2022-07-12, 18:11
Pomijasz ważny fakt ochrony przed pośrednim trafieniem - odłamek zabije piechura, nawet od lekkiego pancerza może się odbić - a takie pancerze zmech powinien mieć. Biorąc pod uwage, że wszyscy jesteśmy świadkami (i pewnie nahypowani) artylerią to taki pocisk artyleryjski wyłączy piechociarza nawet na ciężarówce, ale już znacząco zmniejsza straty gdy pojazdy są obite blachą.
Dlatego uważam, że zmech pełni nie-do-końca rolę pośrednią - wypełnia lepiej rolę ofensywne od piechoty, jednocześnie w statycznej obronie niespecjalnie pomaga, za to umożliwia jakieś mobilne obrony.
Czołgi muszą mieć osłonę - najlepiej zrobią to zmechy. Gdy idzie natarcie na obronę to nawet lekki pancerz dużo zmienia, tempo natarcia, obrona przed zwykłymi karabinami robi różnicę. Wiadomo, że najbardziej op jest wywalenie całej armii w czołgach, ale na mechanice PNW(i słusznie) jest to prawie niemożliwe.
Imho różnica powinna być taka, że piechota to tani trzymacz frontu + specjalizacje pomagają.
Za to zmech powinien być bardziej uniwersalny w standardowym terenie, powinien mieć możliwość specjalizacji piechotnych(ale dużo droższych).
Potem uwzględniamy teren i inne pierdoły, ale tl;dr piechota tania i zazwyczaj dobra wystarczająco, zmech lepiej. Czy zmech walczy z czołgami? No tak sobie. Czy zrobi przełamanie frontu tak jak czołgi? No ni cholery, ale za to znacząco lepiej niż piechociarze.
Dlatego uważam, że zmech pełni nie-do-końca rolę pośrednią - wypełnia lepiej rolę ofensywne od piechoty, jednocześnie w statycznej obronie niespecjalnie pomaga, za to umożliwia jakieś mobilne obrony.
Czołgi muszą mieć osłonę - najlepiej zrobią to zmechy. Gdy idzie natarcie na obronę to nawet lekki pancerz dużo zmienia, tempo natarcia, obrona przed zwykłymi karabinami robi różnicę. Wiadomo, że najbardziej op jest wywalenie całej armii w czołgach, ale na mechanice PNW(i słusznie) jest to prawie niemożliwe.
Imho różnica powinna być taka, że piechota to tani trzymacz frontu + specjalizacje pomagają.
Za to zmech powinien być bardziej uniwersalny w standardowym terenie, powinien mieć możliwość specjalizacji piechotnych(ale dużo droższych).
Potem uwzględniamy teren i inne pierdoły, ale tl;dr piechota tania i zazwyczaj dobra wystarczająco, zmech lepiej. Czy zmech walczy z czołgami? No tak sobie. Czy zrobi przełamanie frontu tak jak czołgi? No ni cholery, ale za to znacząco lepiej niż piechociarze.