Osmanlı Gazete
#2
[Obrazek: logo.png]
WIEŚCI Z KRAJU I ZE ŚWIATA

Opinia publiczna Porty z coraz większym zaciekawieniem przygląda się przebiegowi konfliktu, zwanego jako "Wojna Rohirrimska". Geneza tego starcia zbrojnego jest dość osobliwa: awanturnicza i niekonsekwentna polityka zagraniczna kliki z Konstantynopola ściągnęła im na głowę atak trzech sąsiadów. Rohan wypowiedział wojnę Qin i Wenedom po odrzuceniu czy też zlekceważeniu dziwacznego "ultimatum", co doprowadziło pośrednio do zawarcia pokoju pomiędzy walczącym w 10000 roku państwom. Jeżeli przedstawiciel Królestwa Rohirrimów chciał swoim wybiegiem dyplomatycznym pomóc Wenedom w walce z Azjatami to mu się to udało, niestety nie na długo, gdyż już w roku kolejnym Kniaźstwo zostało najechane przez Animistyczną Republikę Ludową. Równie ciekawa była nota dyplomatyczna wystosowana ze Złotego Dworu w Konstantynopolu w kierunku Seraju Sułtańskiego w Ankarze, mówiąca o "rzuceniu rękawicy" Rohanowi przez władze Porty. Jeżeli nasz sąsiad postanowił postawić sprawy w ten sposób i w dodatku wspierać przemyt nielegalnej kontrabandy na terytorium naszego państwa, odpowiedź mogła być tylko jedna. Rozpętała się wojna, w której wzięły udział także Stany Zjednoczone Europy, chociaż z kiepskim skutkiem, gdyż Sztab NATO przespał całkowicie rok 10002. Liczymy na prędkie przebudzenie i doprowadzenie konfliktu do zakończenia, gdyż aktualnie to Turcy są stroną, która przelewa w nim najwięcej krwi. Danina złożona z życia żołnierzy "Birlikleri" utwierdza nas w przekonaniu, że Konstantynopol MUSI znaleźć się w granicach Porty.

[Obrazek: 129366-Dmeke-Harbi-Zonaro-1649327260203.png]
"Szturm na Heáfodstól" - obraz zdobiący salę audiencyjną w Seraju Sułtana Abdula
Şehzade Mustafa Osman dowodzi naszymi wojskami z pełnym oddaniem i poświęceniem, a odwaga żołnierza tureckiego staje się już legendarna. Nie możemy przeoczyć także zaangażowania Królestwa Qin, którego równie dzielne wojska odciążyły Synów Sułtana i pozwoliły nie tylko powstrzymać "ostatnią szarżę Rohanu", ale także na powrót zamknąć siły wroga w jego stolicy. W kręgach najwyższego dowództwa Armii Ottomańskiej narasta jednak zażenowanie postawą "psa bez duszy, wychowańca piekieł i króla giaurów, Stewenusa Treworusa", jak to barwnie określił nasz Wielki Wezyr Ibrahim Pasza, który dalej posyła na śmierć swoich żołnierzy nie bacząc na beznadziejną sytuację państwa. Pozostaje liczyć na rozsądek mieszkańców Konstantynopola, którzy w końcu muszą zrozumieć, że do tej tragicznej sytuacji doprowadziły ich własne elity. Ulemowie zagrzewający naszych wojowników do ostatecznej bitwy, roztaczają przed nimi wizję wielkich bogactw i pięknych kobiet, które są już w zasięgu ręki, jeśli tylko Rohirrimowie nie poniechają dalszego bezcelowego oporu. Z drugiej strony, Emir naszych terenów zamorskich Omar Surazyd zapewniał ostatnio na wiecu w sandżaku Eceabat, że jeśli Konstantynopol się podda, uniknie tradycyjnej trzydniowej rabacji, a tamtejsza ludność wróci do codziennych obowiązków jako obywatele Porty. Co więcej, miejscowi urzędnicy administracyjni zachowają nawet swoje stanowiska, jeśli podpiszą oficjalne deklaracje wierności Sułtanowi. Godną pożałowania sytuację Rohanu pogarsza ostateczna utrata resztek ich sił powietrznych, które w ostatnich latach ukazują swoje coraz większe znaczenie.

