Tura A
Po Śródziemiu krążą pogłoski mówiące o wędrówkach ludów spowodowanych załamaniem klimatu i wzrostem temperatur na dalekim wschodzie i południu. W Rhovanionie huczy od wieści o ogromnej hordzie ludzi, którzy wraz ze swoim dobytkiem wkroczyli ze wschodu na równiny między północnymi granicami Mordoru i Morzem Rhun. Karawana za karawaną, miesiąc za miesiącem ciągnęły grupy ludzi z Dalekiego Wschodu, którzy nazywają siebie "Chińczykami". Przybysze dotarli do Gondoru, który chcą najwyraźniej uczynić swoją nową ojczyzną, co nie spodobało się miejscowym.
---
Wędrowni handlarze wymieniają się informacjami o miejscach, których lepiej unikać:
- Gondor jest areną prawdopodobnie największego jak na razie konfliktu zbrojnego VI Ery,
- w obrębie Mordoru również toczą się działania zbrojne,
- szereg szybkich starć, głównie z użyciem kawalerii miał miejsce na stepach na południe od Morza Rhun,
- wojenna pożoga szaleje też tuż za zachodnimi zboczami Gór Błękitnych.
---
W okolicach Wzgórz Evendim w centralnym Eriadorze widziano smoka!
---
Krasnoludzki wódz, Orri Kamienny Hełm wzywa swoich pobratymców na pomoc! Trwają właśnie walki z orkami o Khazad-dum. W czeluściach Morii kryją się ponoć balrogowie, tak więc bez wsparcia się nie obejdzie. Zachodnia brama kopalni jest kontrolowana przez grupę Orriego.
Orkowie z Morii twierdzą z kolei, że oni pierwsi byli w Morii, a krasnoludowie są najeźdźcami, którzy chcą wyrzucić ich z ich domostw. Wschodni kraniec podziemi jest w rękach orków. Twierdzą oni, że faktycznie w Morii żyją balrogowie, jednak demonizowanie ich to przejaw wiary w obłudną elfią propagandę!
Po Śródziemiu krążą pogłoski mówiące o wędrówkach ludów spowodowanych załamaniem klimatu i wzrostem temperatur na dalekim wschodzie i południu. W Rhovanionie huczy od wieści o ogromnej hordzie ludzi, którzy wraz ze swoim dobytkiem wkroczyli ze wschodu na równiny między północnymi granicami Mordoru i Morzem Rhun. Karawana za karawaną, miesiąc za miesiącem ciągnęły grupy ludzi z Dalekiego Wschodu, którzy nazywają siebie "Chińczykami". Przybysze dotarli do Gondoru, który chcą najwyraźniej uczynić swoją nową ojczyzną, co nie spodobało się miejscowym.
---
Wędrowni handlarze wymieniają się informacjami o miejscach, których lepiej unikać:
- Gondor jest areną prawdopodobnie największego jak na razie konfliktu zbrojnego VI Ery,
- w obrębie Mordoru również toczą się działania zbrojne,
- szereg szybkich starć, głównie z użyciem kawalerii miał miejsce na stepach na południe od Morza Rhun,
- wojenna pożoga szaleje też tuż za zachodnimi zboczami Gór Błękitnych.
---
W okolicach Wzgórz Evendim w centralnym Eriadorze widziano smoka!
---
Krasnoludzki wódz, Orri Kamienny Hełm wzywa swoich pobratymców na pomoc! Trwają właśnie walki z orkami o Khazad-dum. W czeluściach Morii kryją się ponoć balrogowie, tak więc bez wsparcia się nie obejdzie. Zachodnia brama kopalni jest kontrolowana przez grupę Orriego.
Orkowie z Morii twierdzą z kolei, że oni pierwsi byli w Morii, a krasnoludowie są najeźdźcami, którzy chcą wyrzucić ich z ich domostw. Wschodni kraniec podziemi jest w rękach orków. Twierdzą oni, że faktycznie w Morii żyją balrogowie, jednak demonizowanie ich to przejaw wiary w obłudną elfią propagandę!