Informacje ogólne
#4
Ustrój:

[Obrazek: photo-1564511439365-6ce568274cc1?ixlib=r...=1000&q=80]

AVE AJSANAŁER
GRANT ME YOUR PROTECTION
AS I STEP INTO THE FLAMES
YOUR LIGHT GUIDES MY DIRECTION

Stejo Tuul to, jak powszechnie wiadomo, teokratyczna monarchia absolutna republika, w której rządzi tyran fałszywie twierdzący, że wywodzi się ze starożytnej dynastii prezydent, kontynuator linii władców ciągnącej się jeszcze od czasów sprzed Upadku, gdy ostatni przywódca prastarego ludu Waspian, stając w obliczu najgorszej katastrofy świata rozpętanej przez Czerwonych, namaścił na swojego następcę dzielnego, rudowłosego wojownika - Desisurwywowa. Od tamtego czasu ludy Waspiańskie, które założyły Stejo Tuul, hołdują tej świętej tradycji wybierając na następców najbardziej morderczych skurczybyków, zdolnych posunąć się do wszystkiego najmądrzejszych i najsprawiedliwszych członków familii Madt. Linia sukcesji prezydenckiej jest długa - na samym przedzie jest wiceprezydent, po nim sekretarz stanu, następnie inni sekretarze i ministrowie. Tradycyjnie większość tych stanowisk jest zajęta przez Madtów - nie wiadomo co by się stało, gdyby jakaś tragedia doprowadziła do śmierci większości z nich i miała doprowadzić do ogłoszenia prezydentem kogoś spoza rodziny ale zapewne taka osoba zostałaby poproszona za pomocą kilku noży o zrezygnowanie ze stanowiska oddałaby tytuł w ręce świętej dynastii.

Prezydent zawiera w swoich rękach pełnię władzy ustawodawczej, wykonawczej, sądowniczej i wojskowej. Do tego tradycyjnie, od czasu Gorgo III Wielkiego, prezydenci pełnią funkcję genmarszy - przywódcy tuulańskiego Herokultu, jedynej osoby która zdobywa dostęp do wszystkich materiałów i rytuałów gdy tylko ich poprzednik ostygnie osiąga najwyższy stopień wtajemniczenia w ezoteryczne nauki tej religii i przywódcy każdego kultysty w kraju. Prezydent dobiera stanowiska w swoim rządzie według własnego sprawiedliwego osądu - pozycja wiceprezydenta jest najważniejsza i łączy się z licznymi funkcjami honorowymi, ale niewielkimi uprawnieniami faktycznymi, przez co wiceprezydenci z reguły otrzymują dodatkowe stanowiska i zaszczyty mające ich przygotować do pełnienia funkcji władcy. Ministrowie i sekretarze mają bardziej sprecyzowane kompetencje, ale ostateczne słowo we wszystkim należy do prezydenta. Elity władzy wywodzą się z dynastii Madtów oraz najwyższych rangą członków Herokultu, którzy doszli do swojej pozycji dzięki albo przemocy, albo czułemu całowaniu właściwych tyłków, albo i temu i temu wiernej i bohaterskiej służbie.

Religią panującą jest Herokult, oddający szczególną cześć starożytnym waspiańskim prezydentom. Do grona najczcigodniejszych ideałów których przykład ma inspirować niezliczonych tuulańskich obywateli są: Lynkoln, Prezydent-Wyzwoliciel na Marmurowym Tronie (niewolnicy słudzy są zmuszani zachęcani do modlenia się do niego o zaszczyt asymilacji albo reinkarnację w przyszłym życiu w Tuulanina); Barabaama, Czarny Prezydent, patron medyków; Ajsanałer, Prezydent-Wojownik, wielki wróg Czerwonych którzy od wieków próbują zniszczyć ludzkość, Waspian i ich potomków, Ziemię etc; Faszink-On, Pierwszy Prezydent, bohater który obronił Waspię w trakcie Drugiej Wielkiej Wojny Z Czerwonymi. Boskim prezydentom służy jeszcze liczne grono pomniejszych duchów - Dondak, Mikimass, Arkadia, Kolofduti etc. Herokult w Stejo Tuul wyróżnia się zamiłowaniem do ofiar z ludzi - zarówno niegroźnych (rytualne naznaczanie krwią Drzew Wolności, "podlewanych krwią patriotów") jak i śmiertelnych (Drzewa Wolności można też podlewać krwią tyranów... A do tego wulkany są wspaniałe, no kto nie chciałby składać ofiar poprzez zrzucenie do wulkanu? MOŻE DOWOLNY CZŁOWIEK KTÓRY NIE JEST PIEPRZONYM SADYSTĄ?!) .

