Informacje ogólne
#4
Wszystko zaczęło się niewinnie, bo od wykopalisk archeologicznych. W ich trakcie naukowcy odnaleźli zagadkowe figurki dziewczynek z dużymi... oczami. Tak. Oczami. Nie wiedząc, co z nimi zrobić, oznaczyli je jako "obiekty kultu religijnego" i byliby o nich zapomnieli, gdyby o odkryciu nie dowiedziała się grupa młodych ludzi - ojców-założycieli animizmu. W toku własnych badań, w czasie których posiłkowali się wynikami własnych wykopalisk, analizą odnajdywanych w archiwach tekstów i tak dalej, ustalili, że faktycznie - przed wiekami, w zapomnianych czasach przed Upadkiem, ludzkość współistniała z całym panteonem duchów opiekuńczych i lokalnych bóstw. Bóstwa te opiekowały się ludźmi i wspierały ich w trudnych chwilach, za co ci odwdzięczali się, oddając im cześć, oferując podarki, budując wielkie świątynie i domowe ołtarzyki. Niestety, zwiedziona przez kapłanów fałszywych religii ludzkość odwróciła się od swoich opiekunek, co bezpośrednio doprowadziło do Upadku.

Teraz jednak animizm zaczął się odradzać. Ojcowie-założyciele animizmu zaczęli rozpowszechniać wyniki swoich badań, masowo kopiować święte teksty (co prawda w tych świętych tekstach było więcej obrazków niż tekstu, ale cóż...) i prowadzić akcje misyjne, co pozwoliło szybko zwiększyć zasięg nowej religii. Powstawały pierwsze organizacje animistyczne, prowadzono dyskusje teologiczne i finansowano dalsze badania. Niestety, ojcowie ojców-założycieli animizmu (dziadkowie-założyciele?), zwiedzeni przez kapłanów fałszywych religii, nie byli zadowoleni z odrodzenia prawdziwej wiary. Postawili ojcom-założycielom ultimatum:

- Przestańcie pi*olić o tych j*anych figurkach i weźcie się do roboty albo wylatujecie na bruk!

I tak oto zaczął się exodus wiernych animistów do ziemi obiecanej, gdzie założyli własne państwo. Według legendy osiedlili się oni w miejscu, gdzie z nieba spadł metalowy meteoryt, we wnętrzu którego znaleziono doskonale zachowane posążki bóstw opiekuńczych - widomy znak, że siły wyższe wybrały właśnie TO miejsce!

***
Animistyczna Republika Ludowa jest unitarną i totalitarną republiką fundamentalistyczną z animizmem jako religią panującą i jest to najbardziej demokratyczny kraj świata. Obywatele mają łatwy dostęp do edukacji, droga do awansu społecznego zawsze jest dla nich otwarta, mają prawo do ochrony prawnej etc. Istnieje podział na władzę ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Przeprowadzane są nawet wybory, w których obywatele z własnej, nieprzymuszonej woli mogą głosować na jedną z legalnie działających partii (obecnie całą jedną).

Na czele kraju stoi prezydent, który obierany jest dożywotnio, w teorii przez parlament, w praktyce dużo do powiedzenia ma nieoficjalny krąg doradców (poprzedniego) prezydenta - przedstawicieli generalicji, hierarchii animistycznej i ekspertów dobieranych przez prezydenta. Prezydent nadzoruje prace rządu i parlamentu, jest naczelnym dowódcą sił zbrojnych, kontroluje tajne służby, tradycyjnie jest też prezesem partii rządzącej.

Władzę wykonawczą sprawuje rząd na czele z premierem, wybierany przez parlament i zatwierdzany przez prezydenta. W praktyce rząd jest przedłużeniem woli prezydenta i zajmuje się kwestiami, na które prezydent nie ma czasu.

Parlament wybierany jest co cztery lata w wyborach powszechnych i liczy 100 posłów. Głosować może każdy obywatel, który ukończył 18 lat. Ubiegać się o mandat poselski może każdy obywatel, który ukończył 25 lat. Wymóg obywatelstwa oznacza, że każdy wyborca i każdy poseł odbył służbę w wojsku, gdzie wpojono mu animistyczne wartości, wierność wobec państwa i posłuszeństwo wobec przełożonych, szczególnie wobec prezydenta. Pomaga to w zachowaniu dyscypliny w czasie posiedzeń. Parlament pełni funkcję ustawodawczą.

Ważna uwaga - ponieważ wszyscy obywatele ubiegający się o mandat poselski reprezentują tę samą partię - co oznacza, że mają taki sam lub chociaż zbliżony program wyborczy - na plakatach wyborczych zamiast bzdurnych haseł typu "zmniejszę podatek dochodowy" umieszcza się wizerunki osobistych duchów opiekuńczych kandydata. Nie tylko nakłania to wyborców do głosowania na daną osobę, ale i stanowi formę zabezpieczenia przed wandalizmem - zniszczenie takiego plakatu bez odpowiedniego zezwolenia ścigane jest nie przez policję kryminalną, ale przez policję religijną.

