2022-07-12, 19:44
1. Wszystko ładnie pięknie... ale co to zmienia? W sensie lorowo sporo, ale mechanicznie? Zamieńmy "zmech" na "piech" i mamy niemalże to samo.
z przykładu wyżej mamy właściwie
"1pancX, 1piechX, 1piechXplot" - oczywiście ich mobilność jest mniejsza niż lorowych zmechów, lecz skoro wszystkich tak na prawdę przyspieszamy, to właściwie coś zmieniamy?
2. Czy tylko mi się wydaje, że działania wojenne ograniczą się do kilku uderzeń wojsk a potem okopaniu wotami czekając na jakieś negocjacje? W sensie jeżeli zmech ma stanowić podstawę armii to np. na Nandanie praktycznie operuję samym wot'em a cała armia ląduje mi w rowie bo jakoś nie miałem 80j paliwa. A miałem zasoby i techa pod produkcję. W przypadku takiej zmiany zasoby ropy musiałyby się zwiększyć conajmniej kilkukrotnie. W przypadku jakby obecna ilość zasobów pozostała bez zmian, gracz o minimalnych zasobach ropy właściwie może tylko się okopać ze względu na brak możliwości wywołania konkretnej groźby interwencji (chyba, że jako krótkodystansowo uderzyć, zająć prowa i okopać)
Może jestem konserwatywny, ale preferuję jednak pozostanie przy aktualnym podziale sił zbrojnych.
z przykładu wyżej mamy właściwie
"1pancX, 1piechX, 1piechXplot" - oczywiście ich mobilność jest mniejsza niż lorowych zmechów, lecz skoro wszystkich tak na prawdę przyspieszamy, to właściwie coś zmieniamy?
2. Czy tylko mi się wydaje, że działania wojenne ograniczą się do kilku uderzeń wojsk a potem okopaniu wotami czekając na jakieś negocjacje? W sensie jeżeli zmech ma stanowić podstawę armii to np. na Nandanie praktycznie operuję samym wot'em a cała armia ląduje mi w rowie bo jakoś nie miałem 80j paliwa. A miałem zasoby i techa pod produkcję. W przypadku takiej zmiany zasoby ropy musiałyby się zwiększyć conajmniej kilkukrotnie. W przypadku jakby obecna ilość zasobów pozostała bez zmian, gracz o minimalnych zasobach ropy właściwie może tylko się okopać ze względu na brak możliwości wywołania konkretnej groźby interwencji (chyba, że jako krótkodystansowo uderzyć, zająć prowa i okopać)
Może jestem konserwatywny, ale preferuję jednak pozostanie przy aktualnym podziale sił zbrojnych.