2024-05-26, 00:42
101 SE
W Hobbitonie Angmarskim odbył się międzynarodowy zjazd futurologów, na którym naukowcy i politycy z całego cywilizowanego świata (oraz z Umbaru) dyskutowali o tym, jak będzie wyglądać przyszłość Ardy. Największe zainteresowanie wzbudziła dyskusja nad sztuczną inteligencją i myślącymi maszynami.
Zwolennicy sztucznej inteligencji skupieni wokół profesora T. Alenta z Nevrastu twierdzili, że w przyszłości myślące maszyny, zdolne do samodzielnego uczenia się, zbierania danych, oceny sytuacji i podjęcia działań, będą mogły zastąpić żywe istoty na stanowiskach kierowniczych. Mało tego! Będą radziły sobie lepiej w zarządzaniu państwami, dzięki czemu mieszkańcy Ardy będą mogli skupić się na działalności artystycznej - to jest do czasu, aż sztuczna inteligencja opanuje i tę umiejętność. Wtedy ludzie, elfowie, hobbici i inne rasy będą już tylko konsumować owoce pracy myślących maszyn!
Tezy te spotkały się z ostrą krytyką innych futurologów. Jedni, na przykład profesor K. L. Eks z Rivendell, wyrażali wątpliwości natury etycznej całego przedsięwzięcia. Inni naukowcy twierdzili, że prof. T. Alent odleciał ze swymi teoriami. Według nich stworzenie takiej myślącej maszyny jest niemożliwe, a jeśli nawet, to taka maszyna nie będzie w stanie dostosować się do zmiennych warunków rzeczywistości i będzie zdolna jedynie do powtarzania wzorów, których nauczyły ją żywe istoty. W rezultacie taka sztuczna inteligencja będzie w stanie jedynie wypluwać z siebie masę tekstu niemającego wiele wspólnego z rzeczywistością. Powierzenie takiej maszynie władzy oznaczałoby więc katastrofę i doprowadziłoby jedynie do masowych rezygnacji osób biorących udział w projekcie.
Ponieważ tezy profesora T. Alenta spotkały się z ogólną niechęcią środowiska naukowego, obrażony naukowiec opuścił kongres.
Witamy w kolejnej odsłonie naszego regularnego cyklu poradnikowego. W tym wydaniu omówimy temat, który przyda się tym z was, którzy wybierają się do Resarachnii Terrorystanu i liczą na nawiązanie znajomości z tamtejszymi towarzyszkami. Tych miłośników wielkich pajęczyc, którym nie chce się jechać na drugi koniec Ardy, by spełnić swoje marzenia, zapewne ucieszy fakt, że przedstawicielki tej rasy można też spotkać w Mrocznej Puszczy, nieco na północ od Chin. Co prawda jeszcze nikt stamtąd nie wrócił... Pewnie mają tam tak dobrze, że praktycznie zapomnieli o domu!
Jest wielce prawdopodobne, że wielka pajęczyca, którą sobie upatrzyliście, będzie chciała od was tylko jednej rzeczy. Oczywiście, że jej to dacie, nie mamy co do tego wątpliwości, ale w dobrym tonie jest zabrać ją wcześniej na randkę. Na wasze nieszczęście wiele wielkich pajęczyc interesuje się modą, więc prędzej czy później zahaczycie o sklep obuwniczy. Radzimy uzbroić się w cierpliwość, bo wybranie czterech par nowych butów trochę zajmie... Na szczęście wielkie pajęczyce są mniej skore do kupowania sukienek, jako że zwykle robią je same (i z własnych materiałów!). Jak będziecie się dobrze sprawować, i wy dostaniecie od swojej wybranki gustowny kokonik!
Musicie też pamiętać, że każda wielka pajęczyca marzy, by zostać wzorową matką i to od razu całej gromadki dzieci. Na wasze szczęście wychowywaniem zwykle zajmują się same pajęczyce, ich partner ma tylko zapewnić rodzinie wyżywienie. Mimo to radzimy, byście pamiętali o odpowiednim zabezpieczeniu!
*Ambasada ChRL w Resarachnii Terrorystanu informuje obywateli Chińskiej Republiki Ludowej, że romans z wielką pajęczycą to wasza sprawa i że ambasada nie odpowiada za straty materialne, moralne i zdrowotne (wliczając w to zgony) będące efektem tegoż romansu.
ChinaYesterday
Same fakty w chińskim wydaniu!