Ludność Republiki podzielona jest na trzy kategorie. Pierwszą są obywatele - wyznawcy animizmu, którzy odbyli służbę wojskową (lub zastępczą; większość wysoko postawionych kapłanów animizmu zdobyła prawa obywatelskie, służąc w policji religijnej. Znów: za zgodą prezydenta punkt ten można pominąć, co wykorzystują m.in. naukowcy pracujący dla rządu) i posiadają kartę członka jednej z licznych organizacji masowych, na przykład Animistycznego Związku Młodzieży, Związku Studentów, Stowarzyszenia Weteranów, Klubu Robotnika i tak dalej. Zasadniczo jeśli istnieje jakaś grupa społeczna, można śmiało założyć, że istnieje też odpowiednia organizacja państwowa zrzeszająca członków tej grupy. Organizacje te służą odpowiedniemu edukowaniu społeczeństwa, promowaniu animizmu i postaw lojalistycznych wobec rządu i partii. Obywatelom przysługują prawa wyborcze, mają nieograniczony dostęp do edukacji i urzędów, mogą korzystać z ochrony prawnej i licznych świadczeń socjalnych.

Drugą grupą są rezydenci - wyznawcy animizmu, którzy z jakiegoś powodu nie mają praw obywatelskich. Mają dostęp do edukacji i do niektórych świadczeń socjalnych, nie mają jednak praw wyborczych, większości wartościowych świadczeń socjalnych etc. Rezydenci są obiektem szczególnego zainteresowania propagandy państwowej, która robi wszystko, by zachęcić rezydentów do poprawy swojego losu poprzez zostanie obywatelem.

Trzecią grupą są NIEWIERNI! Nie mamy pojęcia, jakim cudem wciąż uchowali się na naszej świętej animistycznej ziemi. NIEWIERNYM! nie przysługują żadne prawa poza prawem do pracy, muszą nosić na sobie specjalne opaski ułatwiające identyfikację, otrzymują minimalne przydziały żywności i są stale inwigilowani przez policję religijną i tajne służby. NIEWIERNI! stanowią tanią siłę roboczą pracującą przy nowych pomysłach ministra gospodarki i spraw socjalnych.

Specjalną grupą są, rzecz jasna, przyjezdni z innych krajów, turyści, kupcy i dyplomaci, którzy otrzymują od państwa ochronę prawną, nie muszą nosić wyżej wspomnianych opasek etc.

Trzy podstawowe grupy (obywatele, rezydenci, lokalni NIEWIERNI!) są stale inwigilowani i poddawani indoktrynacji ze strony państwa. Pomaga w tym fakt, że organizacje masowe, szkoła i media są kontrolowane przez rząd. Na tych, którzy nie zostali do końca zindoktrynowani, czeka pogadanka z funkcjonariuszem policji religijnej. W najgorszym wypadku znikają ich tajne służby.

Za utrzymanie porządku w kraju odpowiada policja kryminalna (podlegająca Ministerstwu Spraw Wewnętrznych, zajmuje się sprawami kryminalnymi), policja religijna (podlegająca hierarchii animistycznej, zajmuje się przestępstwami o charakterze religijnym) i tajne służby (podlegające prezydentowi, zajmują się specjalnymi przypadkami).

Gospodarka kraju jest centralnie planowana. Ministerstwo gospodarki i spraw społecznych planuje rozwój kraju na całe lata do przodu, by zagwarantować odpowiedni wzrost gospodarczy i jednocześnie zapewnić odpowiednie środki dla armii (w ramach programów zbrojeniowych) i obywateli (w ramach świadczeń socjalnych). Minister gospodarki nieśmiało przebąkuje o możliwości utworzenia specjalnych stref ekonomicznych dla firm z zagranicy, ale - jak powiedział prezydent - "się zobaczy".

Wolnorynkowa gospodarka oparta zdominowana jest przez kilka wspieranych przez rząd korporacji, istnieje jednak duża grupa małych i średnich przedsiębiorstw. Niewolnictwa jako takiego nie ma - zatrudnienie NIEWIERNYCH! i płacenie im minimalnej krajowej przewidzianej dla NIEWIERNYCH! jest tańsze, a zatrudnienie dobrze opłacanego, zmotywowanego i wykształconego animisty lepiej wpływa na wydajność produkcji.

W kraju istnieje jedna legalna religia i jest nią animizm - wiara w duchy opiekuńcze i bóstwa lokalne, oczywiście przedstawiane w postaci dziewczynek z dużymi cOCZAMI. Kodeks moralny tej religii jest prosty: należy oddawać cześć duchom opiekuńczym przez budowę domowych ołtarzyków i odwiedzanie świątyń, szanować braci w wierze, szerzyć jedyną słuszną wiarę (pokojowo lub zbrojnie). Animizm popiera też rozwój artystyczny swoich wyznawców. Warto zaznaczyć, że animizm jest w znacznym stopniu zdecentralizowany - nie ma jednego oficjalnego bóstwa, zamiast tego są bóstwa lokalne i duchy opiekuńcze. Oznacza to też, że "panteon" animizmu może zostać w łatwy sposób powiększony przez wymyślenie odkrycie nowego ducha lub wchłonięcie lokalnych wierzeń - wymagana jest wprawdzie zgoda hierarchów animizmu, jednak wymagania są dosyć niskie ("wygląda jak duch opiekuńczy? Zachowuje się jak duch opiekuńczy? Zatem jest to duch opiekuńczy!"). Jednak nie każdemu NIEWIERNEMU! pasuje, że nagle jego bóg Odyn okazuje się dziewuszką z wielkimi oczami...
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Informacje ogólne - przez Gandzia - 2022-09-21, 20:11
RE: Informacje ogólne - przez Gandzia - 2022-09-21, 20:12
RE: Informacje ogólne - przez Gandzia - 2022-09-21, 20:12
RE: Informacje ogólne - przez Gandzia - 2022-09-21, 20:12