Wieści z Nehekhary

[Richtus]

2704

Wicekomisarz Spraw Wewnętrznych Antonius Macierewix udzielił naszemu conocnikowi krótkiego wywiadu na temat tzw. "incydentu na Morzu Tileańskim". Zapraszamy do lektury:

Szanowny Panie Wicekomisarzu, co wiemy na temat wydarzeń na Morzu Tileańskim?

Obecnie jesteśmy na etapie zbieranie informacji. Pozostajemy w kontakcie z Agrounią i Klanem Skryre. W trybie pilnym zostanie powołana speckomisja, która zbada kulisy tego wydarzenia.

Jak oceniacie szanse na rozwikłanie tej zagadki? Wiemy, że np. śledztwo w sprawie zabójstwa księżnej Afry trwa latami i nie widać rezultatów.

Zabierzemy się do tego na poważnie i profesjonalnie. Zaprosimy czołowych uczonych, choćby i z Naggaroth, którzy na podstawie dziur w kadłubach statków wyliczą prędkość torped. Będziemy też szukać śladów materiałów wybuchowych, których skład doprowadzi nas jak po sznurku do producenta. Ponadto będziemy też starali się jak najszybciej ściągnąć wraki do Nehekhary, by nie dopuścić do matactw na miejscu zdarzenia.
Jesteśmy na wczesnym etapie śledztwa, ale wnioski nasuwają się same. To nie był wypadek, zostaliśmy zdradzeni o świcie!

Ekhem...rozumiem, a jak postrzega pan działania Agrounii w kontekście obietnic zapewnienia ochrony konwojowi?

Oczekujemy od strony agrounijnej pełnej transparentności we współpracy z naszą komisją. Jeśli w trakcie śledztwa okaże się, że współwinni są sztabowcy Agrounii, lub, dajmy na to - kontrolerzy ruchu w kapitanacie portów wojennych, to będziemy chcieli postawienia ich przed nehekharskim wymiarem sprawiedliwości. Jesteśmy też na etapie oceniania strat i będziemy występować o odszkodowania w imieniu naszych obywateli.
Mogę również zdradzić, że w związku z podejrzaną manią naszych sąsiadów dotyczącą sadzenia w dziwnych miejsach drzew, badamy hipotezę celowego umieszczenia na trasie konwoju specjalnego gatunku bardzo twardej podmorskiej brzozy, która doprowadziła do katastrofy. Zapewniam, że nie umknie nam żaden wątek tej sprawy!

Więcej informacji wkrótce...