Kongres futurologiczny
W Hobbitonie Angmarskim odbył się międzynarodowy zjazd futurologów, na którym naukowcy i politycy z całego cywilizowanego świata (oraz z Umbaru) dyskutowali o tym, jak będzie wyglądać przyszłość Ardy. Największe zainteresowanie wzbudziła dyskusja nad sztuczną inteligencją i myślącymi maszynami.
Zwolennicy sztucznej inteligencji skupieni wokół profesora T. Alenta z Nevrastu twierdzili, że w przyszłości myślące maszyny, zdolne do samodzielnego uczenia się, zbierania danych, oceny sytuacji i podjęcia działań, będą mogły zastąpić żywe istoty na stanowiskach kierowniczych. Mało tego! Będą radziły sobie lepiej w zarządzaniu państwami, dzięki czemu mieszkańcy Ardy będą mogli skupić się na działalności artystycznej - to jest do czasu, aż sztuczna inteligencja opanuje i tę umiejętność. Wtedy ludzie, elfowie, hobbici i inne rasy będą już tylko konsumować owoce pracy myślących maszyn!
Tezy te spotkały się z ostrą krytyką innych futurologów. Jedni, na przykład profesor K. L. Eks z Rivendell, wyrażali wątpliwości natury etycznej całego przedsięwzięcia. Inni naukowcy twierdzili, że prof. T. Alent odleciał ze swymi teoriami. Według nich stworzenie takiej myślącej maszyny jest niemożliwe, a jeśli nawet, to taka maszyna nie będzie w stanie dostosować się do zmiennych warunków rzeczywistości i będzie zdolna jedynie do powtarzania wzorów, których nauczyły ją żywe istoty. W rezultacie taka sztuczna inteligencja będzie w stanie jedynie wypluwać z siebie masę tekstu niemającego wiele wspólnego z rzeczywistością. Powierzenie takiej maszynie władzy oznaczałoby więc katastrofę i doprowadziłoby jedynie do masowych rezygnacji osób biorących udział w projekcie.
Ponieważ tezy profesora T. Alenta spotkały się z ogólną niechęcią środowiska naukowego, obrażony naukowiec opuścił kongres.
O stosunkach międzyrasowych, część II
Witamy w kolejnej odsłonie naszego regularnego cyklu poradnikowego. W tym wydaniu omówimy temat, który przyda się tym z was, którzy wybierają się do Resarachnii Terrorystanu i liczą na nawiązanie znajomości z tamtejszymi towarzyszkami. Tych miłośników wielkich pajęczyc, którym nie chce się jechać na drugi koniec Ardy, by spełnić swoje marzenia, zapewne ucieszy fakt, że przedstawicielki tej rasy można też spotkać w Mrocznej Puszczy, nieco na północ od Chin. Co prawda jeszcze nikt stamtąd nie wrócił... Pewnie mają tam tak dobrze, że praktycznie zapomnieli o domu!
Jest wielce prawdopodobne, że wielka pajęczyca, którą sobie upatrzyliście, będzie chciała od was tylko jednej rzeczy. Oczywiście, że jej to dacie, nie mamy co do tego wątpliwości, ale w dobrym tonie jest zabrać ją wcześniej na randkę. Na wasze nieszczęście wiele wielkich pajęczyc interesuje się modą, więc prędzej czy później zahaczycie o sklep obuwniczy. Radzimy uzbroić się w cierpliwość, bo wybranie czterech par nowych butów trochę zajmie... Na szczęście wielkie pajęczyce są mniej skore do kupowania sukienek, jako że zwykle robią je same (i z własnych materiałów!). Jak będziecie się dobrze sprawować, i wy dostaniecie od swojej wybranki gustowny kokonik!
Musicie też pamiętać, że każda wielka pajęczyca marzy, by zostać wzorową matką i to od razu całej gromadki dzieci. Na wasze szczęście wychowywaniem zwykle zajmują się same pajęczyce, ich partner ma tylko zapewnić rodzinie wyżywienie. Mimo to radzimy, byście pamiętali o odpowiednim zabezpieczeniu!
*Ambasada ChRL w Resarachnii Terrorystanu informuje obywateli Chińskiej Republiki Ludowej, że romans z wielką pajęczycą to wasza sprawa i że ambasada nie odpowiada za straty materialne, moralne i zdrowotne (wliczając w to zgony) będące efektem tegoż romansu.