2023-06-05, 23:01
10006
Po podpisaniu traktatu pokojowego z Portą, oddającego Porcie Ottomańskiej Sułatanat Rum, większa część SZE wybuchła oburzeniem. Nawet przeciwnicy polityczni Sułtanu Rum uważali, że takie "tchórzliwe" podpisanie traktatu pokojowego z Portą ośmiesza SZE i powoduje że gwarancje NATO są nie warte funta kłaków.
W rezultacie władza Cesarza Marxa-Zandberga zachwiała się w posadach i mimo zaciętej obrony komunizmu i jego ideałów ("...bo Ci z Rum to burżuje byli!" - jakby to nie była mowa o połowie SZE) istnieje coraz większa szansa na odebranie mu władzy. Ale czy legalnie? Cesarz zapowiada, że "przedwcześnie władzy nie oddam, a i w 10008 tronu swego teżli nie!", co wielu odczytuje jako zapowiedź wprowadzania komunistycznej dyktatury...
Jednocześnie na przykład Hetmanat de facto oderwał się od SZE. Choć z uwagi na traktat pokojowy z Portą przestał tak otwarcie mówić o swojej niepodległości, to pewnie tylko czeka aż coś się zadzieje w SZE...
//SZE nie traci stabilności, bo jej nie ma jako całość.
Zamiast SZE od tej chwili rozpatrujemy:
*) Hetmanat Kozacki - de facto niepodległy, osobne punkty wpływu. W 10007, jeśli ktoś mi przypomni, zrobię mu mechanikę NPCa. Jak nikt nie przypomni to znaczy że nie chcecie ani mechaniki ani ew. punktów wpływu jak ktoś powinien mieć!
*) Frakcje walczące o władzę w SZE:
-> komuniści z Cesarzem na czele, władający z Sycylii+Italii+ prowincji we Francji. Należy do nich de facto połowa sił zbrojnych en masse, ale ich siły lądowe są raczej w Sborze, a flota (najsilniejszy związek taktyczny z SZE) jest uwiązana w blokowanie piratów z Rapubliki Szamańskiej: mają niewiele "wolnych" sił;
-> "dawne" NATO, operujące z Grecji i Rohanu wraz z FYROM, mające silne siły lądowe, mało uwiązane, ale nie mające zbyt dużych sił floty - porównywane z operatywnymi siłami komunistów;
-> lokalne administracje w Hiszpanii+Maderze (ciąży do komunistów) i w Trypolitanii (ciąży do NATO). Obie siły starają się militarnie nie angażować i wspierać nominalnie. Dysponują przede wszystkim: elementami floty (Hiszpańce), elementami sił lądowych (Trypolitania).
Na chwilę obecną w SZE nie trwają żadne walki, nawet skrytobójstwa, a frakcje wzajemnie się podgryzają politycznie i starają przeciągnąć sojuszników politycznych, ekonomicznych i militarnych drugiej strony, a zwłaszcza wspomóc lokalne administracje. Sytuacja jest też taka, że ewentualny atak na którąś z części składowych będzie z pewnością porażką tejże części składowej, ale z przyczyny że wciąż nie ma gorącej wojny domowej - z pewnością całe SZE (poza Hetmanatem) by się zjednoczyło bardziej niż przy Rum. Z przyczyn prestiżowych i pokazania, kto najdalej sika w zawodach szczania na odległość i kto ma największe coyones.
WPŁYW jeśli ktoś miał w SZE, albo może nic z nim nie robić i wtedy przejdzie na zwycięską frakcję jak się rozstrzygnie (ale tego "uniwersalnego" nie można go zwiększać po 10006 roku!), albo, jeśli się zarequestuje o to do deadline na informacje ogólne 10007, to może być przelany na komunistów lub NATO. 1:1.
