecie. Cieśniny będą otwarte na każdą pomoc humanitarną, która przesyłana będzie ze szlachetnych pobudek. Co się tyczy przepraw wojskowych - tak długo, jak nie zagrażają one bezpieczeństwu obywateli Midegarde - jesteśmy skłonni przepuszczać je za stosowną opłatą, która będzie niejako gwarantem dobrej woli. Oczywiście dołożymy wszelkich starań, by uszanować obawy Tuulańskich sąsiadów i gdy flotylle zagrażające obydwu naszym państwom zechcą przeprawić się w niecnym celu, zareagujemy z pełną stanowczością.

Rząd Midegardzki bardzo dziękuje za pełne troski gwarancje niepodległości, jednak w tym miejscu należy narysować czerwoną kreskę. Jesteśmy w pełni wyekwipowani i przygotowani, by stawić czoło każdemu przeciwnikowi, zaś takie propozycje - z całą pewnością nacechowane szczerymi pobudkami - urągają godności Midegardczyków. Nie jesteśmy żadną kolonią ani Rzeczwspólną, bądźmy poważni.

Propozycja dotycząca ekspedycji północnych spotyka się z naszą całkowitą aprobatą.
Odpowiedz