Na terenach Stejo nie ma mniejszości etnicznych - są albo Tuulanie albo niewolnicy słudzy. W domach należy posługiwać się językiem tuulańskim, oddawać należytą cześć następcom rudowłosego gnojka który pewnie nigdy nie istniał, pieprzone legendy starożytnych prezydentów, należycie znać historię swojego kraju i tak dalej. Słudzy w pełni podlegają swoim właścicielom opiekunom - czyli z reguły urzędnikom państwowym, ze względu na koncentrację gospodarki w rękach prezydenta. Mniejszości religijne mają się nieco lepiej - co prawda zdobycie jakiegokolwiek ważnego stanowiska nie jest możliwe jeśli się rytualnie nie wypiło moczu byka i odtańczyło kozaczoka czy coś równie głupiego nie dostąpiło żadnego stopnia wtajemniczenia w Herokulcie, ale jeśli się pamięta o modlitwach za władcę, płaceniu podatków za niewiarę, zakazie prozelityzmu i unikaniu gorszących tematów w kazaniach to mogą żyć w spokoju.

Pewnym obejściem absolutnej supremacji Tuulan w kraju są alternatywne statusy kontrolowanych terenów - Stejo Tuul składa się z "Terytorium Wolności", czyli rdzenia; "Ziem Wyzwalanych", czyli terytorium przejściowych mających dać czas nie-Tuulanom na naukę języka, przyjęcie do Herokultu, porzucenie własnych tradycji, zwyczajów i godności; oraz "Rezerwatów", które cieszą się specjalnym statusem ustalanym przez prezydenta w konsultacji z lokalnymi elitami oraz rządem - na terenach Rezerwatów można np. zarządzić możliwość używania innych języków, łagodniejsze podejście do kwestii religijnych, odrębny status lokalnych sił zbrojnych etc. 

Gospodarka Tuul oparta jest o prawa wolnego rynku - tak jakoś jednak wyszło, że absolutna większość zakładów przemysłowych, pól uprawnych, etc. etc. znajduje się w rękach dynastii Madtów oraz Herokultu. Na szczęście wszystkim to doskonale pasuje bo inaczej mogą pożegnać się z przywilejami, zaczynając od przywileju wolności a kończąc na przywileju oddychania mądrzy i sprawiedliwi prezydenci mogą w ten sposób lepiej nadzorować powszechny dobrobyt!


Ciekawostki:
- W Stejo Tuul legalna jest poligamia. Mężczyźni są zachęcani do posiadania wielu dzieci oraz częstego żenienia się. W dawnych wiekach popularne były rekreacyjne wypady do okolicznych krajów po nowe partnerki, ale z czasem się to zaczęło robić utrudnione
- Dziecko służącej i Tuulanina jest uznawane za Tuulanina. Dziecko sługi i Tuulanki jest uznawane za sługę, a sama Tuulanka zostaje służącą. 
- Związki między osobami tej samej płci nie są uznawane za gorszące, o ile nie przeszkadzają w pełnieniu obowiązków dobrego Tuulanina - w tym, oczywiście, w posiadaniu dzieci. Jak ktoś chce się poprzytulać z kolegą bez mówienia "no homo" to lepiej by miał już na utrzymaniu co najmniej dwójkę dzieciaków.
- Większość członków rodu Madt ma rude włosy, a inny kolor jest z reguły uznawany za oznakę zdrady małżeńskiej (co dotknęło m.in Dejfiego XIII). Mimo to istnieje mniejszość czarno- albo blondowłosych Madtów, z reguły wynikających z nadmiernie czułego serduszka normalnych członków dynastii, zdolnych uznać dzieci za swoje mimo podejrzenia niewierności. 
- Ciągle trwają spory czy popularne imię "Altul" to zniekształcona wersja starożytnego waspiańskiego imienia czy zniekształcone pozdrowienie "Hail Tuul". 
- Państwo solidnie inwestuje w opiekę nad dziećmi - żłobki, przedszkola i szkoły mają produkować małych drani z wypranymi łbami wychowywać wiernych Tuulan niezależnie od pozycji społecznej ich rodzin.
- Nie wytrzymam tego na trzeźwo, muszę się napić
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Informacje ogólne - przez Darne - 2022-09-22, 18:57
RE: Informacje ogólne - przez Darne - 2022-09-22, 19:03
RE: Informacje ogólne - przez Darne - 2022-09-22, 19:55
RE: Informacje ogólne - przez Darne - 2022-09-24, 10:51