2024-04-21, 14:52
SE 100
Libacja u sekretarza Szeloby przedłużała się jak zwykle. Podchmielony Ławrientula łapał już swoją asystentkę za odwłok podczas gdy Mołotula w pijackim zwidzie opowiadał jak to spędził noc z samą Szatrą. Szczadow z Kruszczonką kończyli bimber ze ścięgien trolla. Szeloba z niepokojem patrzył na raporty gospodarcze. Nie było kogo wrzucić do kokonów koncentracyjnych, ani nawet do piwnic Nieświatła. Reformy gospodarcze działały, ordery przodowników pracy były produkowane masowo, a i coraz rzadziej dochodziło do aktów kanibalizmu. Niepocieszony dopisał do listy dla Nieświatła kilka nazwisk drobnych urzędników powiązanych z ostatnią aferą błędnego przekazania funduszy na naukę, lecz powstrzymał się przed dopisaniem samych naukowców. Mogą mu się jeszcze przydać!
Towarzysze, ta cała rewolucja może się nawet udać - jesteśmy średniozamożni!
Zapluty reakcjonista odmawiający komunistycznej nalewki
Libacja u sekretarza Szeloby przedłużała się jak zwykle. Podchmielony Ławrientula łapał już swoją asystentkę za odwłok podczas gdy Mołotula w pijackim zwidzie opowiadał jak to spędził noc z samą Szatrą. Szczadow z Kruszczonką kończyli bimber ze ścięgien trolla. Szeloba z niepokojem patrzył na raporty gospodarcze. Nie było kogo wrzucić do kokonów koncentracyjnych, ani nawet do piwnic Nieświatła. Reformy gospodarcze działały, ordery przodowników pracy były produkowane masowo, a i coraz rzadziej dochodziło do aktów kanibalizmu. Niepocieszony dopisał do listy dla Nieświatła kilka nazwisk drobnych urzędników powiązanych z ostatnią aferą błędnego przekazania funduszy na naukę, lecz powstrzymał się przed dopisaniem samych naukowców. Mogą mu się jeszcze przydać!
Towarzysze, ta cała rewolucja może się nawet udać - jesteśmy średniozamożni!