2023-08-22, 19:46
10007/10008
Również w tym roku nasza ofensywa odniosła bardzo duży sukces, zwłaszcza w kontekście zysków i strat. Mimo ogólnej obojętności społeczeństwa na wojny i sprawy zagraniczne, echa tego doszły do ludu i dały nam pewien kapitał na później. A do tego młodzi chłopcy zaczynają uważać że w wojsku czeka ich wspaniała kariera (a na pewno karmią trzy razy dziennie!)
... z posiłkami to nawet czasem mają rację...
Jednocześnie część elit okupowanych terenów Cesarstwa Zurychu - mówiąc "elity" mamy na myśli miejscowe elity które nie zwiały, a nie naszych urzędników i szlachtę z importu - wyraża coraz głośniej poparcie dla Qin i nawet je udowadnia zbiórkami spirytusu i zaopatrzenia. Mało, ale cieszy... a eksperci polityki zwracają uwagę że ich poparcie (z ewentualnym jego wykorzystaniem) może pomóc zacieraniu wrażenia że okupujemy i wyciskamy te tereny jak wieśniaczka twaróg.
I nie, argument "to nie my, to nasze rodzime napływowe skurwysyństwo które rzuca się lichwiarzyć i wzbogacać się gdy tylko administracja wojskowa przesunie front nieco dalej" to nie jest argument który trafi do miejscowych gdy będą wspominać stare cesarskie czasy...
//+12KP
+40k rekrutów. Dużo ludzi mamy, to i dużo frajerów tzn. młodych patriotów.
+7Z, +7P Zbiórki od miejscowych elit z okupowanych terenów Sboru ORAZ od Quanrong (wkład mniej więcej po połowie).
Również w tym roku nasza ofensywa odniosła bardzo duży sukces, zwłaszcza w kontekście zysków i strat. Mimo ogólnej obojętności społeczeństwa na wojny i sprawy zagraniczne, echa tego doszły do ludu i dały nam pewien kapitał na później. A do tego młodzi chłopcy zaczynają uważać że w wojsku czeka ich wspaniała kariera (a na pewno karmią trzy razy dziennie!)
... z posiłkami to nawet czasem mają rację...
Jednocześnie część elit okupowanych terenów Cesarstwa Zurychu - mówiąc "elity" mamy na myśli miejscowe elity które nie zwiały, a nie naszych urzędników i szlachtę z importu - wyraża coraz głośniej poparcie dla Qin i nawet je udowadnia zbiórkami spirytusu i zaopatrzenia. Mało, ale cieszy... a eksperci polityki zwracają uwagę że ich poparcie (z ewentualnym jego wykorzystaniem) może pomóc zacieraniu wrażenia że okupujemy i wyciskamy te tereny jak wieśniaczka twaróg.
I nie, argument "to nie my, to nasze rodzime napływowe skurwysyństwo które rzuca się lichwiarzyć i wzbogacać się gdy tylko administracja wojskowa przesunie front nieco dalej" to nie jest argument który trafi do miejscowych gdy będą wspominać stare cesarskie czasy...
//+12KP
+40k rekrutów. Dużo ludzi mamy, to i dużo frajerów tzn. młodych patriotów.
+7Z, +7P Zbiórki od miejscowych elit z okupowanych terenów Sboru ORAZ od Quanrong (wkład mniej więcej po połowie).