2023-02-04, 22:24
10003
Ogromna burza lodowa w końcu zimy 10002/10003 spowodowała katastrofę w najnowocześniejszych i najbogatszych regionach kraju. Ogromne opady śniegu i potem silne mrozy - ostatni akord mrozów! - na wiele tygodni odcięło dostęp do prądu dla wielu wsi, miasteczek i miast. Braki prądu były nawet w stolicy, w Lucaigh; około pięć milionów ludzi pozostaje bez prądu mimo już trzech tygodni awarii, fabryki (najnowocześniejsze) stoją, zamarzają ludzie i zrywają się łańcuchy dostaw.
Poza stratami w liniach elektrycznych, są straty w rolnictwie: sadownictwo ma ogromne problemy (tysiące zamarzniętych drzew!), zdechło też ogromne pogłowie zwierząt hodowlanych przemysłowo i masowo. Małe straty są za to w rozwijającym się dynamicznie piwowarstwie i rozwijanym przez mafię bimbrownictwie.
//Na razie bez efektu, ale brak działań w ciągu 72h potraktuję jako freigabe by dać efekty ostateczne już teraz.
Co na pewno będzie - braki żywności, problemy z produkcją przemysłową, ludzie mają głodno, zimno i tak dalej. No i straty w infrastrukturze, zwłaszcza najnowszej, świeżutkiej infrastrukturze energetycznej (czyli nawet nie ma że choć wymienimy na nową: BYŁA nowa)
Ogromna burza lodowa w końcu zimy 10002/10003 spowodowała katastrofę w najnowocześniejszych i najbogatszych regionach kraju. Ogromne opady śniegu i potem silne mrozy - ostatni akord mrozów! - na wiele tygodni odcięło dostęp do prądu dla wielu wsi, miasteczek i miast. Braki prądu były nawet w stolicy, w Lucaigh; około pięć milionów ludzi pozostaje bez prądu mimo już trzech tygodni awarii, fabryki (najnowocześniejsze) stoją, zamarzają ludzie i zrywają się łańcuchy dostaw.
Poza stratami w liniach elektrycznych, są straty w rolnictwie: sadownictwo ma ogromne problemy (tysiące zamarzniętych drzew!), zdechło też ogromne pogłowie zwierząt hodowlanych przemysłowo i masowo. Małe straty są za to w rozwijającym się dynamicznie piwowarstwie i rozwijanym przez mafię bimbrownictwie.
//Na razie bez efektu, ale brak działań w ciągu 72h potraktuję jako freigabe by dać efekty ostateczne już teraz.
Co na pewno będzie - braki żywności, problemy z produkcją przemysłową, ludzie mają głodno, zimno i tak dalej. No i straty w infrastrukturze, zwłaszcza najnowszej, świeżutkiej infrastrukturze energetycznej (czyli nawet nie ma że choć wymienimy na nową: BYŁA nowa)