2022-12-04, 16:31
10001/10002
KATASTROFA
Jak to się mogło stać?! Jak do tego dopuściliśmy?! Kto jest za to odpowiedzialny?!
...chwilowo może ludność i elity tak naprawdę nie chcą poznać odpowiedzi, bo martwe kozły ofiarne nie wystarczą, a każdy wiarygodny żywy jest przydatny na obecnym stanowisku.
Nasz kraj został zalany przeciwnikami; nasze najlepsze wojska zostały odcięte u Samarytan; nasz kraj został ograniczony do resztek wzdłuż wybrzeża. Stolica ocalała oraz delta Dunaju, ale poza tym kraj jest w matni. Stolica zresztą ocalała dzięki chciwości wojsk Porty, które wolały zająć centrum wydobywcze bez walki niż walczyć. Gdyby nie to, Konstantynopol zostałby stracony już w tym roku - to najlepiej obrazu skalę klęski i absolutną niefrasobliwość naszego dowództwa.
Kilku naszych niższych rangą oficerów zostało zlinczowanych na ulicach Konstantynopola - jest to pewna strata, zwłaszcza że akurat oni tylko tam kreślili na mapach w sztabie co starsi mówili...
Wielu uchodźców z centralnych prowincji i znad Dunaju zdołało uciec na nasze tereny, ale rozmiar klęski był tak znaczący i nagły że nawet większości naszej arystokracji i administracji nie udało się uciec: uciekali ci, co mieli najłatwiej uciec, żadne tam planowane ewakuacje... W naszej administracji lokalnej i centralnej też panuje chaos, zwłaszcza administracja zajmująca się poborem i mobilizacją biega jak kurczak z odciętą głową.
Z wieści o mieszanym sukcesie - Grimared, nasz "prawie premier" mówi że może w każdej chwili przejąć dowodzenie nad jakimś związkiem taktycznym. Tak jakby robił się z niego inny człowiek... to jaka będzie jego wiedza o współczesnym polu walki, to temat na inną dyskusję.
Tak przynajmniej sam Grimared sobie wyobraża swój powrót na pole bitwy
//-3 stabilności.
Administracja nam świruje.
Brak PP za pokój (Wojna? OK, byle nie u nas - Jeśli działania lądowe nie toczą się na naszym terenie, nie tracimy PP za pokój)
Nie mamy nic oczywiście z cechy Koń podstawą Rohirrimskiej kultury.
Ani z Masło z mleka klaczy (brak PP za pokój).
+1 stabilności, +10k rekrutów z cechy Te tureckie świnie. Cecha znika.
Do tego mamy +10k rekrutów, +1piech0kaw, +1mil z patriotycznego wzmożenia + TF.
Grimared może zostać zamieniony w generała z *** + [Stara Gwardia - tradycjonalista w działaniach wojennych]. Cecha premiera wtedy pozostaje w zawieszeniu, można zamienić go na nowego za cenę zaledwie -1 stabilności!
Możemy w 10002 podwyższyć pobór o 1 bez płacenia kosztu stabilności.
Na budżet 10002 kontrolujemy tylko
Nasza podstawa poborowa na 10002 to 6,5 mln ludzi (w tym 0,5 mln uchodźców!).
Można modyfikować budżet na 10001, dobudowywać wojsko itp., z zastrzeżeniem że limit zużytych rekrutów nie może być wyższy niż to, ile wynika z naszej liczby rekrutów (włącznie z wydarzeniami, ale bez giftu z "Te tureckie świnie"). Wydatki które zostały wydane w prowincjach zajętych przez inny kraj, zostały przejęte i nie możemy tego skasować. Jak masz wątpliwości, to najpewniej jest gorzej niż myślisz.
KATASTROFA
Jak to się mogło stać?! Jak do tego dopuściliśmy?! Kto jest za to odpowiedzialny?!
...chwilowo może ludność i elity tak naprawdę nie chcą poznać odpowiedzi, bo martwe kozły ofiarne nie wystarczą, a każdy wiarygodny żywy jest przydatny na obecnym stanowisku.
Nasz kraj został zalany przeciwnikami; nasze najlepsze wojska zostały odcięte u Samarytan; nasz kraj został ograniczony do resztek wzdłuż wybrzeża. Stolica ocalała oraz delta Dunaju, ale poza tym kraj jest w matni. Stolica zresztą ocalała dzięki chciwości wojsk Porty, które wolały zająć centrum wydobywcze bez walki niż walczyć. Gdyby nie to, Konstantynopol zostałby stracony już w tym roku - to najlepiej obrazu skalę klęski i absolutną niefrasobliwość naszego dowództwa.
Kilku naszych niższych rangą oficerów zostało zlinczowanych na ulicach Konstantynopola - jest to pewna strata, zwłaszcza że akurat oni tylko tam kreślili na mapach w sztabie co starsi mówili...
Wielu uchodźców z centralnych prowincji i znad Dunaju zdołało uciec na nasze tereny, ale rozmiar klęski był tak znaczący i nagły że nawet większości naszej arystokracji i administracji nie udało się uciec: uciekali ci, co mieli najłatwiej uciec, żadne tam planowane ewakuacje... W naszej administracji lokalnej i centralnej też panuje chaos, zwłaszcza administracja zajmująca się poborem i mobilizacją biega jak kurczak z odciętą głową.
Z wieści o mieszanym sukcesie - Grimared, nasz "prawie premier" mówi że może w każdej chwili przejąć dowodzenie nad jakimś związkiem taktycznym. Tak jakby robił się z niego inny człowiek... to jaka będzie jego wiedza o współczesnym polu walki, to temat na inną dyskusję.
Tak przynajmniej sam Grimared sobie wyobraża swój powrót na pole bitwy
//-3 stabilności.
Administracja nam świruje.
Brak PP za pokój (Wojna? OK, byle nie u nas - Jeśli działania lądowe nie toczą się na naszym terenie, nie tracimy PP za pokój)
Nie mamy nic oczywiście z cechy Koń podstawą Rohirrimskiej kultury.
Ani z Masło z mleka klaczy (brak PP za pokój).
+1 stabilności, +10k rekrutów z cechy Te tureckie świnie. Cecha znika.
Do tego mamy +10k rekrutów, +1piech0kaw, +1mil z patriotycznego wzmożenia + TF.
Grimared może zostać zamieniony w generała z *** + [Stara Gwardia - tradycjonalista w działaniach wojennych]. Cecha premiera wtedy pozostaje w zawieszeniu, można zamienić go na nowego za cenę zaledwie -1 stabilności!
Możemy w 10002 podwyższyć pobór o 1 bez płacenia kosztu stabilności.
Na budżet 10002 kontrolujemy tylko
Cytat:Aclæccræft blancanland - 1I tylko z tego uzyskujemy dochód. Fyromlond też kontroluje "nasza" administracja, ale z uwagi na odcięcie od reszty kraju de facto tylko <<rządzimy>> nim przez radiodepesze. Tiaa...
Atolas - 1
Blæccelond - 3
Konstantynopol - 13
Nasza podstawa poborowa na 10002 to 6,5 mln ludzi (w tym 0,5 mln uchodźców!).
Można modyfikować budżet na 10001, dobudowywać wojsko itp., z zastrzeżeniem że limit zużytych rekrutów nie może być wyższy niż to, ile wynika z naszej liczby rekrutów (włącznie z wydarzeniami, ale bez giftu z "Te tureckie świnie"). Wydatki które zostały wydane w prowincjach zajętych przez inny kraj, zostały przejęte i nie możemy tego skasować. Jak masz wątpliwości, to najpewniej jest gorzej niż myślisz.