Jeśli ktoś miał "terytorialny" wpływ - tak, tak, niektórzy mieli - to go dolicza do jednej z frakcji... w razie wątpliwości pytać
Po podpisaniu traktatu pokojowego z Portą, oddającego Porcie Ottomańskiej Sułatanat Rum, większa część SZE wybuchła oburzeniem. Nawet przeciwnicy polityczni Sułtanu Rum uważali, że takie "tchórzliwe" podpisanie traktatu pokojowego z Portą ośmiesza SZE i powoduje że gwarancje NATO są nie warte funta kłaków.
W rezultacie władza Cesarza Marxa-Zandberga zachwiała się w posadach i mimo zaciętej obrony komunizmu i jego ideałów ("...bo Ci z Rum to burżuje byli!" - jakby to nie była mowa o połowie SZE) istnieje coraz większa szansa na odebranie mu władzy. Ale czy legalnie? Cesarz zapowiada, że "przedwcześnie władzy nie oddam, a i w 10008 tronu swego teżli nie!", co wielu odczytuje jako zapowiedź wprowadzania komunistycznej dyktatury...
Jednocześnie na przykład Hetmanat de facto oderwał się od SZE. Choć z uwagi na traktat pokojowy z Portą przestał tak otwarcie mówić o swojej niepodległości, to pewnie tylko czeka aż coś się zadzieje w SZE...
//SZE nie traci stabilności, bo jej nie ma jako całość.
Zamiast SZE od tej chwili rozpatrujemy:
*) Hetmanat Kozacki - de facto niepodległy, osobne punkty wpływu. W 10007, jeśli ktoś mi przypomni, zrobię mu mechanikę NPCa. Jak nikt nie przypomni to znaczy że nie chcecie ani mechaniki ani ew. punktów wpływu jak ktoś powinien mieć!
*) Frakcje walczące o władzę w SZE:
-> komuniści z Cesarzem na czele, władający z Sycylii+Italii+ prowincji we Francji. Należy do nich de facto połowa sił zbrojnych en masse, ale ich siły lądowe są raczej w Sborze, a flota (najsilniejszy związek taktyczny z SZE) jest uwiązana w blokowanie piratów z Rapubliki Szamańskiej: mają niewiele "wolnych" sił;
-> "dawne" NATO, operujące z Grecji i Rohanu wraz z FYROM, mające silne siły lądowe, mało uwiązane, ale nie mające zbyt dużych sił floty - porównywane z operatywnymi siłami komunistów;
-> lokalne administracje w Hiszpanii+Maderze (ciąży do komunistów) i w Trypolitanii (ciąży do NATO). Obie siły starają się militarnie nie angażować i wspierać nominalnie. Dysponują przede wszystkim: elementami floty (Hiszpańce), elementami sił lądowych (Trypolitania).
Na chwilę obecną w SZE nie trwają żadne walki, nawet skrytobójstwa, a frakcje wzajemnie się podgryzają politycznie i starają przeciągnąć sojuszników politycznych, ekonomicznych i militarnych drugiej strony, a zwłaszcza wspomóc lokalne administracje. Sytuacja jest też taka, że ewentualny atak na którąś z części składowych będzie z pewnością porażką tejże części składowej, ale z przyczyny że wciąż nie ma gorącej wojny domowej - z pewnością całe SZE (poza Hetmanatem) by się zjednoczyło bardziej niż przy Rum. Z przyczyn prestiżowych i pokazania, kto najdalej sika w zawodach szczania na odległość i kto ma największe coyones.
WPŁYW jeśli ktoś miał w SZE, albo może nic z nim nie robić i wtedy przejdzie na zwycięską frakcję jak się rozstrzygnie (ale tego "uniwersalnego" nie można go zwiększać po 10006 roku!), albo, jeśli się zarequestuje o to do deadline na informacje ogólne 10007, to może być przelany na komunistów lub NATO. 1:1.
Jeśli ktoś miał "terytorialny" wpływ - tak, tak, niektórzy mieli - to go dolicza do jednej z frakcji... w razie wątpliwości pytać