Konflikty pograniczne Yavanarajyi (10001-10004)
#3
10003

Starożytne Królestwo Jawanów od fiaska ubiegłorocznej ekspedycji spodziewało się ataku “Małpoludów”. Spodziewano się także nacisku ludów <<dzikich>> z północy i wschodu, nawet najazdu Spaliniarzy… nie spodziewano się jednak nacisku na granice w takiej skali - zarówno tak rozległego, rozpraszającego siły, ale chwilowo wciąż słabego, jak pierwszy odległy grzmot przed burzą.

Atak Małpoludów na B93 był przewidziany - to była naturalna droga do Neobaktrii, od lat wytyczona i uczęszczana. Szczęściem, po fiasku ubiegłorocznej wyprawy siły Neobaktrii i miejscowi władcy utrzymali kontrolę nad wschodnią częścią prowincji, położoną na wyżynach - i umocnili linie obrony w paśmie wysokich gór. Gdy ustąpiły śniegi, stało się jasne, że “małpoludy” albo nie znalazły innych przejść przez góry w kierunku Neobaktrii, albo je zlekceważyły - przypuściły szturm na dobrze bronione górskie pozycje. Niestety, niezbyt duża ilość posiadanej na pozycjach broni palnej spowodowało odepchnięcie sił Neobaktrii od gór… oddano część miast, ale pośpiesznie przybyły posiłki z Tagmy Zachodu i od Milicji Szlacheckich, co patrolowały część granic. Nie posiadające kawalerii Małpoludy zostały zmiecione ostrzałem i szarżami kawalerii, wypchnięte za linię gór i już nie wróciły…w tym roku.
Niestety, większość odzyskanych miast <<epoki brązu>> została wyludniona po ataku - ludność cywilna w przeważającej większości po prostu zniknęła. Wielu wojowników z żalu udało się w poszukiwaniu swoich bliskich, bo nie potwierdzono zjadania ludzi z tych miast przez małpoludy - tonący brzytwy się trzyma i mimo namowów wielu wojowników udało się na poszukiwania. W końcu roku 10003 wciąż brak od tych wojowników wieści.

Tymczasem od północy zaatakowały ludy dalekiego pogranicza, co było pewnym szokiem dla Neobaktrian. Ha! Nawet nie dalekiego pogranicza - ludy Azji Centralnej, które dotąd były poza zasięgiem zainteresowania Jawańskich kupców i żołnierzy, a które dotąd naciskały na pogranicze (tak iż część ludów pogranicza uciekła do Neobaktrii i w ogromnej większości została przyjęta) - te ludy uderzyły na Neobaktrię!
Nie wiadomo na co konkretnie liczyli, ale musieli wiedzieć że ich siły są za małe na podbój tak wielkiego kraju. Z pewnością liczyli, że odnosząc sukces militarny dostaną bezpieczną ziemię na południu albo jakieś łaskawe warunki… i po części może to być racja.
Po części, bo siły nacierające na Soterię Najdalszą wpakowały się w maszynkę do mielenia mięsa. Chroniący przeprawy przez rzekę kompleks starych, ale modernizowanych co kilka dziesięcioleci fortyfikacji, chroniony przez I Korpus Najemniczy i grupy sojuszników Neobaktrii, łącznie liczył może dwa razy mniej wojowników i żołnierzy niż napastnicy, ale:
1. napastnicy musieli przejść rzekę
2. fortyfikacje
3. okopana regularna piechota Najemników
4. wsparcie artylerii…

I ogólnie wódz Cin-Cin Khan został zabity wraz ze swoimi doborowymi wojownikami, gdy zaszarżował na okopane pozycje piechoty z artylerią na fortyfikacjach. Pozostałe oddziały ponosząc mniejsze lub większe straty zostały otoczone i się poddały. Od razu po poddaniu wojownicy zgłosili chęć służby w wojskach Neobaktrii… nie mogli tak od razu?
Możliwe że nawet niektórzy dostaną bardzo korzystne oferty: “Oczy Króla”, neobaktryjska starożytna organizacja wywiadowcza jest bardzo zainteresowana, skąd w rękach koczowników w większości z epoki kamienia/brązu/może żelaza… jest nie tylko nowoczesna broń palna, ale i broń wsparcia (improwizowany, ale cały sprzęt jak dla dywizji kawalerii!).

