The Singapore Post
#1
[Obrazek: 0iL4vcN.jpg]

Malajski Sen 

Na zgliszczach starego świata, zniszczonego przez wirusa i wojny powstał nowy. W tym nowym świecie do głosu doszło wiele sekt, wielu dyktatorów, demagogów i populistów. Niewiele powstało państw prawdziwie wolnych, w których wszyscy mogli być pewni swoich równych i sprawiedliwych praw. Wiele osób spotyka się z rasizmem i ubóstwem na codzień kiedy władza lub kasta rządząca pławią się w luksusach. 
 - W mojej ojczyźnie nie dostałem nawet szansy - Mówi Pan Chong (imię zmienione), który uciekł z jednego z chińskich państw powstałych na zgliszczach ChRL. - Kiedy przybyłem do Malezji nie miałem nic. Jednak ludzie tutaj szanują ciężką pracę i ją doceniają. Dzięki temu teraz moja rodzina ma co włożyć do garnka. W mojej ojczyźnie nie zawsze było to możliwe. 
Przykładów takich jak pan Chong jest w Federacji bardzo dużo. Przybywali często jako nielegalni imigranci i swoją ciężką pracą zdobyli szacunek i bogactwo. Pan Nguyen(nazwisko zmienione) uciekł z komunistycznego Wietnamu w wieku 15 lat. Przez wiele dni ukrywał się na statku handlowym, żeby przez Pontianak dostać się do Singapuru. - Federacja Malajska w oczach Wietnamczyków jest Oazą Wolności. Krajem możliwości, który oferuje ich bezmiar. Wielu z nas próbuje się tam dostać. Wielu niestety ginie po drodze. Mieliśmy razem z bratem zarobić i ściągnąć tutaj naszych rodziców i młodszą siostrę. Brat zginął po drodze... 
Nielegalna imigracja w kierunku Federacji Malajskiej nie jest niczym nowym. Poprzez brak współpracy między państwami totalitarnymi a państwami demokratycznymi każdego dnia dzieje się czyjaś tragedia. Wiemy, że rząd federalny podjął rozmowy, aby pozwolić mieszkańcom innych państw uzyskanie oficjalnej wizy pracowniczej, która pozwoli im zadbać o swoje lepsze jutro. Pozwólmy wszystkim być wolnymi!
Odpowiedz