Dziennik Zakrapiany Rumem

[el roberto]

Zeszłoroczna indolencja agresorów spod szyldu ONZ zmieniła lęk przed inwazją bądź nalotami na Isla Cruces w powszechną szyderę z wojsk biorących udział w "Operacji Rocher". Portale internetowe prowadzone przez obywateli Federacji Robo-Technicznej prześcigają się w ośmieszaniu oficjalnych powodów do interwencji, głoszonych ochoczo przez napastników. Prawdziwym hitem jest wypowiedź Komisarza ONZ z roku 2204:

Komisarz ONZ ds. Nandanu uważa że podjęcie działań wojennych przez Rosję i Sektor Zero jest jak najbardziej uzasadnione. Federacja Robo-Techniczna pokazała swoje pirackie i bandyckie oblicze przez podjęcie działań pirackich poprzez zeszłoroczny rajd po terenach Rosyjskich.

Słowa te bardzo źle się zestarzały biorąc pod uwagę niedawne doniesienia z Ziemi:

Car Rosji na konferencji prasowej pojawił się w pokutnym worku po ziemniakach i oznajmił:

Przepraszamy, że od 2022 prowadziliśmy tak chujową politykę zagraniczną. Więcej nie będziemy, obiecujemy!

Wygląda na to, że Federacja Robo-Techniczna zachowała się jak najbardziej właściwie dokonując najazdu na tereny rosyjskiej kolonii na Nandanie, a dalsze prowadzenie Operacji "Rocher" wydaje się całkowicie bezcelowe z uwagi na rozkład rosyjskiej państwowości zarówno tutaj jak i na Ziemi. Niemniej jednak jak czytamy w doniesieniach z frontu Wojny Północnej:

 przybycie SZ ONZ w postaci korpusu pancerno-zmechanizowanego zadziałało jak kubeł zimnej wody

Problem (dla agresorów) w tym, że:

Co trzeci oddział partyzantki w prowincji ma niezłe rakiety przeciwpancerne

...co wywołało falę memów na portalu The Pirate Bay i pozwala obrońcom z optymizmem patrzeć w przyszłość, szczególnie biorąc pod uwagę nastanie ciężkiej zimy. Ministerstwo Bezpieczeństwa Morskiego Federacji zapewniło oficjalnie, że łańcuch produkcji żywności na Isla Cruces został ponownie uruchomiony, a wyspa jest w pełni przygotowana na atak zarówno z powietrza jak i z morza. Oznacza to że dalsze prowadzenie agresji w naszym kierunku jest strategicznym ślepym zaułkiem i nie doprowadzi do niczego innego niż do kolejnych strat ludzkich w szeregach wojsk ONZ. Czy możemy liczyć na otrzeźwienie agresorów? Zapewne nie, ale pragniemy, by cały Nandan uświadomił sobie, iż dalszy przelew krwi na północy kontynentu będzie winą tylko i wyłącznie strony atakującej, która uporczywie odrzuca nasze RACJONALNE propozycje zakończenia tego konfliktu.