W Ataraksjopolis Jawanowie zostali zaatakowani przez siły słabsze pod względem technicznym, ale atakujący nie mieli do pokonania fortyfikacji, w większości - rzeki, a do tego i obrońcy to nie był I Korpus Najemników, a tylko jakieś siły osłonowe i plemiona sojusznicze… bitwa toczona była zażarcie, do tego stopnia że lokalny wódz wspierający Jawanów zginął, a na pomoc musiało przybyć wsparcie kawalerii plemion sojuszniczych z Soterii Najdalszej. Atakujący zostali w końcu powstrzymani i też podjęto rozmowy o przyłączeniu się ich jako sojuszników. Prawdopodobnie otrzymają lepsze warunki niż “pobratymcy”, ale Neobaktryjczycy są zaniepokojeni tym, że wraz z nimi będą musieli przyjąć kolejne rzesze uchodźców - kraj im już pęka w szwach, mówiąc w przenośni.

Oba ataki - na Soterię Najdalszą i na Ataraksjopolis - były efektem desperacji… Neobaktryjczyków, którzy próbują stawić jakąkolwiek tamę napływowi uchodźców z północy - obecnie wpuszczają jak leci członków plemion zaprzyjaźnionych (“Bliskiej zagranicy”), nawet zorganizowane grupy wojowników. A właśnie grup innych plemion nie wpuszczają, zwłaszcza grup wojowników (w obawie o bezpieczeństwo wewnętrzne) - członków plemion z dalszych terenów najchętniej wpuszczają po rodzinie i mieszają w wioski/zbiorowości w których większość rodzin się nawzajem nie zna i nie tworzą przez to większego zagrożenia dla bezpieczeństwa…
…i to było kością niezgody, bo nie wszystkie plemiona i klany chcą się rozdzielić i porzucić więzy klanowe. A czemu Neobaktryjczycy są w tym wszystkim już trochę zdesperowani? Do ataków na obie prowincje, póki trwało normalne zliczanie, doliczono się siedmiu milionów uchodźców. W ciągu paru lat. W 34-milionowym kraju. Oj, jest ból głowy…

Z kolei na południowym-wschodzie, w kolebce i głównym ośrodku państwa będącym jednocześnie terenami granicznymi od strony Indii, pojawił się nacisk Indów na Neobaktrię. Na najspokojniejszej granicy, chronionej głównie ze względów prestiżowych (i dla zabezpieczania okresowo wyruszających do Indii karawan kupieckich i ekspedycji myśliwskich) dotąd nie pojawiały się większe grupy zbrojne, nawet przyjazne wobec Neobaktrii. Tymczasem w tym roku nieoczekiwanie raporty doniosły o oddziałach “Wojsk Pagody Gwiazdy”, które z dziwnymi ludźmi o nietypowej cerze zajęły pozycje niedaleko granic. Nie są agresywni, nie przeszkadzają kupcom ani nawet myśliwym, ale wojska nowocześnie uzbrojone (jak na okoliczne obszary epoki kamiennej), nawet jeśli stanowiące tylko jądro dla jednostek milicji (ale częściowo też nowoczesnej)...
Tak, to wzbudziło niepokój władz Neobaktrii i wzmocnienie sił III Korpusu Najemników.

[Obrazek: vyJkCla.jpg]
Mapa Neobaktrii i starć. Poza Indami.