[Obrazek: IMG-20221128-074014.jpg]
Nastała Era Walczących Sterowców
Jeszcze do niedawna sterowce wykorzystywane były głównie do celów zwiadowczych, jednak ostatnie wydarzenia wyraźnie zwiększyły znaczenie statków powietrznych dla przebiegu działań wojennych. Jednym z pionierów udoskonalania taktyk walki powietrznej jest nasz rodzimy lotnik Fethi Bey, który opracował nowatorską doktrynę nalotów z niskiego pułapu, która została wykorzystana w praktyce podczas ataku Armii Ottomańskiej na rohirrimską twierdze w sandżaku Izmit (przez giaurów zwaną "Feorlond"). Krok dalej w innowacyjnym wykorzystaniu sterowców poszli rudzielce ze Stejo Tuul podczas tzw. "Wojny Północnej". Z jednego ze sterowców zwiadowczych "wystrzelono" błyskawicę, która cięła nie tylko powietrze, ale i znajdujący się nieopodal pancernik Ligi Fenniańskiej. Diabelskie sztuczki giaurów nie uszły uwadze sztabowców Porty, którzy już opracowują nowe techniki obrony przed zagrożeniami z powietrza, a o słuszności tego kierunku rozwoju sił zbrojnych utwierdzają ich tylko ostatnie wydarzenia w Milanie. Państwo w północnej Italii, znane do niedawna jako "Sbor", ogłosiło się w zeszłym roku legalnym spadkobiercą Cesarstwa Zurychańskiego i z kopyta ruszyło na północ jednoczyć siłą zbuntowane frakcje. W ferworze walki tamtejsze elity zapomniały o właściwym zabezpieczeniu własnej stolicy, gdzie prężnie działały tajemnicze grupy terrorystyczne ponoć inspirowane przez poprzedni rząd. Bandyci zagrozili wysadzeniem w powietrze centrum miasta, zagrażając przy okazji ambasadzie Porty w Milanie. Bluźnierstwo! Żądania terrorystów zostały spełnione, otrzymali oni improwizowany sterowiec, którym zamierzali uciec, jednak zostali w końcu zestrzeleni. Nie to jest jednak najciekawsze, gdyż Anton Macierecoglu, turecki specjalista od materiałów wybuchowych, w wywiadzie dla naszej gazety snuje ciekawe teorie. Jego zdaniem cały zamach miał być inspirowany przez nowe władze Cesarstwa, które potrzebowały pretekstu do uwięzienia danego rządu Sboru. Co więcej, twierdzi on że uprowadzony sterowiec wypełniony był materiałami wybuchowymi nieznanego pochodzenia o niebywale potężnej sile, a co gorsze załoga miała wyrzucać z niego istoty nieludzkie, by zmniejszyć ciężar statku powietrznego, który ponoć miał problemy ze wzbiciem się w przestworza...

[Obrazek: 448px-Osama-pis-laden-photoaidcom-greyscale.jpg]
Anton Macierecoglu, turecki specjalista od materiałów wybuchowych
Nie jest to jedyny specyficzny wywiad w dzisiejszym wydaniu naszej gazety. Redakcja Osmanlı Gazete wysłała swojego korespondenta wojennego do Lechistanu, który został pokarany wielkim najazdem orków. Gdy dotarł on do Lublina, kształtowała się tam właśnie Konfederacja Rzeczwspólnej, powstająca niejako w oparciu o wojska Animistycznej Republiki Ludowej. Nasz korespondent zaczął zgłębiać system polityczny nowego państwa i przechadzał się po ulicach Lublina, przeprowadzając wywiady z tamtejszymi Lachami. Szczególnie jeden rozmówca okazał się na tyle interesujący, że postanowiliśmy opublikować treść wywiadu z nim na łamach naszej gazety:

Cytat:-Czy chciałby pan odpowiedzieć na jedno pytanie dla Osmanlı Gazete?

-Nie, nie mam czasu, a poza tym w Rzeczwspólnej jest taki burdel, że nic nie wniosę.

-Ale to jest tylko jedno pytanie: czy słyszał pan o tym, że rząd Konfederacji zamierza przeznaczać 1% swoich dochodów na kościół katolicki?

-Proszę pana, tak jak kantują kościół, proszę pana, to nikogo i gówno im wyjdzie dlaczego...

-Ale to obywatelom pobierają...

-Gówno im wyjdzie, dlaczego proszę pana? Bo podczas najazdu orków ma pan dwa wyjścia proszę pana: albo anime albo Bóg. Rozumie pan: albo anime albo Bóg. No i proszę pana teraz idą więcej do anime to mamy pełne szpitale psychiatryczne, a katolik pieprzy trzy po trzy i jakoś cudem żyje.

-Ale czy pan słyszał, o tym że...

-Panie, ręka mnie świerzbi żeby panu przypierdolić, ni ma żadnej gadki. Religia katolicka w Rzeczwspólnej jest nie dodatkiem, nie pieprzem do gówna, a jest fundamentem. Co pan wie? W ARL kurwa codziennie milion Niemców chodzi dupczyć polskie Polki i my do tego kurestwa należymy. MILION Niemców dupczy Polki proszę pana! Niech pan to napisze, ale pan tego nie napisze bo pan jest inteligentny i pan opierdalać się chce! Orpierdaalać!

[Obrazek: dziadek-photoaidcom-greyscale.png]
Przypadkowo spotkany mieszkaniec Lublina
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Osmanlı Gazete - przez el roberto - 2022-11-22, 16:58
RE: Osmanlı Gazete - przez el roberto - 2023-01-20, 13:19
RE: Osmanlı Gazete - przez el roberto - 2023-03-02, 11:27
RE: Osmanlı Gazete - przez el roberto - 2023-04-11, 11:20
RE: Osmanlı Gazete - przez el roberto - 2023-06-28, 11:44
RE: Osmanlı Gazete - przez el roberto - 2023-09-15, 16:09