***
KRÓLESTWO JAWANÓW
Tagma Zachodu (strateg Polikrates) - 1piech0kaw, 3piech0bpp - Farsan, Aleksandria Perska*
> 2mil.kaw - B93
Tagma Ekspedycyjna (strateg Agatokles**[Survival]) - 1piech0kaw - Partia
> 1piech0kaw, 1mil.kaw - B93 [straty: 2mil.kaw]

Milicja Szlachecka (Xantsas) - 3mil.kaw - Aleksandria Perska, Partia*
> 2mil.kaw - Aleksandria Perska-> B93 -> Aleksandria Perska

Tagma Północy (strateg Eukratydes) - 1piechIkaw, 1piech0kaw, 4mil.kaw- Neopolis*, Suraopolis, Merw
>1piech0kaw, 2mil.kaw - Ataraksjopolis [straty:1mil.kaw]

I Korpus Najemniczy (generał Connor O'F'ck **) - 2piech0, 1mil, 1art0kaw, 1s0 - Soteria Najdalsza ("stara" twierdza)
II Korpus Najemniczy (generał Matt Marauder) - 1piechI, 1art0kaw - Aleksandria Perska
> 1piech0 uszkodzone, 1art0kaw uszkodzone - Jazd
III korpus Najemniczy (generał Angelika d'Lesbos *) - 1piechI, 2piech0, 2mil, 2art0 - Bucefalia [poza mapą] ("stara" twierdza)

Garnizon Stolicy (strateg Mikas) - 3piech0, 3mil, 2art0, 1s0 - Aleksandria Indyjska [poza mapą] ("stara" twierdza)
Srebrne Tarcze (ksiażę Milinda) - 2piechI, 1artIkaw, 1s0 - Aleksandria Indyjska [poza mapą]
Gwardia Królewska (Parmenion***) - 2piechIkaw* - Aleksandria Indyjska [poza mapą]

Spis oczywiście nie obejmuje wszystkich jednostek Jawanów, zwłaszcza południowych (wybrzeże)

LOKALNI SOJUSZNICY JAWANÓW
Władcy brązu z B93 (Cuprum) - 1mil.bpp - B93 [straty: 3 mil.bpp, z czego 1mil.bpp po prostu wywędrował]
Migranci z północy I (Stannum) - 1mil.bpk - Soteria Najdalsza->Ataraksjopolis [straty: 1mil.bpk]
Migranci z północy II (Arsenicum) - 1mil.bpsg uszkodzone - Ataraksjopolis [straty: 1mil.bpsg]


NN [tzw. "MAŁPOLUDY"]
??? (??? um. *) - 2?mil.bpp - B83->B93->B83 [straty: 8mil.bpp]

WOJOWNICY Z AZJI CENTRALNEJ
Plemiona idące przez B116 (wódz Cin-Cin Khan) - 2mil.kaw, 2mil.bpp - B116->Soteria Najdalsza->B116 [straty: 1piech0kaw, 1mil.kaw, 3mil.bpk, 1mil.bpp]
Plemiona idące przez B113 (wódz Mae Pi Fo) - 2piech0bpp, 1mil, 5mil.bpp- B113->Ataraksjopolis->B113 [straty: ]

INDOWIE
Wojska Pagody Gwiazdy (wódz Lai Ya*) - 2piech0, 2mil, 2mil.bpp - [na wschód od Bucefalii; poza mapą]

***
Awanse:
KRÓLESTWO JAWANÓW
strateg Agatokles**[Survival]+1
strateg Eukratydes +1

LOKALNI SOJUSZNICY JAWANÓW
Cuprum +[Egida Foederati]
Stannum +1
Arsenicum+1 - nie żyje!

NN [tzw. “MAŁPOLUDY”]
??? *+1

WOJOWNICY Z AZJI CENTRALNEJ
wódz Cin-Cin Khan +1 - nie żyje!
wódz Mae Pi Fo +1

INDOWIE
wódz Lai Ya*
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Konflikty pograniczne Yavanarajyi (10001-10003) - przez prehi - 2023-02-16, 19:14